Czy dla facetów krew miesiączkowa jest obrzydliwa

by kochac sie ze mna w te dni, po stosunku idzie tylko sie oplukac z kriw i szybko wraca, kiedys zanelismy a on nie poszedl zmyc tej krwi i nie tylko przescieradlo bylo cale brudne, ale ta krew poprostu zaschla i wygladalo to obrzydliwie.

się ze mna kochał podczas okresu - ale teraz jak stwierdził nie spieszy mu się nigdzie może poczekać A mi się wtedy najbardziej chce :) a tu nic :(

ło matko, nie wyobrazam sobie nie umyc sie po stosunku na apacha:oPo kazdym staram sie myc, tak jest higieniczniej i przyjemniej:)

tak wiec zalezy od nastroju i checi...owsze nie brzydzi sie ale n a drugi dzien jak widzi jak ciurkiem leci krew to sa male opory....facet jak kobiecie sie chce, a zawsze sie podczas okresu chce to wyrznij ja do ost kropelki pa!

niektorych poprostu brzydzi, niewazne jakie jest jej zrodlo!!! ja tam akurat nie palam radoscia na jej widok, ale tez mi nie przeszkadza jakos specjalnie, chociaz naturalnie wole pozycje nie wizualizujace mi zbytnio te sprawe:) ale samiczka jest nagrzana jak cholera, to kreci:D

brawo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! cudowny temat na forum erotycznym dodajcie jeszcze żółte wydzieliny z pochwy i przyrost naturalny poleci jak szlag w dół w sumie dobra antykoncepcja haha

ja na widok i zapach krwi mdleje.

Jak ja mam okres to zawsze mnie tak brzuch boli, że nawet o całowaniu nie myśle a co dopiero o sexie, lipa

wojna? to najbardziej patologiczna czesc zycia czlowieka! ludzie nie sa stworzeni do wojny! mezczyzni walczyli od wiekow, ale tak naprawde wojny te nie polegaly na zabijaniu wroga, a co najwyzej na jego okaleczeniu i wziecia do niewoli! zeby zabijac trzeba byc zabojca, a tego trzeba sie nauczyc, badz trzeba byc pojebanym!

a mój chłopak się brzydzi krwi takiej i wogóle tamponów .Nie moge zostawić ich nawet na stoliku bo odrazu mi zwraca uwagę choć przecież to czyste tampony. Kiedyś kochalismy się w czasie tych dni ale już tego nie robimy:)

wiem że taka krew dla większości ludzi jest obrzydliwa... ale nie dla mnie... uwielbiam się kochać kiedy Moja Pani ma okres... wtedy każdej nocy proszę ją aby siadała mi na ustach , delektuję się zapachem jej kobiecości i spijam kazdą kropelkę jej krwi zmieszaną z nektarem wypływającym obficie z jej wnętrza... naprawdę wierzcie mi... są to niezapomniane wrażenia... nie ma w tym dla mnie niczego nieczystego... wprost przeciwnie... dopiero wtedy mam poczucie calkowitego zjednoczenia z Moją Panią... mam jej czastkę w sobie... i kocham ją bardzo........

w okres bo krew nie woda a do obciaganie przez te kilka dni tylko niektore z was sa skore bo reszta sie brzydzi rzeczy typu oral , anal , ale wiedzcie ze robimy to z nichecia poprostu tylko po to zeby spuscic z krzyza wiec lepiej zlapcie zacisnijcie zeby przez te kilka dni i zlapcie sie za porzadny obciag ... alnbo lepiej nie zaciskajcie zebow :)

obleśna bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

kobieta podczas okresu to kobieta nieczysta wiec ja dziekuje postoje

wybaczcie mi że wprawiłem was w obrzydzenie... ale myślałem że tutaj możemy sobie powiedzieć wszystko co czujemy i pragniemy... ostatecznie przecież nic co ludzkie nie powinno nam być obce.. tym bardziej że obydwoje z Moją Panią się zgadzamy i obydwojgu nam to pasuje... doskonale znamy smak swoich nektarów i żywimy się nimi... jest nam z tym dobrze , daje nam to niepowtarzalną satysfakcję... naprawde to nie żart... proponuję wam abyście choć na moment spróbowali przełamać wewnętrzne opory a przekonacie sie że to wcale nie jest takie złe i obrzydliwe... wierzę że po kilku próbach niejednemu z was przestanie się to kojarzyć z czymś wstrętnym a później zapragniecie tego bardziej jak samego stosunku... to jeszcze większa bliskośc i jedność ciał niż tradycyjne zbliżenie!.... zapewniam was że jeśli obydwie strony tego pragna i nie krzywdzi się nikogo to w seksie nie ma rzeczy zakazanych!.... pozdrawiam was serdecznie!....

