Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość korona cierniowa

czym go uraziłam ???

Polecane posty

Gość korona cierniowa

hej czy może mi jakiś mądry facet/ kobieta wyjaśnic dlaczego facet, który mi powiedział ze mu na mnie zalezy obraził sie na mnie i ma wielki żal, gdy mu powiedziałam ,że ufam tylko w 90% w to jego wyznanie < a jest to spowodowane urazami z przeszłości> i że poprostu potrzebuje więcej czasu, że by sie w 100% przekonać/zaufać ze względu na przeszłość:( a on ma do mnie wielki żal i pretensje, a moje wyznanie było szczere i sprawe postawiłam jasno < a wiem ze docenia szczerość> więc ja już nie wiem jak to jest? co takiego zrobiłam? o co może mieć do mnie największy zal? i najważniejsze - jak go mam przeprosić, udobruchać? bardzo będe wdzięczna za każdą mądrą wypopwiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh........
moim zdaniem on może czuć, że "płaci" za błędy swoich debilnych poprzedników...niesprawiedliwe co?? nic nie zrobił złego a tu od razu podejrzenia o nieszczerość, niezasadne. moim zdaniem powinniście o tym jeszcze porozmawiać, możen nawet powinnaś przeprościć i podkreslić, że "to ty jesteś nie ufana" a nie że "on jest niegodny zaufania (tylko dlatego że jest facetem)". ponadto powinnas go zapewnić, że bedziesz się starac nie patrzeć na niego przez pryzmat poprzednich związków i naprawdę spróbować tak zacząć robić. no tak...ale to było babskie zdanie...poczekajmy jeszcze na jakieś męskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korona cierniowa
dziękuje, przprszałam, chociaż tłumaczyłam że to nie z jego powdu... :( serio mam doła i coś czuje, że dziś sobie nie pospie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup
powiedz mu że bardzo pragniesz mu zaufac w stu procentach i to sie stanie, ze to nie jego wina bo jest cudowny tylko wina urazu. Bshe dlaczego nikomu na mnie nie zależy??? ja bym wiedziała jak udobruchać..... buuuu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korona cierniowa
mówiłam mu to już, ale on dalej swoje, chyba też ma jakieś urazy z przeszłośći, teraz zastanawia sie czy to wogóle mam sens.... :( dosłownie boli mnie kazde jego słowo... chyba szczerość nie zawsze popłaca... :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korona cierniowa
sorry, ma znaczenie, płakać mi sie chce jak to czytam w smsie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh........
spokonie nie przejmuj się aż tak...kiedy ta rozmowa była...jak niedawno to on też musi sobie jeszcze przemyśleć i przetrawić...może trzeba chwilę odczekać...on pewnie jest wkurzony na to, bo się zakochał szczerze, a tu nie z jego winy kłody pod nogi. do tego faceci nieznoszą jak muszą nas przekonywać do swoich uczuć...nie wiem czemu ale totalnie się załamują jak im nie wierzymy... powolutku przejdziecie tą sprawę...ty bardziej zufasz, on bardziej zrozumie co chciałas powiedzieć (ach ta bariera językowa) wszystko się poukłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korona cierniowa
oby miałaś racje ehh...... tak bardzo bym chciała ... dziękuję Ci bardzo za ciepłe słowka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korona cierniowa
zapomniałam, rozmowa był dziś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh........
i wiesz co jak on kiedyś przechodził jakies długie przekonywanie dzieczyny że mu zależy i się umęczył i g.. z tego wyszło...to się nie zdziwię, że spanikował. eh...musiecie oboje bardziej zaufać i jeśli się kochaćie to się ułoży, bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korona cierniowa
tylko teraz ja tez mam wątpliwości, jeśli on zaczyna wątpić czy to wogóle ma sens? "może nie ma sie co denerwować"? w kontekscie chodziło ot o że może nie ma sie co denerwować jak to wogóle nie jest miłość? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh........
