wczoraj powiedziałam facetowi, ze nie chcę dzieci...........

rozmowa rozwinęła się przypadkiem...........rozmawialiśmy o kupnie pieska......a ja tak żartobliwie zapytałam czy wolałby mieć psa czy dziecko małe. On powiedział że chce mieć dziecko. No i rozpętała się mała burza.....bo już wczesniej mu mówiłam, że ja nie chcę. Nie lubię dzieci i obrzydzają mnie kobiety w ciąży. Nie chcę doświadczać macierzyństwa...nigdy. Długo potem rozmawialiśmy.On nie mógł zrozumieć dlaczego tak uważam. A ja nie potrafiłam mu wyjaśnić tak na 100% bo chyba i tak by tego nie pojął......Dla niego jego kolegów żony mają dzieci i jakoś żyją. Powiedziałąm mu więc żeby wszystko przemyślał i jezeli uważa że posiadanie dziecka jest dla niego sprawą priorytetową- niech odejdzie. Niech znajdzie kobiete która mu je urodzi. Przyszedł do mnie rano , powiedział że przemyślał przez noc wszystko, że prawie nie spał.........i..........przyznał mi rację. Stwierdził że gdybyśmy teraz przypadkiem wpadli zmarnowalibyśmy sobie życie, że jego koledzy zrobili sobie dzieci- bo tak wypada- i teraz pałują się z pieluchami, nigdzie nie mogą wyjść, spotkać się ze znajomymi bo dzieciak w domu płacze albo żona jest chora albo trzeba jechać z dzieciakiem do lekarza. Powiedział że tez nie czuje sie gotowy.........a nawet gdyby się czuł to nie chciałby wymuszać nic na mnie i że będzie potrafił być szczęśliwy bez dziecka. Bardzo go kocham...............i nie wyobrazam sobie zycia bez niego.........ale nie potrafiłabym zajść w ciąże tylko dlatego ze on chce miec dziecko. Dlatego ciesze sie ze to przemyslał i ze chce byc ze mną. No chyba, że powiedział tak tylko dlatego zebym była spokojna i ma nadzieję, że kiedyś do tego dojrzeję.............Myślicie ze mógłby tak?. Jego błąd...........................

daj się spreparować i będziesz sex lalką z seks shopu do użycia i wyżycia

chcesz prawdopodobni eteraz mu wygodnie z tobą ale ja się "trafi" inna to fruuu...

no to wtedy jego problem.....nie mój. Dlaczego miaby uciec? nie sądzę. On jest troche starszy ode mnie więc jak by chciał to uciekłby juz teraz. On nie nalezy do takich typó jak większosc facetów ze jesli kobieta nie moze miec np. dzieci to odchodzi i znajduje inną. Ostatnio czytalismy o takim przypadku w gazecie i on smiał sie z tego, ze facet jest niedojrzały i głupi. Zgadzam się. A jesli kiedyś .......za iles lat bedzie chciał miec dziecko......to spakuję mu rzeczy i wystawię za drzwi. Mówi się trudno. Ja znajde sobie faceta który mysli podobnie jak ja a on znajdzie kobiete która urodzi mu dziecko- jesli to szczyt jego marzeń. Nie można mieć wszystkiego w życiu. Tak to juz jest.

nimfomanką i właściwie nie wiem czego chcę

bo ma dobrze, partnerke, obiady sex ... kazdy zdrowy osobnik chce przekazac swoje geny.

i tu sie mylisz. Nie ma tak dobrze bo ja nie jestem kurą domową. Mój facet gotuje sobie sam. A jakos do tej pory nie uciekł:-) Nigdy mu niczego pod nos nie podtykałam

wybrakowany - i stworzycie wspaniały związek..... to jest wolny kraj swoj ciągnie do swojego

