Co lepsze na schudnięcie z nóg BIEGANIE czy ROWER stacjonarny?

Ja juz nie mogę wszystko idzie w nogi i brzuch!!! :( :( :( Mam rowerek stacjonarny ale zastanawiam się nad bieganiem żeby w końcu zrzucić ten tłuszczyk (łydki, UDA, PUPA :o ) Co przyniesie lepsze efekty??

Ja też próbuję zrzucić trochę ciałka. Zajrzyj na forum Figura na medal na stronie www. puderniczka.pl Może ktoś się do mnie przyłączy, staram się zgromadzić wszystkie info o metodach, które mogą nam pomóc.

hejjj nikt nie wie ??!!

Generalnie ani rowerek ani bieganie. Nogi Ci sie wzmocnia i moga wygladac jeszcze obszerniej Polecam aerobik

nic nie działa, jak miałam nadwagę tak mam.

ile Ty masz lat? bieganie jak i rowerek wzmocnią nogi i będą mięśnie. No i rowerek to chyba zostaw staruszką :)

Eee no żartujecie chyba :( mam 22 lata... ja nie chciałabym biegać codzienie tylko np. 2 x w tyg. Naprawdę nie schudnę?? :( O areobiku mogę pomarzyć mam za daleko, niestety w moim mieście nie ma ani siłowni ani areobiku itp :(

na www.modeling.pl są ćwiczenia na nogi

ja trenuje STEP i jestem zachwycona swoimi nóżkami :) polecam! zapisujcie sie kobietki na to!

jak meisnie? bez sensu piszecie! jak ebdzie jeździła bez obciazenia to jej sie nie zrobią miesnie tylko nogi wysmulką:o

po pierwze traci tłuszczyk, a mieśnie zrobią się dopiero po roku intensywnych treningów - a nie 2 razy w tygodniu.... weź się do roboty a nie marudz tutaj i jedz słodyczy.... kto słucha rad na kafe????

a ile płacisz za godz stepu? też się zastanawiam aby na coś się zapisać... ale jak na razie kasiorki pbrak.. możę sama w domku skombinuję sobie step albo będę ćwiczyć na schodach.. zansz jakąś fajną stronkę związaną ćwiczeniami na stepie? ja także zamierzam biegać..zacznę jak śnieg przestanie sypać.. pozdr

przykładzie: biegałam, ale codziennie po 0,5h (czasem robiłam sobie dzień przerwy, bo nie powinno się biegać codziennie), a nawet z czasem byłam w stanie biegać do 1h czasu i po około 1 - 1,5 miesiąca w biodrach zrobiło mi się 86cm z pierwotnych 92cm! nigdy nie spodziewałabym się tego, bo mam świadomość tego, że mam szeroki rozstaw bioder i gdy miałam 92cm to i tak miałam taką przerwę między udami; na temat jazdy na rowerze nie wypowiem się, bo nie jeździłam:)

Step jest najlepszy na uda, pupę i bioderka. Jak nie masz mozliwosci zapisania się to wykorzystaj schody. Ewentualnie poszukaj w necie cwiczen na uda i pupę - napewno znajdziesz takich w brud. Mysle ze bedzie to efektywniejsze niz bieganie czy rower. No i jeszcze basen moze pomoc... :) Pozdrawiam!

dzisiaj jestem troszkę wcześniej w domku to postaram sobie potruchtać.. wiem żę początki są trudne.. do \"mogę powiedzieć na swoim przykładzie\" ------------> nadal biegasz?zauważyłaś jakiś przyrost mięśni?

niestety nie biegam, ale gdy biegałam to trwało to dosyć długo, bo na pewno cały sezon (jakieś 5-6 miesięcy czyli wtedy, gdy temperatura za oknem na to pozwalała:) ) i nie przybyło mi na pewno żadnych "brzydkich" mięśni, o jakich zapewne myślisz, a miałam super fajne wysportowane i szczupłe nóżki:)

ja jestem z łodzi i zajęcia prowadzi najlepsza instruktorka na świecie : D chodze na ćwiczenia dla maskohistek płace 90 zł( taniocha jak na łódz i tego typu trening bo mamy hantle piłki gumy itp. co do rad typu ćwicz w domu itp, w necie jest pełno ćwiczeń itp -> osobiście wem jak to jest czasem sie zrobi kilka brzuszków ale nie ma bata żeby robić to regularnie i przede wszystkim dobrze żeby obejśc urazy kręgosłupa itp. WIec polecam odpuścic sobie kilka paczek czipsów itp i odłozyć sobie 100 co miesiąc na treningi dla ciała zdrowia figura ajebistego samopoczucia pznaje sie tam swietnych ludzi jest lepiej niż w dyskotece a po treningach sie plotkuje :D Do tego dietka białkowa i jesteśmy śłiczne

