Powiedzcie tak szczerze - dlaczego chcecie miec dzieci??

ani jedna nie potrafi podać powodu mają bo musza miec, bo tak trzeba

Mamy , bo chcemy .Bo marzyłyśmy o dzieciach.Mamy , bo w ten sposób poza pracą spełniamy siebie. tyle. Mam nadzieję satysfakcjonująco.

Bo dzieci sa sensem mojego zycia na przyklad, mam corke i dla niej zyje. Coz innego jest w zyciu wazne..... pieniadze, praca..... mysle, ze wlasnie dziecko ktore Cie bezgranicznie kocha. Facet dzis jest, jutro go nie ma, dzis kocha, jutro juz nie a dziecko jest Twoje az do smierci i kocha Cie miloscia bezwarunkowa tak jak i Ty to dziecko kochasz :)

wczoraj sie nad tym powaznie zastanawialam... na dzien dzisiejszy zadnych dzieci i malzenstwa! za duuuuza odpowiedzialnosc

Bo moze nam sie nie chce tego pisac.. Hm ja nie wiem bo wpadlam :-) Zartuje ;-) Generalnie zakladalam sobie, ze w moim zyciu bedzie dziecko, odkad poznalam mojego aktualnego faceta. Wczesniej wydawalo mi sie to bardzo odlegle i dlatego wlasciwie sie zabezpieczalam. Jak poznalam faceta, ktory jest ode mnie pare lat starszy, zobaczylam ze jego zycie jest ustabilizowane - tzn. jest dojrzaly, dba o mnie jak o zone, mysli przyszlosciowo, dba o dom, zalezy mu na rodzinie. Wtedy zaczelam myslec o dziecku - aby miec je np. za 2,3 lata. POjawilo sie jednak duzo szybciej- urodzi sie w maju, ale to lepiej dla mnie. Chce je miec bo: - nie wyobrazam sobie miec 40 lat i nie miec dziecka, a tym bardziej 50 i nie miec. Nie chce zestarzec sie w samotnosci, w otoczeniu ludzi w moim wieku. - kreci mnie to aby miec dziecko - mojego ukochanego - bo uwazam ze jest zajebistym czlowiekiem i nie mozna marnowac takiego materialu genetycznego - naprawde!! - chce miec dziecko, po czesci bo chce w ten sposob okazac facetowi jak go kocham :-) - chce poznac nowa sfere zycia - nauczyc sie nowych sytuacji - takich zyciowych, - patrzec jak maly rosnie, jak rosnie i rozwija sie czlowiek, czuc sie potrzebna i pomocna - chce by ktos mnie kochal! - dla malego zawsze bede najpiekniejsza i najlepsza :-D - chce miec fajna rodzinke, jakiej ja nie mialam - chce patrzec jak maly bawi sie z tata, jak zadaje nam pytania itd - chce sie czuc dumna :-) - chce uczyc sie od swojego dziecka, byc na biezaco itd. - a wreszcie fajnie potem bedzie byc babcia :-) To tak chaotycznie, ale szczerze :-D Chce miec dziec

mam synka.I chciałam jego bo kocham dzieci,bo nie wyobrażam sobie naszego wspolnego domku bez smiechu i gwaru dziecka,bo jest sensen mojego zycia,bo każdy dzień jest ciekawszy oraz czuje się tak jak bym codziennie wygrała w lotto, bo chce być z niego dumna ,bo chce by po mnie i po mężu coś zostało. No to tyle

moje dzieci sa owocem naszej z mezem milosci.... jak mozna nie chciec takich owocow?

A mnie ssało koło serca jak widziałam niemowlaki :) Łzy napływały do oczu gdy słyszałam płacz cudzego dziecka. W końcu zaczęło mi się śnić że jestem w ciąży, że mam dzidziusia. Zaczęłam robić nieśmiałe aluzje, mąż domyślił się o co mi chodzi, wyraził ochotę no i postaraliśmy się o bobasa :)

dziwny jest swiat i czlowiek..ja nigdy nie myslalam o dzieciach,jestem bardzo infantylna i ciagle mysle ze ma nascie lat..w rozmowach z bliskimi mi ludzmi zawsze mowilam..za pare lat ..za kilka lat..po trzydziestce..po jednych studiach..po drugich...po dostaniu sie do tej roboty itp..ciagle zly moment ciagle cos i jakos...a tu nagle okazalo sie ze jestem w ciazy..pierwszaa reakcja ryk i telefon do taty!!! a potem do pieknego(czyli dawcy czyli ukochanego)...teraz mam miesiac przed soba i chce miec to dziecko aby przestac byc wreszcie egoistyczzna dziewczynka,zyskac nowa istote do kochania i przyjaciela na cale zycie oraz aby byla ciaglosc...nieskonczonosc...moj facet chce miec dziecko bo nie mial ojca i teraz sni mu sie jak on bedzie kochac swojego synka i isc z nim przez zycie... sadze ze kazdy powod posiadania dziecka jest ladny (nie mowie o patologiczznych popprancach itp) ale rozumiem tez ludzi ktorzy nigdy sie na dziecko nie decyduja

