Warszawa - Odbieranie ze szkoły

Może Pani podać na forum np. swój adres mailowy?

Przecież to temat sprzed 3 lat :o

Znalazlam ten artykul w necie. co mnie utrwala w przekonaniu ze dobrze zrobilam ze wyjechalam z kraju. Ludzie jak BRUNETKAAA nie pozwalaja temu kraju i spoleczenstwu wzrastac, rozwijac sie i kwitnac. NIe moge uwierzyc ze zwykle pytanie troskliwej matki wywolalo taka pyskowke! To bardzo smutny przyklad. Jz zyje w jednym z najbezpieczniejszych miejsc na swiecie 0 i wciaz dzieci ze szkol podstawowych i srednich sa odwozone do domu szkolnym autobusem. To co ja mialam w mlodosci nie oznacza ze musi sie powtorzyc w dziecinstwie natepnego pokolenia. Powinnismy uczyc sie na bledach historii. Jesli mialabym takie podejscie do zycia mojego dziecka, ze moze byc tak samodzielne bo ja MUSIALAM byc, oznaczaloby ze zgadzam sie by moje wlasne dziecko bylo pobite do krwi na ulicy, zgwalcone przez 3 bandytow,( o 3;15 po poludniu, przystanek autobusowy w drodze ze szkoly do domu, centrum Warszawy, ludzie pouciekali, nikt policji nie zawolal, rok1993) ze wyrazam zgode by dziecko bylo okradane, wysmiewane... i to przez ludzi typu brunetka ktorzy nie pozwalaja innym ludziom byc kim chca byc. Mam nadzieje ze koniczyna znalazla pomoc - to juz tyle lat... bardzo mi przykro za to co musialas sie nasluchac od brunetki. Bardzo mi przykrko. Powodzenia dla wszystkich kochajacych i troskliwych mam!