A od jak dawna ćwiczysz na stepie i jak często? Też miałaś obtłuszczone nóżki? :o

bieganie i rower jest dobre ale rob to przed sniadaniem

Moim zdaniem bieganie jest dobrym sposobem na schudnięcie oczywiście przy odpowiedniej diecie. Sama biegałam dość długo , ale jadłam normalnie dlatego nie widac było efektów. Teraz stosuję diete i tez biegam ale nie porównanie, efekty naprawde widać. !! na rowerku stacjonarnym tez jeździłam , ale przestałam, nic mi to nie dawało ( czasem nawet 1h ) a robiły się jedynie mięśnie :/

WIECIE CO PISZECIE ZE ROWEREK NIC NIEDAJE?TO JESTESCIE W BLEDZIE JA WAZYLAM 85KG PO 1 MIESIACU CODZIENNEJ JAZDY PO 2 GODZ SCHUDLAM!!!MAM TERAZ 65KG.20KG TO REWOLUCJA,ALE TRZEBA CODZIENNIE CWICZYC A NO I NAJWAZNIEJSZE JESC ZUPE Z KAPUSTY.MOGE PODAC PRZEPIS!!!GLOWKA KAPUSTY,1 CEBULA,2 POMIDORY,3MARCHEWKI,PIETRUSZKA LUB KOPEREK,DODAC KOSTKE BULIONOWA ALE WARZYWNA!!!REWELKA!!!

a dlaczego biegac przed sniadaniem?wieczorem nic nie da?

ja biegalam od 3 do 5 razy na tydzien po pol godziny czasami 25 zalezy od mojej sily w ciagu dnia... na sniadanie jadlam tylko musli z mlekiem..maly obiad no i duzo jablek... i musze pow ze przewaznie po cwiczeniu siedzialm caly dzien wiec nic nie spalalam ale te biegi mi wystarczyly.. jak tylko bylma zla to szlam na biegi-po kapieli bylam jak nowo narodzona... teraz juz nie cwicze bo nie mam warunkow do tego..ale powiem wam ze kazdy niech cwiczy to co robi..ja np nigdy bym nie chodzila na silownie bo nie lubie,,,

duzo tu treści nie wachowej...

tutaj? każdy pisze o swoich doświadczeniach, bo to nie forum fachowe

Pamiętajcie panie ...nie trenuje się na głodnego....bieganie jest to najcięższy rodzaj sportu wyczynowego,pracuje w nim cały organizm..mięśnie stawy!..płuca....Ja Wam proponuje ,jeżeli ktoś chce schudnąć,a ma dużą nad wagę..to zacząć od roweru....min 30min..obciążenia takie na ile was stać....mówię tu o rowerze stacjonarnym...wysiłek musi być zawsze maksymalny do waszych możliwości...5 razy w tyg...plus dużo chodzić...ćwiczenia na mięśnie brzucha 5razy w tyg....Ja w 30min..tracę 2500 kilo kalorii...

oj co za głupoty tu powypisywał ktoś, ojojoj! nogi nie zrobią się masywne, jeśli będziemy jeździć na najmniejszym obciążeniu, najlepiej z przypiętymi nogami, 30-90 min. Mi uda przy diecie i regularnym pedałowaniu schudły w krótkim czasie jakieś 3-4 cm

Dziewczyny, ale co zrobic gdy ma sie umiesnione nogi(nigdy niczego nie trenowalam) i chce sie schudnac w nogach. Wiekszosc cwiczen rozbudowuje tk miesniowa a ja chce odwrotnego efektu. Prosze o rady, bo zoatalo mi pol roku do wakacji;) pozdrawiam

Zdecydowanie polecam bieganie:) Wczesniej jak wiekszosc myslalam ze to jeszcze rozbudowuje nogi , a nieprawda, biegam ok 1h w srednim tempie 3-4 razy w tygodniu, ograniczyłam slodkości i pilam duzo wody i schudlam dzieki temu bardzo, co wiecej ujedrnia to sylwetke, zwlaszcza przy uzywaniu dobrych balsamow, ktore tez moge polecic ale jak cos to piszcie na gg:2310308;) ja schudłam duuuzo bo prawie 20kg, obwody spadly w samych biodrach 16cm:D wiec zdecydowanie polecam bieganie!ale jeść racjonalnie. Nie głodzić sie w zadnym wypadku, bo metabolizm zwalnia. Ponadto co moge powiedziec o bieganiu: podniesienie pupy, wyrzezbione nozki, sila rzeczy spadl brzuszek bo cwiczy cale ciało i co wazne zero zaparć, swietna przemiana materii:) a po dobrym biegu i prysznicu czuje sie jak nowo narodzona:) wiec zdecydowanie polecam:) Tylko radze mieć dobre buty, biegać po lekkim śniadaniu ( ciezko sie biega z pelnym zoladkiem, ale jakiegos paliwa organizm wiadomo potrzebuje) i obowiazkowo ROZCIAGAĆ się, zeby nie łapały skurcze w łydkach ;) pozdrawiam biegaczki:)

I dziewczyny, dobry stanik sportowy obowiazkowo:)