Jak kocha to poczeka? Pytanie do chłopaków i nie tylko...

CO o tym myślicie? CZy chłopak jest w stanie zaakceptować decyzje dziewczyny o tym, że chce zostac dziewicą do ślubu? CZy będzie z nią chodził i próbował przekonać? A jak się nie uda to zostawi po paru miesiącach? CZy poszuka takiej która mu siebie odda? Jak to jest.. Jak kocha to poczeka i uszanuje?

oczywiscie ,ze poczeka

tak się pytam bo jestem ciekawa jak to będzie z moim chłopakiem.. On się bardzo lubi przytulać...

przecież nie chodzi o to żeby chłopak tylko mógł całować czy przytulić dziewczyne.. ale takie jakieś macanie w miejscach intymnych, przynajmniej takie mocne nie jest wskazane. BO wtedy nie ma miłości jest pożądanie.. I bardzo dobrze to widać jak tylko się spojrzy na chłopaka.. a to już nie jest czyste i niewinne...

idź do mamy bo widac nie dorosłaś

Ale co złego jest w pożądaniu? Uważasz ,że przyjemność i podniecenie to grzech?

Ale co złego jest w pożądaniu? Uważasz ,że przyjemność i podniecenie to grzech?

CHciałabym zachować czystość do ślubu.. Było kilka sytuacji w moim życiu, których żałuje.. A nie chce się zmuszać do czegoś do czego nie dorosłam.. Ostatnio zbliżyłam się do swojego chłopaka troche bardziej a potem mi się strasznie przykro zrobiło. poczułam się źle.. Żałuje tego co zrobiłam.. i nie chce juz tego powtarzać chyba że będę gotowa! DLATEGO SIĘ PYTAM CZY CHŁOPAK JEST W STANIE TO ZROZUMIEĆ I ZAAKCEPTOWAĆ O ILE KOCHA !!

Moj chlopakm nie kocha, a le walsnie chyba nie pozada...zero "macanek' i nie jest mi ztym dobrze. moze ma takie same podejscie jak tTy mychoo

a nieuważam że podniecenie jest grzechem, bo niektórzy podniecają się na sam widok innej osoby.. i to nie jest ich wina, w każdym razie nic złego nie robią !!!

hehe chcilam napisac Kocha I TO MOCNO:)

czy ja mówie zero macanek.. Sama uwielbiam się przytulać, tak się okazuje przecież miłość!! Nie chce po prostu żeby mój chłopak wkładał mi ciągle ręke do majtek żeby sie zaspokajać, bo wtedy czuje się nie jak osoba kochana ale wykorzystywana...

wiem, domyśliłam się :)

Jeżeli czujesz się wykorzystywana przez" wkładanie ręki w majtki" specjalnie użyłam twojego wyrażenia to znaczy ,że faktycznie nie jesteś na to gotowa. Jeżeli nie czujesz przy tym przyjmności i tego nie chcesz to nie róbcie tego. Najwyrażniej nie dojrzałaś jeszcze do związków a już na pewno do seksu.

do seksu na pewno nie, ale do związku... nie uważam że jestem złą dziewczyną dla swojego chłopaka, po prostu nie chcę robić pewnych rzeczy, a tym jest to trudniejsze,że on nie jest katolikiem...

Nie wiem jak ci to wytłumaczyć bo pewnie bardzo młoda jesteś. Bliskość i intymność to normalne kolej rzeczy w związku. A ty nie jesteś gotowa. PS ile masz lat?

właśnie nie jestem taka młoda.... ja mam juz prawie 21 lat. I nie powiem,że mi to przyjemności nie sprawia. Po prostu potem źle się z tym czuje. WOlałabym być w związku takim czystym. Nie wiem dlaczego ale czasami mi się wydaje, że mój chłopak najchętniej to by ze mną nie rozmawiał tylko się ciągle przytulał i obmacywał.. ALe chyba nie do końca jest w tym prawde, bo jak mu powiedziałąm, że nie chce seksu uprawiać przed ślubem to stwierdził, że jakoś przeżyje i się tym nie przejął. Może ja po prostu sama nie wiem czego chce.. Jesteśmy dopiero 2 miesiące razem. Może to po prostu za wcześnie jak dla mnie na TAKA intymność

Wiesz dla każdego wszystko przychodzi w róznym czasie. Jeżeli nie jesteś gotowa to się nie zmuszaj! Pytanie nr2 Kochasz go? Wiem ze po 2 miesiącach trudno powiedzieć , ale to ważne. Co wg Ciebie znaczy "czysty" związek? Bo w każdym związku pojawi się erotyzm, tego się nie da"wyłączyć"

co do ostatniej wypowiedzi jak nie umiesz czytać ze zrozumieniem to się lepiej nie wypowiadaj Mi jakoś nie jest żal siebie. Jeżeli chodzi o dopasowanie.. nie sądze, żeby to był jakiś wielki problem. Najśmieszniejsze jest to, że chłpacy lubią się zaawiać z dziewczynami, a żony to by chcieli mieć dziewice... Eh dobrze że jest tyle 13-nastolatek tak rozwiniętych że maja już dzieci. DO MIRECZKI Nie moge powiedzieć że go kocham, ale chyba nigdy nie było kogos tak mi bliskiego ( chodzi o chłopaków). Myśle że po prostu potrzeba mi jeszcze czasu żeby lepiej go poznać.

