Pragne miłość

Jak rozbudzić w mężu zazdrość... Poprostu chce zeby się we mnei znów zakochał....

trochę to bez sensu

zacznij o siebie dbac bardziej niz zwykle, fryzjer, nowe ciuchy..kosmetyki, na wieczór smaruj ciało pachnacą oliwką, oczywiscie nogi ogolone, paznokcie pomalowane;) a do tego wychodź czasem gdzieś, nie mówiąc gdzie.. na pewno sie zainteresuje

CZEMU ??

To nie będzie łatwe... Rozbudzanie zazdrości też chyba nie jest dobrym pomysłem, może poczuć sie do reszty odrzucony... i całkiem z ciebie zrezygnować... może rozbudź w nim poczucie wartości, pokaż mu, że cię wciąż pociąga, że go szanujesz, podziwiasz, potrzebujesz itp... A tak wogóle to co sie stało?

Wiesz co już nei można bardziej dbać o siebie niż ja, U fryzjera jestem 2 razy w tygodniu u kosmetyczki tez. Ciuchów mam tyle że sie w szafach nei mieszczą i to najwyższa półka. Mąz mnie kocha ja jego i wie o tym i to mu wystarcza a mnienie.

SEKSOWNA To ja zeby on zwrócił na mnie uwage mam jemu słodzic ?? To on mi ma słodzic, tzn nei tyle słodzić co ma sie ze mna kochac !! A nie ze zasypam sama.

Ja włsnie od dzis bede mu pokazywała ze jest wiele mężczyzn ktorym sie spodobam. i będa mieli dla mnie czas.

Rozmawiałaś z nim o tym?

A czemu chcesz wzbudzić zazdrośc w mężu :) ? Czyżby jakaś nuda wdarła się do Waszego związku? Co robi mąż że Ty zasypiasz sama?

Rozmawiałam kilka razy, a nie mam zasady powtarzania się , wiec i tak juz ja złamałam. Mąż siedzi przy kompie do późna, potem ja o 22 ide spac. To on jest zły ze juz spie. Ale jak wczesneij jestem wolna to on zajety. No i wczoraj mialiśy porozmawiac o waznych sprawach finanse oraz sprawach odnosnie formy, miał zawiesc dzisiaj wazne dokumenty do prawnik. Ja o 22 sie połozyłam byłam zmeczona wiec zasnełam. Dzisiaj rano on wyjerzdrzał dlatego miał po drodze wstąpic do prawnika. Wyjechał. Obudziłam sie a dokumenty zostały na biurku, a to przez to ze wszytsko ja załatwiam. I musiałam je dzisiaj zawiesc chociaz po pierwsze nie miałam czasu po drugie, specjalnie musiałam jechac, a po trezbie wzioł mój samochod wiec pracownik musiał mnie zawiesc. NO i tak sie ostatnio zdarza ze wszytskim nie interesuje go dom, firma n amojej głowie, i wszystko robie ja. On tylko sie interesuje swoim hobby. O mnei juz zapomniał. Dzis do niego nei zadzwoniłam chyba probował koło 10 dzwonic ale nei wiem bo ma numer zastrzezony ale mogl by to byc tez ktos inny wiec pewenosi nei mam. Jestem zła ze nei miał prez dwa dni czasu pogadac o naszych sprawach nawet nei wspominajac by zajał sie mną. Ja juz sie nie licze.

oj, to przejściowe napewno;) kazdy przechodzi czasem jakis kryzys.. najwazniejsze ze cie kochacie ..reszta to kwestia dogadania sie po prostu :)

A co to za hobbi ma Twój mąż , że go tak zajmuje? I czy aby napewno nie istnieje jakiś inny powód :) Macie dzieci? Pracujesz ? A może om jest przepracowany ? :) Sory ,że tyle pytań ale staram sobie Was wyobrazić:)

nie wiem czy mam do niego zadzwonic czy nie. Nie wiem o czym zagadac. Kocham go ale nei lubie jak mnei poniewiera. A to robi. Wczoraj przyszłam z pracy wczesniej. Umyłam w dwóch pokojach okno zrobiłam obiad, pranie widział ze mam duzo do zrobienia to zapytał czy ma mi w czyms pomóc powiedizałam ze ma w wypialni odkurzyc wykąłdzine ja zetre kurze i bedzie cały pokój czysciutki. Wszystko chciałam samo porobic ale skro sie spytał to wybrałam najmniejsza czynnosc ktora mogłby zrobic. Powiedizał OK. I po10 minutach był przy kompie. A odkurzacz stał tam gdzie stał. Wieczorem mu to powiedziałam to powiedział ze nei bedzie odkurzał jak jest czysto.