Widac ze koles sam nie wie czego chce, ale raczej nie powinnas sie martwic ze odejdzie. to przykre ze \"obrzydzaja cie kobiety w ciazy\" Ja jestem w ciazy :-/ To naprawde nie jest takie straszne. Fajnie miec malenstwo w brzuszku i o nie dbac. Wiecie... gdyby tak kazda matka dbala o to zeby dobrze wychowac swoje dziecko, to za 20 lat jaki zajebisty swiat by byl - pelen fajnych ludzi, niewiele agresji, sama tworczosc, wiedza i mega postep technologiczny. A tak, oddaja bejbiki do domow dziecka, albo zachodza w ciaze niewiadomo z kim i tyle razy ile bozia da i ciagle jest tyle pokrzywdzonych istot ktore potem przywiazuja pieski do kaloryferow i leja pasem.... Dlatego smiem uwazac ze kobieta w ciazy powinna stac sie symbolem nadziei na lepsze jutro :-)

No i spox, kraj i tak jest przeludniony wec im więcej takich tym lepiej - piszę na 100% poważnie.

Chyba powinnaś iść do psychologa i pogadać o tym, dlaczego nie chcesz mieć dziecka. To trochę nienormalne, by kobieta brzydziła się macieżyństwem :(

Ja też się brzydzę.

przepraszam lucky lady ze cie to obraziło:-( ale takie mam odczucia. nie mogłabym zajść w ciąże. Moja kolezanka ostatnio non stop o tym gada ze chce juz miec dziecko, że chce chodzic z brzuchem....a ja nie moge jej zrozumiec:-( Mi sie wydaje - nie smiej sie- ze bede wtedy brzydka, gruba.....ze juz nigdy wtedy nie schudne po porodzie, ze bede wyglądac jak słoń i mój facet zacznie mnie zdradzać, zacznie szukać przygód.......................:-( nie wiem...............:-(

mozesz nie chciec dziecka-wszystko ok; mozesz sie brzydzić kobiet w ciazy -ok ale badz na tyle inteligentna i pozostaw to wlasnej opinii i nie obrazaj wielu kobiet:O ciebie nikt nie obraza:(

słowa ottiny swiadcza jedynie o niedoswiadczeniu, ograniczonym swiatopogladzie, oczywiscie moze miec swoje zdanie..ale brzydzic się ciężąrnymi to juz chyba jakas choroba a nie swiatopoglad eheheh ottina nie martw sie jeszcze DOROŚNIESZ, nabierzesz doswiadczenia i pomyslisz JAKĄ PUSTĄ DZIEWUCHĄ BYŁAM

a wlasnie.........a co na ten temat sądzą faceci????

Moja bardzo feministyczna przyjaciółka twierdzi, że posiadanie dziecka jest gwiazdą kobiecości. Uważam podobnie, choć mniej rygorystycznie, że dziecko dopełnia naszego obrazu, jest sensem i dzięki temu nasze życie jest przekazywane dalej. To, cos pieknego i niesamowitego. Szczerze, znam kobiety niechętne dzieciom, staram się jej zrozumieć, i częściwo sie to udaje. Tyle tylko, że , kiedy przyjdzie starość mają ogromną szansę żałować, że nie zaryzykowały, że zrezygnowały. Ja wyznaje zasadę, że zyje się tak, by nie żałować i żyć pełnią życia. W tej pełni mieszczą sie dzieci:)

no widzisz Otiina sama to napisałas...MASZ OBAWY to jest normalne....twoje obawy zżerają Cię....stad te obrzydzenie...przemysl to

Ottina. A ile Ty masz teraz lat? Bo może poprostu jesteś młodą osobą,która nie myśli jeszcze o macieżyństwie?

czy kobieta która nie chce dzieci od razu musi byc pusta??? nie rozumiem? co to jedno z drugim ma wspólnego??? :(

mężatka---------ja juz po studiach jestem, mam 25 lat.Ale to chyba nie ważne:-(

Oo to duzo zmienia. Myslalam ze tak bez uzasadnienia cie to obrzydza. Rozumiem ze mozesz miec takie obawy, chociaz w praktyce nie zawsze sie potwierdzaja. To dobrze ze chociaz ty wiesz czego chcesz, ale kiedys moze sie zdarzyc ze zapragniesz dziecka. Tego czesto nie mozna przewidziec.

