Seksowny wypad na narty

a ja Ci powiem tak- jesteś taka sama jak ta sekretarka Twojego męża! I Ty się pytasz czemu to Ty zaczęłaś zdradzać?? Facet miał żonę, rodzinę, a Ciebie to nie interesowało. Kochanki Twojego męża pewnie też nie obchodziło, że Ty jesteś żoną. Puknij się w głowę. Sama wiesz i mówisz, że to złe, a i tak robisz swoje :o

Coś w tym jest:) tylko, że to koło się juz zamknęło i teraz jest inny okręg:P bez skrupółów, tylko potem nie myśl o załowaniu!!!! :D jak grzeszyć, to na całej linii i z pełną świadomością:) :D po prostu życie:) baw się dobrze pa

Oczywisćie, ze teraz jest inne koło.... Ja jestem inna. On jest inny...

Pucio, Pucio - nie czytasz dokładnie, albo omijasz te posty, w których nie pada słowo "sex'... Przeciez Ci pisałam, świstak w innym kraju mieszka.... :)

ja mysle , ze jednak ten topik załozony nie po to , zeby cos komus uswiadamiac a dlatego, ze jednak masz wyrzuty i chcialabys rozgrzeszenia , albo potwierdzenia ze to co robisz nie jest zle... zle robisz bo gdybys nie prowokowala, facet by sie do ciebie pewnie nie przystawiał , a tak dajesz mu jakies sygnaly i nie mozesz stwierdzic ze to on zaczał

jestem przeciwniczką zdrad- ale to właściwie wina tego faceta! po huj jedzie z kochanką jesli ma żonę??? bez skrupułów- chce sie odegrac i zrobi to...moze jej to pomoże moze nie...jej wybór.. nie pochwalam tego- ale staram sie wczuć troszke i zrozumiec- i wiecie co? OKO ZA OKO ... ale to ze facet - czyli ta męska dziwka zdradza swoją zone- to nie jej wybór tylko jego! bo podejrzewam ze skoro tak postępuje to jak nie z nią to z inną... ehh- to zdradzający są winni.. a ona jest sama.

dokładnie tak nusia - ja nikogo nie zdradzam... Przecież jesteśmy dorosli... Dlaczego ja mam brać odpowiedzialnośc za jego zycie, martwić się o to, co czuje jego zona? Wiem jedno, że ja nigdy nie zdradziłam... I nie zdradzę... A to, ze byłam kochanką? Kiedyś tam? Byłam... Fakt, ale zeby być kochanka trzeba drugiej strony - faceta...

I jeszcze jedno.... Jestem normalną kobietą.... Zadną seks-bombą, zadną szara myszką.... Pełno takich normalnych, zadbanych, usmiechnietych kobiet w waszych biurach, sklepach, na ulicach.... Moijacie je każdego dnia, może nawet mówimy sobie dzień-dobry :)

bez skrupułów potrafi byc kochanką....

i tylko mąz bez skrupułow potrafi sobie taka kochanke znaleźć.... I dać się uwieść....

chujnia :)

co za tendencyjność myślenia Pucio... dlaczego tyle w Tobie ironii? A czy Twój dumny zwis nigdy nie domagał sie ostrej jazdy? Niekoniecznie na nartach?

kto mówi o schroniskach???? Ale doceniam twoją troskę ;) Mysle, ze skarpety nie będa potrzebne... No chyba, ze jako fetysz... Seks rozgrzewa - dobry seks - jakbys nie wiedział :)

hahahaha- dumny zwis!!! dobre! ale komedia sie robi:) pojedziesz rozbawiona:)

a wróce jeszcze bardziej :)

no to juz jedz, czym się podniecać co 2 na forum się puszcza i rozbija małżeństwa nic nowego.

Pucio - nie skomentuję. Na chamskie obraźlwie zaczepki nie bede reagowac ... Pozdrawiam

Pucio nie jesteś Bogiem, nie masz prawa narzucać komukolwiek swojej zboczonej, pseudo moralbności. Co za fuck !!!!!!!!!!!!1

Picio, qrde, chyba tym razem przegiąłeś. Sprawiasz wrazenie jakbyś sam sikal po nogach z zazdrosci:D

odnoszę podobne wrażenie ;)

Dziekuję... Na pewno nieźle mi sie będzie szusowało.... ;)

Puciu, bez skrupułów była ironiczna, ale ty tego nawet nie zauważyłeś. Swego rozumka nie przeskoczysz, nawet na odskoczni wielkiej i ogromnej. Zresztą, to, że tego nie umiałeś odczytać słowem pisanym nie jest też dla Ciebie powodem do chwały:) Nawet, jeśli masz takie zdanie o sobie, weź pod uwagę swoją \"jaźń odzwierciedloną\", że jednak taki boski nie jesteś, jak myślisz. To normalna reakcja ludzka.....że się burzysz, ale zerem byłbyś gdybys się nie zsatanawiał. Z empatia i dostosowaniem sie do pewnych kobiecych tonów też u Ciebie nie najlepiej, z chamstwem i duma radzisz sobie świetnie. Jeżeli ktoś czegos tu nie rozumie, to raczej Ty, Puciu malutki:) I nie wiem, czy są dla mnie przyjemnością z Tobą potyczki słowne, raczej rozmową z moim trzyletnim siostrzeńcem i obowiązkiem dydaktycznym wyjaśniającym skąplikowaną rzeczywistośc społeczną. Bez skrupułów :) Udanych szusów i odnajdywania siebie:)

czym sie przejmujesz:):) jak sex bedzie nie udany to przynajmniej na nartach pojezdzisz :):):)..a co do zdrady ..czas pomyslec o sobie to on zdradza nie ty!!..milej abawy

Dziekuje za wpisy... Decyzja zapadła - jade. Nie rozumiem tylko dlaczego niektórzy tak chetnie dowalaja mi nie przebierając w slowach a ani razu chyba nie padło słowo pod jego adresem - tego, który jedzie ze mną.... Przeciez ja do niczego go nie zmuszam. Co więcej - to z jego strony wyszła propozycja, a ja pomyśłałam sobie - czemu nie? W końcu ja jestem wolna... A dlaczego niby to ja mam mysleć o jego zonie, o ich małżeństwie.... ? Mam ochote pojezdzic na nartach, odpocząc, a przy okazji - ..... Nie kocham go.... Nic do niego nie czuje oprócz sympatii.... To źle? Ilez to razy ile facetów szło do łózka tylko dlatego, ze miało ochotę.... A jak przyznaje sie do tego kobieta to jest od razu dziwką? Nie rozumiem....

ej, bez skrupułów, nie przejmuj się wpisami różnych dziwnych postaci. Część z nich to podpuszczacze - podburzacze, a część to wierni słuchacze radia M. Mamy społeczeństwo takie jakie mamy, zakopleksiałe, zawistne, zablokowane hieny któym wydaje się że sa prawą ręką Sprawiedliwości. Oczywiście, że najłatwiej jest mężczyznom wybaczać różne ich słabostki, a kobiety tępić za to samo. Nie przejmuj się nimi, żyj jak lubisz. Udanego wyjazdu :)

dzięki yssa :)

na takie ekscesy. Jeszcze Ci kipnie w trakcie na serce. Młodszego trzeba było brać

oj, dziękuję za troske... Nie, za stary nie jest.... To raczej ja się boję o swoja kondycje ;) Oczywiście mówię o nartach :)

w górę

złamie kulasa na nartach i po ptokach. Wrzuć do bagażnika jakiegoś w rezerwie ;)