NAJGORSZA ŚMIERĆ

jaka wg was jest najgorsza śmierć, jak nie chcielibyście umrzeć? bolesna, dlugotrwala? ciekawa jestem.

... i GŁUPI jesteś.

Najgorsze co może być, to zginąc w płomieniach STRASZNE!! Nie dobijajmy się takimi topickami, każda nieplanowana śmierć jest okrutna.

Najgorsza to chyba poprzez uduszenie ,albo utonięcie..Rwóeniez tragiczna ,gdy poprzedza ją długotrwały ból fizyczny,bądz psychiczny.Gdybym miała taki ból psychiczny przed śmiercią,po śmierci nie zaznałabym spokoju i powróciłabym do Was,świata żywych:D

spalenie zywcem obudzenie sie we wlasnej trumnie i czekanie na smierc tortury w sumie to zadna nie jest dobra

patrzenie na śmierć ukochanej osoby..

Ukrzyżowanie.

jest śmiercią straszliwą. I śmierć w wyniku nieludzkich eksperymentów medycznych za czasów II wojny śmietowej

Tylko i wyłącznie uduszenie - nieważne czy poprzez topienie się, czy przez zamknięcie żywcem w trumnie - brak powietrza był jest i będzie dla mnie najstraszniejszą śmiercią :O

ja to chyba bym nawet wolała umrzeć przez uduszenie bo jest to bardzo szybka śmierć. Najbardziej przeraża mnie śmierć na raty i wtedy kiedy są rozrywane żywcem kawałki ciała :(

Ta na którą skażę moich największych wrogów:D .

No bo widzisz, ja mam claustrofobie pod różnymi postaciami, dlatego boje się panicznie braku powietrza :) a śmierć głodowa nic strasznego... ja kiedyś jako nastolatka specialnie robiłam sobie długie głodówki, ehhh ja już przez to przechodziłam i to nie jest nic strasznego :) tzn zależy dla kogo... Amant Wszech Czasów może coś więcej na ten temat?

uduszenie... i z tych... to chyba utopienie (bo to tez forma uduszenia jest...). No i zwloki nieciekawie wygladaja... :O Bo juz o takich skrajnosciach ja Hostel to nie wspomne ;)

Spalenie żywcem. Widziałam kiedyś film o czarownicach palonych na stosie, pamiętam te wrzaski:( Już tyle razy się oparzyłam i wyłam z bół, wyobraziłam sobie co to by było gdyby tak miało płonąć całe moje ciałó:( Przecież to potworny ból:(

Najgorsza jest smierc przed komputerem - w wyniku czytania idiotycznych wypowiedzi na forum, glupich topikow itd.. Na razie mnie nie dopadla, ale ilekroc wchodze na kafeterie, wiem, ze robie to na wlasna odpowiedzialnosc i sam ryzxykuje...

odrobina ryzyka i adrenalinki nie zaszkodzi ;)

Nie wiem. Nie umierałam jeszcze. Ale okrutne męki są po zatruciu bromkiem hioscyny albo heatylodexylobarbikwindelorytatem.

podobno smierc przez utopienie nie jest taka straszna ani przez brak powietrza. mozg jakby sie wylacza i czujesz sie jakbys zasypial.

najgorsza jest śmierć przez utonięcie, AŻ MNIE CIARKI PRZECHODZĄ GDY POMYŚLĘ ŻE : jestem np, na łodzi podwodnej, która zaczyna przeciekać, wody robi się coraz więcej, nie ma dokoąd uciec, włazów nie da się otworzyć, w końcu woda wypełnia łódź po brzegi, wiesz, że to koniec, bo nigdzie nie uciekniesz, powietrza ci brakuje, wypuszczasz ostatnie bąbelki, to już koniec, brrrrr :-O

dla mnie to chyba smierc na drodze - w ciezkim wypadku.

ja bym się bała umierać przez zmasakrowanie mojego ciała (zmiażdżenie, rozerwanie, przecięcie) mam takie schizo, że jesli miałabym umierać to tak, zeby po śmierci moje ciało było całe, mimo iż chcę być spalona (jeśliby mnie pochowano i miałyby mnie zjeść robaki to też moje ciało nie bedzie w całości :() jeśli chodzi o uduszenie się, to nie jest to bolesne, chyba że wisi się na sznurze, który wrzyna się w szyję (pocieszeniem jest, że częsciej podczas wieszania dochodzi do skręcenia karku, więc ofiary nie ma już co boleć...)

Boisz się takich scen ?? To obejrzyj film: "Martwa cisza" z Nicole Kidman Tam jest właśnie taka scena

Smierc ofiar uwiezionych w samolotach, które uderzyly w WTC - ta swiadomosc, ze zaraz zginiesz i nic na to nie poradzisz :( Podobnie zreszta jak samobójcze skoki uwiezionych w budynku, na krótko przed zawaleniem. Smierc przez zamarzniecie - ostatni przyklad - hala w Katowicach, duzo ludzi zmarlo wlasnie z wyziebienia.

Najgorsza jest przez uduszenie, a więc i przez utonięcie. Wolałabym wszystko inne, gdybym mogła wybierać. Nie wyobrażam sobie, że nie można zaczerpnąć powietrza. Spróbujcie.

utonięcie...jak se wyobrazam ze nie moge nabrac powietrza to normalne mam jakies drgawki tylko woda wpada mi do ust

pod lodem, w ogniu, przy paleniu palnikiem lub polaniu kwasem ;)

z wyziebienia jest calkiem fajnie... nie czuje sie - zasypia ;)

śmierć głodowa uduszenie...utopienie w płominiach