Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochana_smutna

ja tu On tam ....zagranica i nasza milosc .....czy to przetrwa .....

Polecane posty

Gość zakochana_smutna

Poznalismy sie przypadkowo 2 tygodnie przed jego wyjazdem do niemiec i cos nas tknelo do siebie.... to moze wydac sie wam smieszne ale jeszcze nigdy oboje nie czulismy takiego przyciagania do drugiej osoby po tak krodkim czasie znajomosci .....zakochalismy sie w sobie.....najgorsze jest to ze on przyjedzie dopiero za 1,5 miesiaca a ja juz nie umie tu wytrzymac z tesknoty.... piszemy do siebie sms dzownimy co chwile ale wiadomo to nie to samo com siebie na codzien obok siebie poztym jak on przyjedzie do kraju to mieszka w oloplu a ja katowicach wiec znow jest kawalek ale to juz nie jest zle.........tylko przyjedzie gora na miesiac i znow wyjedzie do pracy boje sie tego czy to ma sens kocham go z kadzym mniej coraz bardziej ale zarazem mam wiecej watpliwosci czy dobrze robimy czy to ma sens:( on tez mnie kocha ufam mu i czujesie przynim bezpiecznie i tak jak jeszcze przy nikim .....czy ktos juz tak mial? Co sadzicie o tym?? Powiedzila ze mimo ze jego cala rodzina tam wyjechala moglby tu zostac zemna zeby tylko bylismy szczeliwiw ......ale duzo kasy tam zarobi a tu narazie co bedzie mial???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgjbh-ja
hej, ja jestem w podobnej sytuacji i też nie wiem co począć :( więc radą ci nie posłuże (jestm z okolic katowic:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana_smutna
kgjbh-ja - a jak sobie z tym radzisz? i ile to juz trwa taka rozlaka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wyjedź z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgjbh-ja
3 miesiąc, raczej sobie z tym nie radze, tęsknie, tymbardzij ,że ostatnio się pokłocilismy i nie wiem kompletnie jaką to ma przyszłość ... :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgjbh-ja
nie tylko Ty masz praoblemy, zobacz co znalazłam na forum: hej czy może mi jakiś mądry facet/ kobieta wyjaśnic dlaczego facet, który mi powiedział ze mu na mnie zalezy obraził sie na mnie i ma wielki żal, gdy mu powiedziałam ,że ufam tylko w 90% w to jego wyznanie < a jest to spowodowane urazami z przeszłości> i że poprostu potrzebuje więcej czasu, że by sie w 100% przekonać/zaufać ze względu na przeszłość a on ma do mnie wielki żal i pretensje, a moje wyznanie było szczere i sprawe postawiłam jasno < a wiem ze docenia szczerość> więc ja już nie wiem jak to jest? co takiego zrobiłam? o co może mieć do mnie największy zal? i najważniejsze - jak go mam przeprosić, udobruchać? bardzo będe wdzięczna za każdą mądrą wypopwiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się kochacie to odległość Wam nie przeszkodzi. Ja mogego zobacze przed świętami przyjedzie na niecałe 2 tygodnie a potem do lipca go nie zobaczę.Jesteśmy razem 3 lata i pewnie trochę inaczej przezywam rozłąke niz Ty bo Wy praktycznie jeszcze dobrze się nie znacie- to dopiero poczatek miłości.Mam nadzieje,że się Wam uda i nie słuchaj tych co mówią,że związek na odległość nie przetrwa. W razie dołka zapraszam na topic: \"Pograzone w tęsknocie za ukochanym\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana_smutna
myslam o tym ale nie moge bo jestem w trakcie studiow i nie przertwe ich bo co bede miec tylko wyksztalcenie srednie?? spolczuje ci bo dokladnie wiem jak sie czujesz tez nie wiem co to za przyszlosc ale bede czekac az przyjedzie teraz i wiem ze bedzie warto ale jak znow wyjedzie to w tedy chyba tego nie zniose a Ty czemu nie wyjedziesz z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgjbh-ja
studia...studia no i studia, ale u mnie to jest troszke inna sytuacja, on w polsce czasami jest dłużej np ok 2 lub 3 miesiące, ale i tak w polsce (a to podobnie jak u ciebie mieszka daleko ode mnie:( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgjbh-ja
posłuchaj sobie Strachy na Lachy : dzień dobry kocham cie" o ile preferujesz taki rodzaj muzyki - może chociaż troszke poprawi humorek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana_smutna
