Dobry ginekolog we Wrocławiu poszukiwany !

Szukam dobrego i przyjaznego ginekologa we Wrocławiu, ktory ma podpisana umowe z NFZ, bo moj niestety tej umowy nie przedluzyl :( Moze ktoras z Was poglaby mi kogos polecic ?

A jesteś studenką? Bo jeśli tak, to proponuję przychodnie koło D.S. Centaur, na pl.Grunwaldzkim. Zresztą jak nie jesteś studentką to chyba i tak możesz tam chodzić. Ja tam chodzę i nie narzekam. W różnych godzinach i dniach różni lekarze przyjmują, byłam u 2-óch z czego jeden szczególnie przypadł mi do gustu i do niego się umawiam :) Miły, kulturalny starszy pan z poczuciem humoru :) No i zna się na rzeczy.

Blush udaj się do Corfamedu przy ul, Kluczborskuej. :) Ta przychodnia ma super opinie i są tam naprawde przyjaźni i dobrzy lekarze. Tez mam tam zamiar się wybrac :)

tak,ale w corfamedzie musi płacic 50zł...ale mimo to ja tez BARDZO ich oplecam:)

Dr Kulpa-Snopek, ale tez trzeba placic 50 zlotych za wizyte, tylo ze mozna siedziec u niej ile sie chce, pytac o wszystko i zawsze cos doradzi. Tyle tylko, ze przepisuje tabletki tylko jednej firmy-schering. Albo uwaza, ze to najlepsza firma albo jest przez nia przekupiona :D

Bardzo dziekuje za odzew. Niestety nie jestem studentka. Do platnego lekarza z checia byl poszla, ale niestety nie mam zbyt wielu srodkow zebym mogla az tyle przeznaczyc na wizyte, dlatego zalezy mi bardzo na takim, ktory ma podpisana umowe... Znalazlam niedaleko siebie gabinet, ktory ma podpisana umowe. Przyjmuje tam Czesław Ciaputa (ul. Slowianska), moze ktos slyszal cos na jego temat ?

Ja chodzę do p. Artura Madanowskiego. Dla mnie gość jest oki, a ja raczej jestem wymagająca. Przyjmuje w Medarze czy Promedisie, wiem też, że pracuje w szpitalu na Brochowie, czy ma podpisaną umowę? - nie wiem, ale może sprawdź dzwoniąc na Rękodzielniczą do Medaru- Promedisu. Trzymaj się ciepło.

Polecam dr Roszyk na ul. glinianej 40 tel 336 71 71

dr Krzysztof Filipiuk- Dolnoslaskie Centrum Ginekologiczne ul. Krynicka 22/1a tel. (071) 3660137 Ma umowe z NFZ i do tego swietny sprzet- USG dopochwowe robi standardowo przy pierwszej wizycie, wszystko tam zalatwisz. Moze nie jest jakis mega sympatyczny, ale wole profesjonaliste od przyjaciela w gabinecie ;)

a gdzie przyjmuje dr Kulpa-Snopek

dr. Kula-Snopek przyjmuje na ulicy łaciarskiej i w tej chwili ma podpisana umowe z NFZ. polecam

no wlasnie, dr Kulpa-Snopek przepisuje tylko tabletki firmy schering, jezdzi na konferencje tej firmy, ma notesiki i dlugopisy scheringa wiec wiadomo o co chodzi ;) mi niepotrzebnie zrobila kiedys laserowe usuwanie nadzerki, ktora byla minimalna, cytologie mialam idealna, zadnych problemow, stanow zapalnych ani nic :o mialam wtedy chyba 17 lat, nie wiem po co sie zgodzilam :o i jeszcze zaplacilam za to z 300 zł, a trwalo 5 minut. Ja przestalam chodzic w kazdym razie do tej pani i niestety nie moge jej z czystym sumieniem polecic...

WROCŁAW!!! odradzam DR.FILIPIUKA z DOLNOSLASKIEGO CENTRUM GINEKOLOGICZNEGO!! cham i gbur, odnosze wrazenie, ze nie cierpi kobiet po pierwsze: w gabinecie nie ma zaslonietego miejsca, w ktorym mozna sie rozebrać, łaził mi przed nosem kiedy sciagałam ciuchy! po drugie: nie chciał mnie wysłuchać, sztorcował mnie i przerywał wpół zdania powiedział, że mam infekcje i że ŚMIERDZI!!! skur@syn!! stan zapalny byl juz zaleczony, bo brałam lekarstwo, ( a poza tym przeciez to nie ma zapachu!) jak mozna cos takiego powiedzieć!!! nie chciał wypisać lekarstwa dla mojego partnera (a wiadomo, ze wspolzyjace pary leczy sie kompleksowo! bo sie beda zarażac do usranej smierci) kiedy poprosiłam o inne lekarstwo niz to ktore mi wypisal, zrobił sie opryskliwy i puscily mu nerwy dowiedziałam sie od niego, że kobiety maja infekcje, bo prowadzą rozwiązły tryb zycia i sie zarażają od różnych partnerów ( nie powiedzial tego dosłownie, ale taki był wydźwięk) ciekawe co by powiedział o kobietech w ciąży które maja czesto wręcz chroniczne infekcje znalazl mi miesniaka i nazerke (moze i ma racje, ale zamierzam sprawdzic to u imnnego lekarza) pytam, co to mieśniak - on mi na to, ze nowotwór niezłośliwy i koniec gadki ale przecież jak ktoś słyszy \"nowotwór\", to go momentalnie scina z nóg, jakbym nie lezala, to bym upadła, musiałam sobie sama wieczorem poszukać w internecie co to jest po wizycie u tego pana czulam sie tak, jakby ktoś mnie opluł dziewczyny, jesteśmy u ginekologa bezbronne, lekarz wkracza na nasz intymny teren, unikajmy takich chamów!!!