ze faktycznie jestes jakas lekko szurnięta! dziewczyno- po pierwsze nie wiesz co tracisz:) po drugie- lepiej nie brac kota w worku! bo moze sie okazac ze ci w ogóle nie dogodzi! i wtedy? nigdy nie poczujesz orgazmu...twoje ryzyko- ale posłuchaj ludzi którzy pierwsze razy mają za sobą ! lepiej sprawdzic- bo nie kazdy but na noge pasuje...

poza tym nie bądź naiwna! jak facet ma szanowac i kochac to bedzie! znam pary gdzie dziewczyna czekała a i tak od kurwy została wyzwana! przysięgam! wrzuc na luz! to nie średniowiecze

a ja znam pary gdzie chłopak czekał jak mu dziewczyna ulegnie i odchodził zadowolony, że następną zaliczył. Każdy ma inne podejście do tych spraw.. Kota w worku.. o czym Ty mówisz człowieku. Jak kogoś kocham to nie musze go sprawdzać. Co to jakiś sprzet AGD. Dobrz nieważne, każdy ma swoje zdanie.

a ja sobie nie wyobrażam żeby uprawiać seks przed ślubem

i powodzenia w związku, nie wszyscy mają takie szczęście jak ty. chyba o tym wiesz Dziękuje za wypowiedzi, choć mało kto mi na pytanie odpowiedział. CHCIAŁAM TYLKO WIEDZIEĆ CZY CHŁOPAK JEST W STANIE WYTRZYMAĆ BEZ SEKSU DO ŚLUBU < JEŚLI KOCHA .

moi rodzice są razem i się kochają już 26 lat, a nie uprawiali seksu przed ślubem, no ale oni pewnie pochodzą ze średniowiecza Ja się na CIebie nie obrażam. To TObie się nie podoba że mam inne zdanie na ten temat.

" Pożądanie śpieszy do łóżka, a miłość umie, a nawet lubi czekać"

do pani, która wypowiada się pod nazwą DZIEWCZYNO wejdz sobie na tę stronę, poczytaj, pomyśl, o ile potrafisz i wtedy się wypowiadaj http://adonai.pl/?id=czystosc/index.php

to bądz szczęśliwa, mam nadzieje że Twój chłopak będzie z Tobą zawsze i nie powie CI np. że Gosia albo KAsia były lepsze i miały fajniejsze piersi .

do dziewczyno hm.. ale skoro mówisz o dopasowaniu, że to takie ważne to zrozumiałe jest że trzeba też spróbować z innymi, żeby się przekonac że z Tobą albo Tobie z nim jest naprawde dobrze. Może wam się tylko tak wydaje... nie ma jak dobre porównanie.

Ja Ciebie rozumiem:) Rozumiem dokladnie, co czujesz:) Bedac w Twoim wieku mialam podobne odczucia z moim obecnym, pierwszym i jedynym chlopakiem:) tez czulam sie zle po takich 'niby zblizeniach';) z mojego skromnego doswiadczenia wynika, ze chlopak moze poczekac o ile bedzie Cie naprawde kochal i szanowal:) Musisz trafic na odpowiedniego chlopaka, ktory bedzie dumny z Twojej czystosci, ale tez i takiego, ktory bedzie silny....na tyle silny, by nie namawiac Cie do tego ani nie prowokowac takich sytuacji;) ja myslalam podobnie jak Ty!! i nadal mysle, ze z sexem warto poczekac do slubu, mimo iz mam narzeczonego i wiem, ze niedlugo bedziemy malzenstwem i zostaniemy ze soba na cale zycie...ALE moj poglad na sprawy bliskosci troche ulegl zmianie przez kilka lat bycia z tymze wlasnie chlopakiem...juz nie jestem tak rygorystyczna!! dopuszczam jakies intymne chwile, zblizenia, pieszczoty...to naprawde idzie w parZe z prawdziwa dojrzala miloscia, trudno o milosc calkiem czysta jak piszesz, platoniczna....po prostu jak mocno pokochasz tego chlopaka, z ktorym jestes w koncu sama pzaragniesz byc blisko niego, poczuc jego skore na swojej skorze, itp, oczywiscie bez sexu;) wszystko z umiarem oczywiscie;) i tak samo jak Ty na poczatku moj chlopak byl zafascynowany moim cialem w bardzo duzym stopniu i tez mi sie wydawalo,ze mnie wykorzystuje, ze woli mnie obmacywac...jednak to sie zmienilo, oboje dojrzelismy...z czasem przyszla prawdziwa milosc, a nie tylko wzajemna fascynacja...prawdziwa milosc potrzebuje rozmow, wspolnych zajec, spedzania cxasu, pomagania sobie, przytulania, calusow, ale tez czasem lekkich pieszczot czy wiekszej bliskosci cielesnej....to jest po prostu naturalna kolej rzeczy, a zrozumiesz to wlasnie po jakims czasie tak samo jak ja to zrozumialam jak chlopak Cie szczerze pokocha to nie tylko zaczeka do slubu z sexem, a jeszcze bedzie Cie wychwalal i bedzie dumny,ze ma taka wspanoal, szanujaca sie niewinna dziewczyne, rzadkosc w dzisiejszych czasach:) POZDRAWIAM!!!:D