widzisz Ottina z mego punktu widzenia.......gdyby to moja kobieta powiedziała to co ty swemu....hmmmm.....dało by mi to duzo do myslenia...dla mnie oznaczaloby to,że brzydziła by sie tym co powstanie z naszej wielkej milosci...hmmm dla mnie oznaczało by tylko tyle,ze zwiazałem sie z głupią Istotą..az przykro myslec,ze takie masz o tym zdanie

przykro mi....................................:-( moze to sie kiedys zmieni..................na dzien dzisiejszy.......nie mogłabym sie przełamać........... dlaczego zaraz ----głupia istota? to bolało:-(

moja siostra przez pierwsze 8lat swojego malzenstwauparcie twierdzila ze nie chce miec dzieci,ze ich nie lubi, od 2lat bezskutecznie leczy sie i robi wszystko aby miec dziecko.gdyby zdecydowala sie na ciaze szybciej moze byly by jakies szanse. dzisiaj ma 35 lat i jej jedynym marzeniem jest posiadanie dziecka. mam nadzieje ze ciebie to nie spotka....

NA TWOJE PYTANIE""""""czy kobieta która nie chce dzieci od razu musi byc pusta"""""""ODPOWIADAM: oczywiscie pusta nie jest...ale kobieta która nie chce i w taki sopob wypowiada sie o tych co chcą,że obrzydzają, mowisz niech twoj facet znajdzie kobiete która mu je urodzi...TO JEST PUSTE...powtarzam KOBIETY BEZDZIETNE nie są PUSTE ...pusta jestes ty,że masz o tym wsyztskim takie zdanie...uchron mnie Boze od takich kobiet

ottina Wiesz, masz 25 lat..... Jeszcze sporo czasu, agentka dobrze napisała, żebys tego nigdy nie żałowała. Kobiety nie chcą, mężczyźni sie pierw na to godzą, potem kobiety chcą, a już nie mogą i zaczyna sie wilka tragedia małżeństwa szczęsliwego i udanego. Wiele z nich rozpada się z takich powodów, a kobieta jest zgorzkniała do końca życia. Zdarza się tak, przecież nie zaprzeczysz??????

głupią Istotą-tylko dlatego,że Twoje słowa swiadcza o niedojrzalosci ,ograniczeniu,a przeciez jestes młodą kobietą...ktora powinna chłonąc życie i rozne swiatopoglądy jak gąbka wodę ,a ty krytykujesz ,cos cię obrzydza, mowisz niech znajdzie sobie inną ,przeciez te słowa swiadcza tylko o tym ,ze nawet do powaznego zwiazku nie jestes gotowa ,czy tak mowi kobieta dojrzała, rozsądna??

danielek---------napisałam tak dlatego ze chciałabym aby mój facet był szczęśliwy. Skoro nie zazna szczęścia ze mną, niech nie marnuje sobie i mnie zycia...........mozemy sie rozstac i jeszcze byc szczęśliwi. O to mi chodziło. A te moje odczucia??.........tak czuje niestety i nie chciałąm obrazic kobiet ciężarnych.......nikogo przeciez nie obrzuciłam wyzwiskami......... po prostu gdybym miała miec dziecko i byłabym w ciąży- co pewnie wiele kobiet uwaza za piękny okres- ja brzydziłabym sie sama sobą:-( Nie wiem skąd to sie nagle we mnie urodziło bo kiedys tak nie było................

Wiesz skoro tak podchodzisz, wydaję się mi, że może zbyt często sobie sama przed sobą to powtarasz, że obrzydliwe, że brzydzisz się.... Skąd takie czarnowidztwo i taki pesymizm u młodej kobiety, która jest w najpiekniejszym okresie swego życia?