Tricia -dziekuje ci ze podniolsy mnie twoje slowa na duchu.No i wlasnie my to dopiero poczatek milosc i boje sie ze ze juz na tym pocztaku na duza probe zostalismy poddani tez mam nadzieje ze sie mam ulozy:0 a dziekuje napewno odwiedze twoj topik kgjbh-ja wiesz no wlasnie szczerosc i zaufanie to jest to co najwazniejsze w zawiazku a tymbardziej na odleglosc myslisz ze mi jest latwo nie ale ufam mu i on mi i najgorsze jest jak zaczynaja ja sie podejrzenie kominowania itd napewno sie pogodzicie napisz mu ze kazdemu sie zdaza ze nadchodzi krysys i niema o co sie obrazac bo przeciesz mu wierzysz no nie? masz powody dla ktorych moglabys miec watpliwosci?? a z ta odlegosci to wiesz da sie rade bo albo on bedzie u mnie a lbo ja u niego,a piosenke sluchalam i ma swietne slowa tez mnie podniosla na duchu:) dziekuje ci i zycze powodzenie tobie i wszytkim innym moze jak bedziemy sie razem spierac to szybciej nam minie tan czas czekania i bedziemy silniejsze wiec zapraszam p.s. sorki za bledy spieszylam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odswiez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze zabrzmi smiesznie
ale wykorzystaj ta rozlake na glebsze poznanie siebie nawzajem, czyli : piszesz ze rozmawiacie duzo przez telefon...to tez dobra forma na poznawanie drugiego... Ja w ten sposob zylam 3 lata!! W innej strefie, 6 godzin roznicy w czasie...dzisiaj jestem juz 2 lata po slubie i jest cudownie, a tak jak sie znamy to chyba nie poznalibysmy sie gdyby bylo nam dane widziec sie codziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana_smutna
dowiedzilam sie ze ma dzieco:( dopiero dzis mi to powiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana_smutna
ludzie czy niemoze mi odpisac prosze bo zwariuje zostalam z tym sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy to ty \"smutna\" czy jakiś podszywacz ale odpisze Ci kilka słów- ma dziecko i żonę/inną dziewczynę czy ma dziecko i daje kase na utrzymanie dziecka. Co z matka dziecka? mieszkaja razem czy ona gdzie indziej, ile macie lat ? Może facet \"wpadł\" i tylko łoży na dziecko a nie jest w związku z inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukanazalamana
to ja nikt sie nie podszywa nie wiem tylko wiem ze ma 3 letnie dziecko i mial zone ale nie ejst z nia nie chcialam z nim gadac jak sie o tym dowiedzialm .Zwariuje oszukiwal mnie.A ja mam 22 a on 28 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukanazalamana
zalzoylam nowy topik pomozcie mi prosz tu nie chodzi ze ma dziecko tylko ze ten fakt tak dlugo ukrywal przedemna oszukiwal mnie poztym jest rozwiedziony tego tez nie wiedzialm/ I jak mozna teraz komus takiemu zaufac??????????????? Pozatym od wczoraj nie odzywam sie do niego on napisal sms a dzis milczy jakby mu tak naprawde zalezalo jak pisze to by sie odzywal mimo wszytko ze ja milcze no nie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja doskonale wiem co to znaczy kochać i tęsknić zarazem.Mojego faceta poznałam i On po kilku dniach też wyjechał do Niemiec.Były więc tylko sms-y i telefony.Wyjeźdzał na 1- 1,5 miesiąca a przyjeźdżał na 2-3 tygodnie.Po niecałych 5- ciu miesiącach znajomości zamieszkaliśmy razem by być ze sobą możliwie jak najdłużej.Po 1,5 roku stwierdziliśmy że tak dalej być nie może.Postawiliśmy wszystko na jedną kartę.W ciągu 2 dni zlikwidowałam wynajmowane mieszkanie i wyjechałam do Niego.W czerwcu będą już 3 lata odkąd jestem w Niemczech.Natomiast w kwietniu 1,5 od ślubu.I wiecie co jeszcze? W maju urodzi nam się upragnione maleństwo!!! Co prawda znów czeka nas rozłąka bo będę rodzić w Polsce.Już się martwimy jak to wytrzymamy.Ale mamy nadzieję że potrwa to nie dłużej jak 3 miesiące.O zgrozo AŻ 3 miesiące.... Do wszystkich kochających i tęskniących- jeżeli wasze uczucie jest głębokie to przejdziecie ten trudny czas.Głowa do góry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w takiej samej sytuacji od 10 miesięcy. Mój \"partner\" pochodzi z Niemiec (oczywiscie tam mieszka i pracuje). Widzimy się dwa razy w miesiącu.. Uwazam że jedynie czas może pokazac ... Bardzo proszę nie nastawiaj się negatywnie do tej sytuacji.. J a jestem bardzo szcześliwa-nauczyłam się czekac:) Jak długo trwa wasz związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×