Arsmoriendi, u każdego lekarza jesteśmy bezbronne, tyle że dla wielu ginekolog jest jeszcze otoczony tą kulturową otoczka wstydu. Na lekarza możesz złożyć skargę. Skonsultuj się z porządnym ginekologiem, który rozwieje Twoje wątpliwości i nie pozwoli, żebyś nabawiła się urazu. A tym nowotworem się nie przejmuj: nowotwór, jak nazwa wskazuje, to każda nowa tkanka w miejscu, w którym takiej tkanki nie powinno być. Większość tych zmian jest naprawdę niegroźna, tylko nam się nowotwór zaraz z rakiem kojarzy. Słowem: olej chama, bo niewarty Twoich nerwów.

a ja byłam u Filipuka całkiem niedawno, wybieram sie do niego niebawem ponownie. Wczesniej byłam u Hodery. Stwierdził u mnie (Hodera) 3 grupe cytologi i przepisał Abothyl i kazał poszukac w necie o "HPV". Byłam w ciezkim szoku bo powinien mi wyjaśnic co i jak, dlaczego, skad to sie wzielo, co to moze byc i jakie miec dla mnie konsekwencje, ale mnie olal i kazał przyjsc za 3 miesiace, i juz tam nie podje. Do Filipiuka trafiłam przypadkiem. Moze i wydawał sie byc zasadniczy, ale wszelkie wątpliwości wyjaśnił mi i niesamowiceie mnie uspokoił. Czekam na wyniki cyto, ale najprawdopodobniej to zwykła nadżerka, ktora bedzie zamrażana. Może i był zasadniczy, ale odpowiedział cierpliwie na wszystkie moje pytania i wątpliwości. Lepiej żeby na chłopdno kalkulował i prowadził rozmowe, niz z uśmiechem na ustach informowal mnie o nadżerce i bagatelizował. ARSMORIENDI a po co Ci zasłonięte miejsce w ktorym chcesz sie rozebrac? skoro i tak zaraz pokazujesz mu to, co jest najbardziej intymne? byłam w kilku gabinetach i zaden nie mial zaslonietego miejsca, mnie to jakos nie przeszkadza.

U mojego gina jest w gabinecie zamknięta przebieralnia, z toaletą, bidetem i podgrzewaną podłogą na trasie przebieralnia-fotel. Miłe udogodnienia. Biedronka, pewnie że bez tego da się przeżyć, ale to świadczy o dbałości o komfort pacjentki, podobnie jak pilnowanie, żeby narzędzia i ręce lekarza nie były zimne. Takie drobiazgi świadczą o klasie.

Dziewczyny bylam u doktora Filipuka jakis rok temu i wykryl u mnie zadzerke ktorej nie bylo. Naciaga na zabieg chyba wszystkie pacjentki! załatwił 2 moje kolezanki- ja bylam trzecia! ale poszlam prywatnie do 2 innych lekarzy i ja wykluczyli. Polecam jeszcze to sprawdziac.

WROCŁAW Witam ! Co do dr Filipiuka z Krynickiej....ODRADZAM...i radze wpisać w wyszukiwarkę jego nazwisko...znajdziecie tam taki informacje ze włos sie jeży ... Ja sama jestem jego ofiara...poszłam tam przez przypadek tzn moja ginekolog ( świetna) p Kołtowka z Glinianej nie miała wolnego terminu a mnie sie śpieszyło. Poszłam żeby mi zbadał piersi bo coś mnie niepokoiło ale skoro już zapłaciłam za wizytę 80 zł to pomyślałam ze od razu sie zbadam. No i sie zbadałam ... weszłam na fotel a on ledwo zajrzał i mówi ze nadżerka gigantyczna...a jeszcze co mnie zszokowało bo zabezpieczamy sie z mężem że jestem w ciąży...ale oczywiście straszył mnie ze ta nadżerka i dziecko to mam szanse poronić..i w ogóle nastraszył mnie...na maxa ...ale pomyślałam ze może ...w końcu zawsze jest jakaś możliwość...poszłam zszokowana do domu ale po drodze coś mnie tchnęło i poszłam do apteki po teścik ..zrobiłam...i wszedł NEGATYWNY...wiec po przyjedzie 2 tyg później poszłam do mojej Ginekolog i co sie okazało ....nadżerki - brak ...ciąży - brak ... Nie kompetentny stary pierdziel... Ja jak ja ale co by zrobiła taka 16 jakby ja nastraszył..aż mnie ciarki przechodzą....stanowczo NIE dla FILIPIUKA