Pracujemy duzo ale nei az tak bardzo o 16 jestesmy codzien w domu. Hobby to gra w scrable. Przez neta. Dzieci nie mamy własnei na wiosne mielismy sie starac, ale nie jest to chyba dobry moment, a szkoda bo mój zegar bije ale nei wiem jak długo pobije. No i to by było na tyle.

Tak sobie to czytam i czytam i wiecie co?? Może daj mu się poznać od drugiej strony,zachowuj się tak jak wcześniej się nie zachowywałaś,dotykaj go tak jak tego wcześniej nierobiłaś. Zobaczysz, pobudzisz jego zmysły, zainteresujesz go sobą na nowo ... jestem facetem wiem co mówie ... a przynajmniej mnie na mnie by to zadziałało. Jak myślisz?? Próbowałaś tego??

Aha i jeszce obstawianie meczy to jego hobby.

Wiesz co ale faceta to tylko seks w głowie. Człowieku, ja chce żeby on sie mną zainteresował, zeby zawióżł mnei na zakupy, zabrał do kina, zeby pogadał o tym co lubie, posiedział ze mna, troszke pomógł mi posprzatac. A nie tylko seks mi w głowie. Sesku nei ma bo nie umiem udawac ze wszystko jets ok. Czasem jak cos chce zeby mnie zawizł na zakupy - spozywcze dl anas przeciez i niezbedne mói ze nie ma za barzdzo czasu czy sensu ze mam sama jechac i daje mi auto, ale to nei wszytsko bo musze to dzwigac. A w poniedziałek wrócił pozno z pracy bo dopiwro o 19 i mowi ze musi wstapic do kuzyna bo kuzyn ma problemy w firmie bo musi ubezpieczyc firme ( nie wiem jaki to problem ) no i pojechał do neigo i razem byli u jakiegos goscia z PZU. Wrocił koło 21. No ja jakoś takiego szczescia nei mam nawet jakbym tydzien przed chciała ustalic termin jakiegos wyjazdu własnei np. po zakupy.

Kłótnie nie pomoga, nie nawidzi krzyku, zreszta ja tez tego nei hcce. Sa dni ze sie nie odzywam nie mowie nic robie swoje i ide spac nawet nie zauwaza ze byłam koło niego. Powoli ucze sie zyc bez niego. I boje sie ze tez mi bedzie obojetny.

No własnie ja chce sie zachowywac tak jak wczesneij sie nie zachowywałam. Chce zeby cierpiał widzac jak go olewam i zeby poczuł si etak samotnie i smutno jak ja. Chyba zaczne od jedzenia. Nie bede robiła a jak spyta czemu nei ma obiadu powiem ze nei jestem głodna.

U mnie jest podobnie jeśli chodzi o porządki domowe :) większość należy do mnie ale mnie to nie przeszkadza :) czasami mi pomaga , czasami muszę trochę krzyknąć i po przekomarzać się z nim ale jest oki:) my mamy dzieci i dzięki temu więcej rozrywek niż Ty :) ale myśle że brak dzieci nie jest powodem Twojego problemu. Pewno przechodzicie kryzys małżeński który dopada prawie każde małżeństwo:) ale większość par wychodzi z tego :) Ja na Twoim miejscu wieczorem starałabym się mu towarzyszyć na kompie i starając się oderwać go i zachęcać żeby Tobie towarzyszył. Myślę że za bardzo uzależnił się od grania i ciężko Ci będzie go oderwać ale spróbuj ! Poza tym macie chyba jakieś wspólne zainteresowania które chociaż czasem realizujecie:)

Ile jesteście po ślubie? :)

2 lata po slubei ale razem jesesmy 10 jego obowiazek to wynoszenie śmieci. Ale wynosi jak kubeł zapełni sie na maxa i podlewanie kwiató, nie mamy juz wielu wszystkie pousychały.