dziś? no to na razie spokojnie, nie rozdrapuj tego, nie rozkładaj na czynniki pierwsze gdzieś tam w sobie, bo wariacji dostaniesz. teraz dobra herbatka, kąpiel z jakimś pachnidełkiem miłym i do podusi ksiązka albo gazetka...lekkie oderwanie do problemów...i sen. trzymaj się cieplucho, bo ja już uciekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korona cierniowa
ehh....... dziekuję za ciepłe słowka, zyczę kolorwych snów :) papa ja dziś chyba jednak spać dlugo nie będe... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh........
a tam zaraz wątpić...jemu tak jak tobie zrobil się w danej sytuacji węzeł emocjonalny w środku...biez pod uwagę co powie jak już przemyśli...i nie martw się jak się nie bedzie odzywał przez kilka dni, bo oni taka mają, że jak maja problem do myslenia do się odcinają....teraz spać...i powrót do problemu jak emocje ciut ostygną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korona cierniowa
wiem, sama preferuje sen na rózne "doły", nabiera sie dystanu i patrzy "świezym okiem" na sprawe ale dziś hyba nic z tego nie wyjdzie, ten problem + niedawno smierć bliskiej osoby = bezsenność i wielki smutek razem wzięte... jeszcze raz bardzo ci dziękuję, postaram sie uspokoić nerwy i pogadać z nim jutro, a może za kilka dni i jeszcze raz wyjasnić, że problem nie tkwi w nim, lecz we mnie ahhh... :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korona cierniowa
(trudno mi jest też uwieżyć, bo między nami jest 8 lat różnicy..) ahhh... :( :( faceci, nie myślałam ,że z ich powodu bede sie kiedyklolwiek tak zadręczac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imunitato
Dziewczyno, przede wszystkim zmien nick, jest szczerze mówiąc żałosny. Po drugie nie przejmuj się czym go mogłaś urazić, a wybieraj tych, którzy z tego powodu urażeni nie będą. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korona cierniowa
w tym momencie nie bardzo mnie obchodzi czy komuś sie mój nick podoba czy nie, mam to gdzieś ... i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imunitato
Hihi, ja też :D ale może Cię trochę uwiera ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korona cierniowa
z punktu dzisiejszego dnia to strasznie uwiera mnie moja głupota, a to strasznie boli, serio nigdy nie pomyślałam ,że z powdu faceta bede miała takie rozterki :( zawsze sobie myslałam, ze inny wyolbrzymiają problemami, ale jak samą mnie to spotkało to mi już nie jest wcale do śmiechu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korona cierniowa
chyba pójde spać, bo wszyscy chyba już poszli :( zajrze tu jutro ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smaleccccc
chcesz go udobRUCHAĆ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korona cierniowa
hej, ide posypać cały ten głupi łeb tym popiołem ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgjbh-ja
na wstępie zaczynasz od wyrzutów, kto to wytrzyma? zastanów sie kobieto !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korona cierniowa
hej :) chyba mu p o w o l i ?? przechodzi ta złość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że uczciwie postawiłaś sprawę i nie masz go za co przepraszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że na ZAUFANIE trzeba sobie zapracować, więc nie rozumiem twojego faceta, to chyba jakiś dzieciak :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korona cierniowa
ah....... ja juz nie wiem co mam mysleć? moze rzeczywiscie trzeba sobie na nie zapracowac, a moze to ja juz na samym poczatku bez powodow od razu zarzuciłam mu kłamstwo?????? dziś ujełabym to zupełnie inacej np ze potrzebuje wiecej czasu zeby sie oswoic z ta wiadomoscia czy cos takiego a nie tak od razu dosadnie... nie ma co, z nimi trzeba jak z francuskimi pieskami => d e l i k a t n i e !! < no przynajmniej z wiekszoscia> :) pozdro dla wszystkich zyczliwych na tym topiku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×