Lady-Com i Pearly najlepsza antykoncepcja,czy ktos stosowal?

help a iludniowe masz cykle, bo jak 28 dni i więcej, to odpuść sobie pigułkę, a jak 26 lub mniej to lepiej ją weź

Ziemi dziewczyny jesteście super boje się tej tabletki bo cykl mi się po kręci Aggi piszesz ze to nie jest jakiś specjalnie dzień płodny to moze nie mam co panikować

Ale NIGDY nie wiadomo jak długi będzie kolejny cykl!

Ja ma na przykład cykle dosyć nieregularne, teraz miałam dość wcześnie owu...nie wiem jak sytuacja wygląda u Ciebie, piszę Ci tylko że ryzyko ciąży w Twoim przypadku jest naprawdę bardzo niskie. Chociaż nie wiem co tak naprawdę się wtedy wydarzyło ;) Jednak musisz zadecydować sama

Ostatni cykl miałam 28 przed ostatni 26. :/ sama niewiem

Daj spokój szans praktycznie nie ma moim zdaniem nie ma co bombardować organizmu pigułką to taka dawka hormonów że nieźle może namieszać ci w cyklu Spokojnie obserwuj mierz tempki i zobaczysz kiedy będzie owu Moim zdaniem nie ma praktycznie szans na zajscie w twojej sytuacji

Demonizujecie tą pigułkę awaryjną :) Brałam ją 2 razy jeszcze jako nastolatka, moje koleżanki brały i nic się nikomu nie stało. Mnie się nawet okres nie spóźnił :)

no troszku mnie nie było a tu namnożyło się postów help dziewczyny nie panikuj moim zdaniem szanse na ciążę są żadne. teraz twój stres dodatkowo może przyblokować owulację a zrobisz jak uważasz... widać, że co poniektórzy dość lekko podchodzą do swojego zdrowia ale to nie moja sprawa - nie moje małpy nie mój cyrk.

Witajcie, jestem tu nowa, chcę zacząć używać komputer pearly. Problem polega na tym, że zgubiłam do niego instrukcję a w necie nie mogę jej znaleźć, żeby sobie ją ściągnąć. Czy któraś może ma już w wersji elektronicznej albo takową mogłaby zeskanować i przesłać mi na maila?? Bardzo Was proszę o pomoc.... podaję maila: dorciab1@gazeta.pl

napisz do dystrybutora i nie powinno być problemu. Skanowanie i kopiowanie to kradzież.

dorcia napisz do sprzedawcy gdzie kupowałaś to ci doślą

Dzięki dziewczyny poczekam zobaczę czy coś z tego fikumiku :D będzie zawsze można na was liczyć jesteście naprawdę super.

help dziewczyny - zobaczysz będzie dobrze nie potrzebny stres Obserwuj teraz po temperaturach kiedy nastąpi wzrost i owu i już będziesz wiedziała wtedy na 100% że nie jesteś w ciąży

Ja zasadniczo też bym pigułkę PO odradzała - jednej dziewczynie nic nie będzie, a inna.... A do dziewczyny, która posiała instrukcję Pearly - napisz do dystrybutora jeżeli od nich kupowałaś, to ci doślą instrukcję. Zobacz też sobie filmy u nich na stronie, może któryś coś ci podpowie http://www.ladycomp.pl/Filmy_instruktazowe__112

help dziewczyny, też mi się wydaje, że pigułka PO w Twoim przypadku to nie najlepszy pomysł, bo szanse- racjonalnie rozumując, bez wytrysku, brak śluzu wyraznie płodnego, plamienia po okresie- bardzo niskie. Piszę z opóżnieniem już, więc tak po prostu omawiam temat. Decyzja naturalnie należała do Ciebie, bo cuda się jednak zdarzają. Ale po własnych schizach wiem, że człowiek często robi z igły widły.

A co do sytuacji petite_fille, to jednak komp się pomylił na moje oko... I mogła mieć obawy dopóki okres się nie pojawił, ja bym miała. Dlatego, też uważam, że warto znać podstawowe reguły metody objawowo-termicznej żeby włączyć również swój rozum. Oczywiście Pearly generalnie jest bardzo skuteczny i polegam na nim, polecam i takie tam, ale mimo wszystko zawsze zapisuję sobie gdzieś tam w kalendarzyku albo w głowie potencjalny szczyt śluzu i sprawdzam, czy już są trzy wyższe...