Jeżeli się tworzy zgodny kochający związek to dziecko jest najpiękniejsza rzecza jaka sie moze zdarzyć. Ja jestem 11 lat po ślubie mam dziecko 10 lat i teraz kiedy mamy juz luz dziecko odchowane bardzo pragniemy mieć drugie . Najpiękniejszy dzień mojego życia to dzień w którym trzymałam mojego nowonarodzonego synusia w ramionach potem jego sukcesy , porazki .... Miłość do dziecka jest najdoskonalsza dziecko kocha się bezwarunkowo , bezkrytycznie , to mówię ja jedynaczka która kiedyś nie wyobrażała sobie życia z dzieckiem .Dziecko jest tym co po nas pozostaje na ziemi gdy my juz umrzemy , dziecku mojemu też zostawię po śmierci to czego ja z mężem dorobilismy sie w ciagu całego naszego życia . DZIECKO JEST CELEM I SENSEM NASZEGO ZYCIA BEZ NIEGO WSZTSTKO JEST BEZ SENSU.

A ja powiem dlaczego chcialam i chce miec dzidzie.. 1. Mysle ze nic tak kobiete nie uskrzydla jak dziecko.. pierwsze kroki, pierwsze slowo mama, ojca slowo tata, dziadkow slowo babcia czy dziadzio... dzieci sa radoscia...! 2. Nie wyobrazam sobie aby wiecznie zyc tylko dla siebie.. trzeba cos dac od siebie innym... wiec daje milosc swoja rodzicom, mezowi bliskim.. i zapragnelam tez obdarowac takim uczuciem jeszcze kogos.. kogos kto dla mnie bedzie chyba w tej \"hierarchi\" stal na 1 miejscu.. bo dziecko chyba zawsze jest na 1 miejscu... 3. Potrzeba bycia dla kogos calym swiatem...(dla kogos jeszcze..) bo Maka dla dziecka zapewne jest calym swiatem.. chocby przez pierwsze lata.. kiedy jeszzce nie nauczy sie mowic \"daj mi sw spokoj \" :D 4. Bo dzieci wypelniaja pustki w domu... Juz teraz nie jestem sama nawet jak nikogo w domu nie ma.. jest nas dwoje..ja i moja Niunia w brzuszku.. 5. Dziecko tez jest \"dowodem\" milosci dla malzonkow.. dopelnia ich zwiazek i daje jasny czytelny znak innym KOCHAMY SIE!!!! 6. i moze wreszcie chcem(y) miec dzieci dla samych nich... Aby nasze zycia przewrocily do gory nogami..wprowadzily w uporzadkowane zycie troche chaosu.. testowaly nasze granice cierpliwosci... 7. Aby ktos kiedys stanal nad moja trumna i uronil lze.. a potem zapalil swieczke...

Kiedyś kochałam do szaleństwa, teraz już nikogo nie potrafię tak kochać. Myślę, że będąc z tamtym facetem zdecydowałabym się na dziecko z nim ponieważ to byłby owoc naszej miłości. Czuję, że już nigdy nikogo tak nie pokocham, próbowałam się przełamać, ale nie potrafię, może przejdzie mi z wiekiem. Chęć p[osiadania dziecka z ukochanym mężczyzną jest dla mnie jedynym powodem ich posiadania.

jamaja, a słyszałaś kiedyś o dzieciach podrzucających swoich schorowanych rodziców do domu starców albo rodziców mordujących ?!

o takich beznadziejnych przypadkach, ale pytanie było dlaczego chcemy mieć dziecko? dlatego bo to owoc naszej miłosci mojej i mojego męza i dlatego,ze kazdy powód jest dobry który jest wyzej wymieniony! :):):)zgadzam sie z wszystkimi!!!

kurde ja tam jak na razie nie jestem jaką świelką wielbicielką dzieci , ale się wzruszyłam , jak tak to czytam co piszecie

dla tych samych powodow ktore wymienila Rusalka-wzruszylam sie,bo zostane za miesiac mama...to taki cud na ziemi,nie kazdemu dany przezyc...

dlaczego? bo dzieci nadaję SENS życiu? po co się uczyć, pracować... skoro nie będzie się miało komu przekazać... swojej wiedzy... doświadczeń... opowieści... wreszcie zgromadzonego majątku... umrzeć samotnie w luksusowym domu starców? mnie się nie odpowiada taka perspektywa... pewnie powiesz, że dzieci również mogą mnie opuścić... owszem...ale znacznie jest lżej... chodżby ze świadomością... że gdzieś żyje jakaś cząstka mnie... że nie wszysko pójdzie do "piachu"... ja mam takie zdanie... uważam, też że znacznie większą radość ma się z dawania niż z brania...