moj chlopak kocha sie ze mna wtedy kiedy mamy oboje na to ochote. jesli akurat mam okres, to co z tego? czasem kochamy sie w te dni, czasem nie. w ogole nie zwracamy na to uwagii szczerze mowiac. na poczatku zwiazku rozmawialam z nim czy nie przeszkadza mu to, powiedział ze ani troche tylko momentami jest za mokro;)

któż wam Moi Drodzy powiedział że kobieta w trakcie okresu jest nieczysta?... chyba jakiś nawiedzony fanatyk!... przecież kobieta w tym momencie normalnie się myje i przestrzega zasad higieny!.. jeśli nie ma chorobliwych tzn zwiazanych z infekcją bakteryjną upławów to ta krew smakuje prawie tak samo jak z żył tylko zapach jest trochę inny!.. ale do tego nie tylko można się przyzwyczaić ale i polubić!... a potem - zapewniam was - staje się to jak narkotyk , to wieczne oczekiwanie aby choć kilka dni w miesiącu czule i delikatnie wylizywaćać jej najintymniejsze miejsce które staje się dla was przecudownym ołtarzem rozkoszy i zaspokoić jej i swoje pragnienia!...

Emis a mocz jej pijesz ? rano zamiast herbaty? tez poczułbyś jej bliskosc codziennie rano przy posilku , moze nawet bierz w termos.. a kupke zamiast batonika ? hm.. mozna sie przyzwyczic i z czasem bedzie pewnie lepszy od Marsa itp. Emiś szkoda Mi Ciebie.

podobno rzucie uzywanych zasnietych tamponow poprawia stan uzebienia! slyszales cos o tym?:)

Proponuje herbatke z tampona. Ogladaliscie taki film z Rocco, Anatomia Piekla? Tam laska parzy herbatke z tampona (po jego wczesniejszym uzyciu oczywiscie) a Rocco to pije:) No nic zlego, w sumie....tylko ze mnie takie zabawy odrzucaja po prostu, podobnie jak np. mineta podcza okresu....

Kobiettta proszę nie żartuj... oczywiście że tego nie robię!... nie jestem jakimś zboczeńcem... co najwyżej koneserem.... Twoja sugestia zmierza do tego aby mnie ośmieszyć a ja naprawde nie mam złych intencji w stosunku do Ciebie i wszystkich uczestników forum... wydaje mi się że pomiędzy piciem krwi menstruacyjnej i spozywaniem odchodów jest przepaść..... choć powiem Ci szczerze że pisząc o swoich upodobaniach spodziewałem się podobnego nieprzyjemnego pytania...

powiem wam szczerze że jeśli chodzi o tampony nigdy nie próbowałem... i nawet nie mam ochoty... lubie tylko pic krew.... powiedzmy u jego źródeł.... jest dla mnie wtedy krystaliczna... a swoją drogą czy słyszeliście kiedyś aby jakaś kobieta spożywała sproszkowane nasienie mężczyzny?...

Emiś, Ty masz zapedy na forumowego wampira:DSwoja droga powinienes obejrzec ten film, anatomia Piekla, mysle ze by ci sie spodobal:)

a wiesz Pozdro600 nigdy nie ogladałem tego filmu choc lubię takie filmy o duchach piekle i inne niesamowite historie pod warunkiem ze nie są zbyt brutalne... z chęciąobejrzałbym ten film... ale czy napewno mógłbym być wampirem?-:)... wampir wprawdzie pije krew ale też krzywdzi... a ja pragnę dawać rozkosz i szczeście...........

a nam to wcale nie przeszkadza:) podkladamy cos pod pupe i nie ma zadnych problemow. a minetka podczas okresu to dla mojego misia tez nie problem. jesli sie siebie nawzajem akceptuje to nie ma mowy o obrzydzeniu... a tekst ze kobieta w czasie okresu jest nieczysta to poglad plemion afrykanskich ktorzy zamykali miesiaczkujace kobiety w namiotach i odgradzali od reszty plemienia:O

tylko tak bylo w wiekszosci kultur na calym swiecie, ze kobieta w czasie miesiaczki byla "nieczysta"!!!! powiem szczerze ze to co tutaj gadacie to obrzydliwe, przeciez ta krew nie jest "czysta" krwia!!! scianki macicy sie zluszczaja i wyplywa razem z krwia... zaraz sie pozygam!

jestes dla mnie idealem kochanka :) tez mam takiego i ja takze staram sie taka byc. calkowicie jemu oddana, pragnaca tylko jego rozkoszy. uwielbiam jego cialo, moglabym je wielbic pieszczotami godzinami. jesli kogos sie naprawde pozada, to uwielbia sie kazda czesc jego ciala i nie ma mowy o obzydzeniu.

Oj! Nie ma to jak takie wielkie kawałki skrzepów pogryzane podczas oglądania meczu i popijane piwkiem. A jeszcze jak kobita spocona po sprzątaniu da sobie wylizać świeży pot pod pachami !!! :):):) NIEBO W GĘBIE !!! OD RAZU WIDAĆ ŻE SIĘ KOCHAMY !!!