wady i zalety wiklinowego kosza

Ponieważ mieszkam w domu piętrowym zastanawiam się czy na piętrze nie będzie mi potrzebny kosz wiklinowy- np do wystawienia dziecka na balkonie. Nie wyobrażam sobie dźwigać dzień w dzień wózka raz na górę, raz na dół. http://www.baby.com.pl/szczegoly.php?przedm=3896220&grupa_p=1&sess_id=3396912790 Co o tym pomyśle sądzicie?

Na pewno pomysłowe to jest, ale może łatwiej będzie skorzystać z nosidełka albo leżaczka? Nie wiem, gdzie można dostać takie duże wiklinowe kosze, żeby dzidziuś miał wygodnie.

Ci, że też się nad tym zastanawiałam. Niedługo urodzę drugie dziecko i zwykłe łóżeczko mam po pierwszym. Ale myślałam, żeby narazie go nie rozkładać tylko wstawić taki koszyk. Ciekawe jak długo dziecko może w nim spać ??? Może któraś z Was ma taki...

ja mialam taki koszyk dla moego synka, spal w nim do 4 miesiaca, potem byl juz za dlugi :-) jesli chodzi o wystawianie na balkon to tez wydaje mi sie ze lepszy bylby lezaczek badz zwykle nosidelko samochodowe

Upssss Nie zajrzałam na link ;) Moje dziecko spało w takim właśnie łóżeczku przez pierwsze pół roku i bardzo sobie to chwaliłam :) Dzięki kółeczkom można nim wszędzie zajechać i dzidzius był zawsze blisko mnie. Nie polecam za to baldachimku - zbiera kurz a u nas i tak zawsze był odsłoniety.