Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 234590/9

Spaprałam sobie życie

Polecane posty

Gość 234590/9

6 lat temu. po 3 miesiącach od swojego rozwodu, poznałam mego obecnego partnera.Był miły, sympatyczny, zaopiekował się mną i moim 6 letnim wtedy dzieckiem.Był na prawdę uczuciowy,niekonfliktowy, nie pijący. Po 6 miesiącach znajomości odziedziczyłam mieszkanie po dziadkach.Od razu się przeprowadził do mnie,zapytał tylko czy chcę.Wtedy chciałam bardzo.Był wspaniałym facetem, jakże innym niż mój były mąż.Pierwsze tygodnie wspólnego mieszkania były cudowne.Dogadzałam mu w kuchni i sypialni, przyjmowaliśmy gości,czuło się że wreszcie jest tu prawdziwy dom.Co wieczór spacerek z dzieckiem i psem. On ciągle szukał pracy, dostawał jakieś dorywcze, niezbyt dożo płatne, ale + alimenty na dziecko jakoś starczało, bez rewelacji ale nie było zle. W końcu postanowił zacząć własny interes.Wymyślił branżę transportową.Nie miał auta, więc moi rodzice i jego zapłacili część a resztę rat miał spłacać sam, no i spłacał rzetelnie.Zaczął pracować.Cieszył się z pierwszych zarobionych pieniędzy....ale obudził się w nim sknera.Zaczął wyliczać mi na zakupy codzienne, o kupnie ciuchów z jego pieniędzy nie było mowy.Nie skarżyłam się nie dopominałam o więcej, wiedziałam, że musi mieć jakieś odłożone pieniądze na wypadek np naprawy auta. Jego mama w tym czasie wiele nam pomogła.Pracowała i od czsu do czsu przynosiła pełne torby jedzenia, czy coś do ubrania dla dziecka.Zakceptowała mnie i córkę,pokochała ją jak własną wnuczkę, której mieć nie będzie, bo mój facet dzieci mieć nie może. Było dobrze, rodzinnie, poznałam jego dalszą rodzinę on moją. 3 lata temu poznał faceta, który jak się pózniej okazało miał wielki wpływ na nasze życie.Facet bogaty,robiący lewe interesy, obracający niesamowitą kasą.Wszystko na granicy prawa.Polubili się i zaprzyjaznili.Mój dla niego pracował,był jego kierowcą,jego żony i synów.Ciągle u nich przesiadywał, jadł jedzenie z najlepszych knajp w mieście,pił extra alkohol.Inne życie. Niestety nabrał też złych nawyków takich jak krzyki, awanturowanie się, ponizanie kobiety,bo tamten facet żonę i dzieci traktował z góry,uważając, ze on tylko jest ich panem i mają być na rozkaz.Zonie jego to odpowiadało. Mój facet zaczął wprowadzać takie rządy u nas w domu.Tylko rozkazy i wykonanie.Znęcanie się psychiczne i porównywanie swego życia do wegetacji.Zaślepiły go pieniądze, które jakby nie chciały do niego iść.Każdy pomysł zarobienia albo podwojenia zarobku spełzał na niczym, nie udawało się.Wściekał się coraz bardziej,coraz gorzej było w domu.Jego matka nie wierzyła, że tak się zmienił aż ją wyzwał i zdemolował jej dom, za to,że powiedziała o nim coś nie tak.Dziś jest jeszcze gorzej,nie chce odejść,nie chce się zmienić,nie chce zrobić nic by nie krzywdzić innych.Ma wszystkich w nosie, nie liczy się z niczyim zdaniem, nikogo nie szanuje, ma w oczch nienawiść.Niejednokrotnie sam prowokuje mnie do podniesienia glosu i wtedy zaczyna awanturę.Prowokator.jeśli nie udaje się mu mnie sprowokować, chodzi i szuka czegoś do czego możnaby było się przyczepić np.niewyniesione śmieci...i już zadyma.Zmarnowałam 6 lat życia.Dziś mam prawie 40, nie mam pracy, bo jej poprostu nie ma, mam silną nerwicę,jestem wrakiem. Nie mam siły z nim walczyć, jego rodzice również.Teroryzuje wszystkich dookoła. Jest fałszywy.Przed swoim kuplami zgrywa kochającego a w domu tyran. Nie mam własnych pieniędzy oprócz alimentów i on to wykorzystuje, mówi że ma nade mną władzę absolutną. Ostrzegam Was drogie czytelniczki, abyście nie dały się wrobić w związek z takim typem mężczyzny.Latwo go do siebie przyciągnąć trudno go się pozbyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za wcześnie mu zaufałaś za wcześnie zamieszkaliście razem wydaje mi się, że to co on robi z Tobą, swoją matką to zwykłe znęcanie się psychiczne.Wygląda na to, że to typ przywódcy, ale jakiegoś zakompleksionego. Musisz ciąć. Odejść.Zerwać znajomość.Nie masz pieniędzy na życie?Spróbuj coś sobie znaleść, chociaż dorywczo: jakieś sprzątanie np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej kobieto posluchaj
tylko z niektorymi chorobami i to w ostatnim stadium nic nie mozna zrobic. I z huraganami, tsunami itp. Rozumiesz? Ty musisz zaczac zmieniac swoje zycie. Chocby dla dzieci. Ale, wierz mi, przedewszystkim dla siebie. Bo nieszczesliwa mama to nieszczesliwe dzieci. Pozdrawiam i uwierz ze jestes silna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllllll
musisz się z nim roztać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomaszek Jaż
