Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka23

Walka z zazdrością.........

Polecane posty

Gość Do *Jolie*
Miałam :) I straciłam przez to kogoś bardzo ważnego. Byłam zazdrosna o spotkania z innymi, o jego czas i zainteresowania... Odszedł, bo nie mógł tego znieść. Teraz jestem z kimś innym i staram się, by tej osobie było ze mną dobrze. Kiedy tylko pojawia się Zazdrość, szukam czegoś, czym mogę się zająć. Pięćset rzeczy, tysiąc spraw. Po prostu, by się czymś zająć i nie myśleć :) I , jak do tej pory, to się udaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on czesto sie denerwuje jak mu powiem o tym. ze ma dobrze, itp.. dzięki... a myslisz ze powinanm zaufac?skoro mowi ze nic nie robi, i jest ze man w porzadku zycie akademickie, jest straszne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaufaj mu
Tym bardziej powinnaś mu ufać, skoro do tej pory nie nadużył TWojego zaufania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewel299

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewel299
Hej!Tak czytam te wszystkie zwierzenia i jakbym sluchala siebie:)Mam strasznie ciezki okres...Jestem po rozwodzie bo maz mial problem z dochowaniem wiernosci,a obecnie jestem w zwiazku z mezczyzna ktory pracuje w firmie gdzie sa same baby i to fajne laski.On ma biuro gdzie przebywa tam sam ze swoja asystentka.DOSTAJE SZAŁU!!Robie mu awantury chociaz nie dal mi powodu abym mu nie ufala.Akurat szuka asystentki i przysylaja mu kobiety CV a ja sie puszę i juz sobie caly scenariusz ukladam.Jesli wybierze jakas ladna to oszaleje.Wiem ze to jest chore ale nie umiem nad tym zapanowac.Tlumacze sobie i nic....Sprawdzam mu poczte,telefon....az sie siebie boję.On naprawde sie stara i taka ma prace a ja....?!!Jak mam nad tym zapanowac?Budze sie w nocy zlana potem bo ciagle mysle o tym i miewam koszmary,nie pozwala mi to normalnie funkcjonowac....Moze psychiatra??!!!Nie wiem co robic...Czuje strach!Pomozcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewel299
Czekam na porady!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laska z nadwaga
Laska, wyluzuj... nie mysl, ze on bedzie wybierał najładniejsze laski do pracy.. przeciez jak nawet nie spojrzy na jej soiagniecia to wezmie sobie na kark jakas niedolege co nic nie umie... na pewno przy wyborze kieruje sie jej cv a nie tylko zdjeciem.. Mysle, ze gdyby chciał cie zdradzic zrobiłby to juz dawno.. z tego co piszesz nie zdradził cie wiec w czym problem?? Sama tez jestem baaardzo zazdrosna... ale wiem juz w czym tkwi problem... mam nadwage.. z która nie chce mi sie walczyc z czystefo lenistwa... ale odkładajac to na pozniej wpieprzam sie w to bagno które zwią zazdroscia./.. zazdrosna jestem o te dziewczyny które maja cos czego nie mam ja: długie piekne włosy, ładny brzuszek, ostry makijaz.. nawet o taka która ma prawko i jest samodzielna... Jest jednak jeden plus- wiem przynajmniej czego mi brakuje, jaka chciałabym byc... nie wiem kiedy zaczne te walke z nadwaga by poczuc sie pewniejsza siebie..ale zaczne bo wiem, ze tylko to uchronio mnie przed zazdroscia... Mysle, ze kazda z nas musi sobie wkoncu uswiadomic, ze takim zachowaniem niszczymy nasze zwiazki... wyzywamy sie Bóg wie za co na swoich facetach, ktorzy bardzo czesto nie sa niczemu winni... Kiedys czytałam ze najlepszym lekarstwem na zazdrosc to zajecie sie czyms, jakies hobby.. bo najczesciej zazdroscimy gdy jestesmy same w domu, gdy nie mamy znajomych, przyjaciół, gdy cos nam nie poszlo, gdy nie mamy co zrobic z wolnym czasem... dlatego kobitki chyba pora wziac sie za siebie i dac spokoj naszym chłopam z ta zazdroscia... zyczmy sobie powodzenia:* pozdrawiam was wszystkie... facetów oczywiscie tez..bo wiem, ze ten problem bardzo czesto dotyczy tez ich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Demur75
ewel299, nie tylko kobiety tak maja, ja mam dokladnie tak samo. Tez prosze o rade. Moja dziewczyna tez pracuje z bardzo przystojnimi facetami, nie mowie ze ja jestem brzydki jakis ale wiem ze do pewnego stopnia to oni jej podobaja sie. Co z tym zrobic, nie wiem, nie chcem juz rozmawiac o tym z nia bo mysle ze juz ma dosc rozmowy na ten temat. Jak nie rozmawiam o tym to wtedy pytanie od niej, dlaczego nie jestes w humorze, dlaczego nie przytulasz mnie, ja juz nie moge.... :( Sam mysle ze jej by bylo lepiej z takim ktory jej mniej kocha i adoruje i jest obojetny. :( Gubie sie w tym i chcem mysle wykasowac ale jest bardzo trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eWka_linka