U mnie tez wykryl nadzerke,ktorej nie bylo( sprawdzone przez innych lekarzy). Nie chcial wypisac recepty na tabletki,bo tweirdzil ze najpierw musze zrobic u niego zabiec zamrazania nadzerki(250zł) ogolnie bardzo niesympatyczny i opryskliwy, małodelikatny... stanowczo odradzam!!!

Dr Filipiuk...hmmm...widzę,że każdej mówi to samo, ja też miałam niby nadżerkę,też zamrażanie konieczne(250zł) bez tego nie przepisze mi kolejnych tabletek..Jak nie zamrożę to dziecka w przyszłości nie urodzę, bo z nadżerką poronienie gwarantowane (w rzeczywistości ciąża leczy nadżerkę!). Na szczęście nie poszłam już tam więcej i nie zgodziłam się na zabieg!ODRADZAM!!!

Nie moglam znalezc gabinetu Kulpa-Snopek na Łaciarskiej...:(( no bo jest 23/2 ale tam byl tylko jakis wieslki buden...chyba sadu rejonowego i drzwi zamkniete...Gdzie to jest....Zebym na przyszlosc wiedziala... No a teraz skoro sie do niej nie dostalam. Czy jest szansa ze np do Carfamedu przyjma mnie np wciagu 3 dni??

A Sender na grunwaldzkiej przyjmuje na kase chorych??

ile kosztuje wizyta... mam infekcje i nie wiem ile kasy przygotowac za to ze mnie zbada, i da leki.,..

WItam, powiedzcie mi która PANI ginekolog jest najlepsza, do której warto iść? Najlepiej, żeby miała podpisaną umowę z NFZ. Dzięki

ul Domeyki Najlepszy we Wrocławiu!!!!!Wzsystkie kolezanki, którym go poleciłam sa mu wierne jak pies;)i ja tez!

Hej:) Z czystym sumieniem mogę polecić dokt.Łopuszańską która przyjmuje na króra przyjmuje niedaleko galerii dominikańskiej..nie pamiętam jaka to jest ulica.. W każdym razie nr telefonu do rejestr. to 0713421414 Długo sama szukałam ginekologa na nfz i poleciłąm mi ją koleżanka.Na pierwszej wizycie zrobiła mi jakieś badania. Tylko pamiętać trzeba o aktualnej legitymacji uzbezpieczeniowej. Pozdrawiam:)

Ja polecam doktor Miś-Michałek, ma gabinet na Kosmosie, zaraz za Bulwarem Ikara. Można się rejestrować w każdy poniedziałek od 8, ma umowę z NFZ, prywatnie bierze 100 zł za wizytę. Kobieta cudowna, bardzo miła, mimo tego, że jestem młoda osobą, nie lekceważy mnie, świetnie bada. Byłam u niej parę razy i polecam. Jakby co mogę podać nr :)

mogłabym prosić nr do dr Miś michałek? i długo się czeka na wizytę na nfz?

cześć dziewczyny! pisze w sprawie teoretycznej bo już się w tym wszystkim nie łapię :( otóż jestem studentką. jestem spoza wrocławia. chcę iść do ginekologa. pytanie: jak to zrobić żeby nie płacić za wizytę i nie zmieniać lekarza rodzinnego u którego jestem zapisana w swojej rodzinnej miejscowości? czytałam, że na grunwaldzie jest przychodnia w której trzeba tylko pokazać legitkę studencką i już. czy któraś wie jak to wszystko wygląda?

to rzeczywiście przerażające co dziewczyny opowiadacie o P. Filipiuku. Ja trafiłam do niego z ciągle nawracającą infekcją, ciągnęło się przez kilka lat i nic nie pomagało, lekarze przepisywali tony leków i nic. A Filipiuk najpierw zlecił badania na sprawdzenie co tam w środku siedzi i jak leczyć (nikt wcześniej tego nie zrobił!!) i dopiero po tym badaniu dobrał lek. Pomogło od roku mam spokój, nic się nie dzieje. Zawsze wszystko tłumaczy, gdy go o to zapytam i jest cierpliwy, nawet jeśli przybiegam do niego z byle pierdołą. Ja uważam, że miałam szczęście, że do niego trafiłam.