masz w domu tyrana, on się nie zmieni, proponuję żebyś od niego odeszła dopóki nie jest jeszcze za pózno.wiem, ze mając nieciekawą sytację finansową, to może być trudna decyzja, ale co innego ci pozostało.jeśli w twoim domu są ciągłe rozruby, to co to za życie? poniżenia, łzy,wstyd przed sąsiadami to niezdrowe. Karz mu się wynosić, niech poszuka sobie innej ofiary.On cię nie kocha, na pewno o tym wiesz, ty pewnie go również.Oswobodz się z rąk tyrana, a wszystko się ułoży.Zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie tak.Nie spaprałaś poprostu Ci się nie udało.Facet wykorzystując Twoją zranioną duszę, udał lepszego niż był.Mamił Cię, a Ty poprostu tego nie widziałaś.Z poprzedniego związku wyszłaś zraniona, byłaś bezradna i zagubiona a on to wykorzystał.Może od zawsze wiązał się z dziewczynami słabszymi psychicznie od niego, uzależniał je od siebie i rządził.Myślę, że to taki typ faceta. Dobrze, że to zrozumiałaś, nastepny krok to porzuć go. Praca znajdzie się. Tego ci życzę z całego serca.Nie daj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekoniecznie bo
jeszcze masz sznsę na nowe i lepsze życie tylko rozstań się z tym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znawca życia
Nieprawda! Jesteś w połowie dorosłego życia. WSZYSTKO jeszcze przed Tobą. Ale MUSISZ od niego odejść. Będzie trudno, ale wszystko się ułoży, zobaczysz. NIE BÓJ SIĘ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś mały i głupi
dzięki za ten topick, właśnie spotykam się ze sknerą i nerwusem, co chce mi mówić co dla mnie dobre a co nie, próbuje mi rozkazywać a jednocześnie jest miły i przynosi kwiatki, po każdej kłótni.ma silny charakter a ja jestem słaba i wpływowa, spotykamy się od roku...i może na prawdę powinnam go zostawić mimo, ze go kocham.ten topik dał mi dużo do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może nie warto z Nim być
i zakończyć ten związek - pomyśl o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brondynka
I tak masz szczęście,że nie masz z nim dzieci, ja żyłam z takim, rozeszłam sie , mieliśmy dwoje dzieci, było ciężko, ale znalazłam pracę i jest dobrze. I tobie się uda, powodzenia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UUUUlka
Doczepił się do Ciebie,bo nie miał nic, a wiedział,że Ty mu pomożesz,że jesteś po przejściach itd. A teraz kiedy ma "górę" ma Cię w nosie, bo to są takie typki - są z kimś z wyrachowania. I są mili do czasu gdy sami nie dają rady. A potem wychodzi ich prawdziwa natura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tam jest wyrażnie napisane - odziedziczyłam mieszkanie po dziadkach - nie możesz go wyrzucić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m+k
wywaliłaś go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łabędzicaa
niedojrzała kobieta zawsze taką pozostanie taka Mała. Nic więcej szkoda dzieci. takie niefdojrzałe kobiety powinni kajstrowac. Albo odbierac im dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty łabędzicaa
lepiej znajdź sobie inne miejsce do prezentowania swej bezmiernej głupoty, niż kafeteria.... czytam twoje posty i wydaje mi sie, że masz poważne zaburzenia psychiczne, powinien się tobą zając specjalista, a juz napewno nie powinnaś zabierac głosu w dyskusjach, o których problematyce nie masz zielonego pojęcia! twoja durnota przewyższa wszystkie durne osoby, jakie czasem spotkac mozna tu na kafeterii, masz umysłowość opóźnionej w rozwoju emocjonalnym i intelektualnym dziewczynki (bez obrazy dla kogokolwiek); jedyną osobą, którą sobie przypominam, a która miała równie kretyńskie posty jak ty, była anka jakaśtam, uparcie opisująca swoje przygody w USA jesteś żenująca, jak i poziom twoich wypocin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łabędzicaa
Oj to chyba Divki Alki nie czytałaś. Jej teorie o dzieciach i tabletkach koń by się uśmiał. Nie mówiąć już kretyńskie histroie o złym męzu. Gorszej idiotki od niej nie słyszałam. A ja piszę prawdę. Niedojrzałe, niedorozwinięte kobiety, typu alka, trzeba kajstrowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałas barszcz gotować
labedzicaa ty rozumu to nie masz za wiele Szkoda mi cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDALLENKA
do kogo pijesz kobieto????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łabędzicaa
Magdunia ty tez sie lepiej nie odzwakj. tez masz swoje za uszami - lato 2003. takze cicho badz i szukja pana 45 lat, jak wtedy:) Piła pierwsza do mnie alkowa, to ma zdemaskowałam ją:) niedojrzałe, mam nadzieje ze ja wykajstrowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDALLENKA
lato 2003? nie było mnie tu jeszcze...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmienie nicka zeby
pisze sie kastrowac, a nie kajstrowac...najpierw sie naucz dobrze jezyka polskiego, a potem wyrazaj swoje opinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×