mój mąż jest instruktorem jazdy a ja siedze z dziecmi w domu. Jest tak jedna wredna kursantka ktora pol roku temu egzamin zdała a wciaz pisze do niego sms typu BOski, mój Drogi itp. Krew mnie zalewa, On ciagle zapewnia mnie ze mnie kocha i wierze mu ale dlaczego pozwala na takie sms?? po co na nie odpowiada?? teraz mamy wielka tajemnice bo ON idzie na zabieg chirurgiczny i wiem o tym tylko ja i ON a teraz moze sie okazac ze ona tez o tym wie. wkurzam sie i ciagle becze nie wiem jak mu powiedziec tak zeby mnie zrozumiał. załamana jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona sałata
mam tak samo jak wyyy... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona sałata
i wiecie co..obrażam się na faceta o bzdury , robię mu wyrzuty o ocś co jest wyssane z palca tylko jets moją wyobraźnią ;/ a on jest tak bardzo zakochany...ze jak cos na niego gadam to zamiast się obrazić przytula mnie.... mówi że kocha oj on bardzo kocha....a j ajetsem taka nie dobra dla niego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudna sprawa, bo wierny facet nie lubi byc kontrolowany, zreszta kobiety raczej tez nie. Zazdrosc to uzewnetrznienie wlasnej niepewnosci polaczona z pragnieniem posiadania i to na zawsze. Nie da sie posadac kochanej osoby, i jednoczesnie kochajac nie ma sie zadnej gwarancji na wzajemnosc. Milosc to dar nie da sie zatrzymac kogos na sile. Na zawsze to sie uda gdy wieczorem dziekujesz za miniony dzien i skladasz obietnice na nastepny, ktorej dotrzymasz, ze bedziesz kochac bardziej niz ktokolwiek na swiecie. Powodzenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona sałata
ciężkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...bo jesli sie komus wydaje, ze kochac, miec zwiazek i go utrzymac to bulka z maslem to sie myli, to cholernie ciezka praca, od switu do poznej nocy i gwarancji nie ma zadnych. Zalecalbym czestsze szczere rozmowy z partnerem/ka, a nie marudzenie na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona sałata
wredny prowokator : nikt nie marudzi, że jest zazdorsny ot tak sobie. tu chodzi nie o tą zazdrosć któa jest w związku też potrzebna ale w odpowienidej ilości, ale o zazdrosć ta chorą....z która tka na prawdę człowiek sam się nie upora. ani nic nie zmieni rozmowa z partnerem.bo tu nie rozmawia się na ten temat z partnerem...kiedy problem dotyczy partnera...wszystko co odstaje od normy jets złe, chora zazdrość jest zła i cieżka do przezwyciezenia. na podstawie wymiany doświadczeń z innymi ludźmi którzy mają podobny problem staramy sobie pomoc. naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona sałata
pod kontem przede wszystkim siebie, tak tak, bo jeśli my się nie bedziemy dobrze czuć w zwiazku to i nasz partner dorbze czuć sie nie bedzie. i tak praca i jesscze raz praca nad sobą. ale czasem potrzeba pomocy..rad kogoś kto przeżywał to samo itd itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...to sie kloci z moim pogladem, ze moje zycie prywatne jest moje i jesli juz trzeba ingerecji speca to niech bedzie to jakis psycholog, a nie forum. Po prostu stara szkola to, ze o wlasnych zwiazkach nie mowi sie na glos. Spadam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona sałata
tu jesteśmy anonimowi. ok pa :) mimo wszytsko dzięki za rozmowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosna-żona
cześć , tak was czytam i nieweidziałam czy napisać też jestem cholernie zazdrosna o męża za kilka tygodni idziemy na wesele i boje sie tego , wysmiejecie mnie pewnie ale mnie też zazdrość ponosi jak mąż z kimś zatańczy wiem to jest chore .........................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eWka_linka
ja mam swoj osobisty sposób, w pierwszym momencie zazdrosc atakuje okropnie, ale jak juz sie wyplacze i podenerwuje to odzyskuje zdrowe myslenie, i nawet mi przechodzi.... do jakiegos czasu ale zawsze to cos. mam nadzieje ze szybko z tego problemu wyjdziemy bo inaczej zwariujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×