też uważam, że tabletka PO to tylko jakieś spustoszenie może w organizmie posiać, ale co ja tam wiem:)

ja przez tyle lat nic więcej po za stosowaniem babycomp nie robiłam i wpadki nie zaliczyłam zawsze ufam że zielone to dzień niepłodny i nic więcej nie sprawdzam

hej dziewczyny trudno mi teraz określić skok temperatury bo mam cały tydzień stresy bo zdaje egzaminy zawodowe i moja temperatura cały czas wysoka i zero śluzu zawsze o tym czasie był śluz płodny i temperatury niskie myślicie że to stres tak na mnie działa nigdy miałam podobnych sytuacji czy to może skutek zabawy z przed kilku dni

Ale robisz pomiary mniej więcej o stałej porze po przynajmniej 3 godzinnym śnie? Jeśli tak to wyglądałoby na to, że jednak jest po owulacji no chyba że przeziębiona jesteś.

no właśnie z tym snem jest trochę nie bardzo bo nie mogę z nerwów spać i te 3 godziny są naprawdę marne jo jest mój 10 dc nie wiem czy mogę już być po owu dzisiaj wezmę jakieś prochy na sen

Nie wiem co Ci napisać, bo nie wiem jak normalnie u Ciebie wyglądają temperatury....jeśli nie śpisz to może pomijaj pomiary żeby nie wprowadzić zakłóceń. Hm 10 dzień cyklu to jednak trochę za wcześnie na to żeby już być po owu, ale w sumie nie jest to niemożliwe. Czy masz podwyższone temperatury takie jakie zawsze masz w drugiej fazie? Czy po prostu takie dziwnie skaczące?

ja nie śpisz to moze faktycznie teraz sobie dopuść te pomiary bo aby było wiarygodnie to pomiar musi byc po spoczynku bo inaczej to nie ma sensu. 10 dc to jak dla mnie też za wcześnie na czas po owu przy cyklu 28 dni a jakie masz te tempki przed owu i po owu i teraz?

help podwyższone temperatury masz bo się stresujesz i nie śpisz w nocy. Szanse na zapłodnienie są naprawdę znikome

może i fakt po co się stresować, że coś pójdzie źle odpuść lepiej te kilka pomiarów, aż wszystko wróci do normy

generalnie to wiele dziewczyn stresuje się błahostkami i wszystko przezywa a czasem na prawdę trza wrzucić na luz

ja też jestem z tych co się wszystkim przejmują i nie wychodzi mi to na dobre, ale nie wiem jak z tym walczyć? Jeśli chodzi o LC to jemu ufam i jakoś tego wszystkiego nie analizuję

moje temperatury to sinusoida góry i doliny chyba jeszcze nie było skoku wczoraj rano miałam śluz płodny tj jajo :) wczoraj zarzuciłam ziołowe prochy i spałam to temperaturę miałam niską. Powiedzcie dziewczyny zdarza wam się ze przez stres cykl wam sie pokręci ?

Jestem kolejną osobą, u której LC najwyraźniej pokazał za wcześnie owulację... Pytanie co z tego wyniknie... Będę wdzięczna za Wasze komentarze... 1dc 36,52 M 2dc brak pomiaru M 3dc 36,31 M 4dc 35,97 z 5dc brak pomiaru z 6dc 36,20 z 7dc 36,25 z 8dc 36,12 z 9dc brak pomiaru pomarańczowe 10dc 36,17 cz 11dc 36,19 cz 12dc 36,19 cz 13dc 36,09 cz 14dc 36,21 cz 15dc 36,19 cz 16dc 36,16 cz 17dc 36,14 cz 18dc 36,28 cz 19dc 36,31 cz 20dc 36,21 cz 21dc 36,37 cz 33dc 36,33 pom 34dc 36,31 pom 35dc 36,30 pom 36dc 36,49 pom 37dc 36,33 pom 38dc 36,46 z

39dc brak pomiaru, z 40dc 36,42 z tu był seks, ale bez finału, temperatury wydawały mi się za niskie jak na mnie, ale zielone to w końcu zielone (podobno) :o 41dc 36,26 z 42dc 36,28 z 43dc 36,17 z 44dc 36,30 z 45dc 36,35 z plamienie (nie wiem dlaczego) 46dc 36,33 z plamienie 47dc 36,73 z plamienie, dwa piwa wieczorem, może niepotrzebnie mierzyłam, stos. przerywany jak poprzednio. 48dc 36,35 z 49dc 36,52 z 50dc 36,59 z 51dc 36,50 z 52dc 36,71 i tu już niestety wszystkie lampki. Może temp poleciała tak wysoko bo za długo leżałam po obudzeniu denerwując się dlaczego wciąż nie mam okresu i zastanawiając się czy mierzyć...