Nie zrobisz mu obiadku ... buahahhaha. Dajcie spokój!! Nie czytacie dokładnie tego co napisalem. Nie chodzi tutaj o sex ale o zainteresowanie go nim. Zapamietajcie, że wszystko się zmienia i WY też. Teraz jesteście Zaskoczone, ale to się działo od dłuższego czasu.To co kiedyś jemu sprawiało przyjemność teraz nie musi. Ogląda mecze bo się nudzi z Tobą. Przykro mi ale tak jest. Musisz go omotać znowu. Żadne wzbudzenie zazdrości nic tu nie da, uwieżcie mi. Pokaż się od innej strony. A jeżeli ktoś mi powie,że sex jest mało ważny to jest w błedzie. Mówicie,że nie będziesz mu obiadku gotować i co z tego?? Musisz go kręcić ale nie pokazuj tego, że się starasz ... pamietajcie diabeł tkwi w szczegółach. Zainspiruj go do działania. Niech zacznie się sam zastanawiać nad tym. I nie mowie tutaj o jakichś gierkach w łózku. Pokaż na nowo jaką jesteś kobietą a nie kucharką czy matką!!

nie wiem jak mam go przekonac do tego ze opróc zkompa jest jeszcze dom o który powienien zadbac. Ta gra zaczeła sie od pół roku mneij wiecej, wczesneij nei grał. I od tego są te problemy. Nasze zycie sie zmeiniło kiedys godzinami nie było nas w domu, albo imprezy, albo nasz ukochany las, i inne takie wspolne rezcy tera zto juz nei pamietam kiedy to robilismy. Ale jak mówie mu o tym i o kompi mówi ze przesadzam i ze to ja cały dzien siedze przy kompie. Owszem w pracytak, ale nei w domu.

Myśle że Skrytożerca ma rację - seks to numer jeden i warto zacząć od niego:)

Skrytożerca przez cały zwiazek pokazywałm mu i zaskakiwałam. Dbałam o kazdy szcegoł, ale i tak mnei olał na rzec komputera. Wiesz tylko dziwne jest to ze mówisz ze sie mną znudził OK. własnei tak czuję Ale skoro 10 lat było ok, a teraz jest żle a ja zauwazajac to daje z siebei wiecej i wiecej.... I chodziłam mu robic lody jak siedział ptrzy kompie kupiłam w tym czasie wiecej bieliżny niz przez 10 lat chodzenia i nic. To wybacz ale już sie poddałam. Nie bede mu ciagle nadskakiwać. Wymyslam to nowe fryzury, bielizny, kupuje do domu wyjkątkowe kosmetylki dl aniego i dla mnie, świeczki, ozdóbki kurwa ma wszystko. Obiad codzienn inny i broń boze zeby sie w miesiacu powtóyzł któryś. A on co ?? On nie daje nic. TYlko najgorsze jest to ze wcale tego nei rozumie. Mówie i nei doceira. Nawet nei probuje sie poprawic. Bo nie wspomne o tym ze nie bardzo ma czas sie ogolic i od tego czasu nosi brode której wie ze nei cierpie bo mi sie z brudem kojarzy. O ciuchach to juz zapomniał ja wydaje miesiecznie na ciuchy ok 5000 on nie kupił nic od listopad wtedy kupił ostatnio kuoszule dwa dni przed imprezą na którą szlismy. Zrobił sie z niego nawet flej. A wszystko przez to ze przy kompei siedzi. Twarz ma zniszczona, chodził kiedys raz na jakis czas na solarium tera znei ma czasu. No to by było na tyle. Bo sie wkurzyłam.

Powinnaś sprytnie go zakręcić wokól siebie :) Może zmień troszku swoje zachowanie tak żeby sie zaczął zastanawiać o co chodzi:) Napewno boczenie się na niego nic tu nie da:)

Lady ba... przestań, nei pociaga mnei facet siedzący przy kompie.

Lady ba własnei o tym mówie ze nie chce byc na niego zła. Poprosu chce zeby on sie znów we mnei zakochał, a nei zapominajcie ze musimy jeszcze zrobić dziecko. w takich warunkach sie nei zdecyduje. Tylko jak bedzie miedzy nami ogien a teraz go nei ma.