Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość córka swojej matki

Dlaczego moja mama tak robi???

Polecane posty

Gość córka swojej matki

Chodzi o to, że zarabia dość dużo, potrafi wydać 1000zł lekką ręką na marynarkę, czy 600zł na buty, wydać pieniądze na jakiś mebel do domu, bo jej się spodoba i na inne rzeczy, a ja jestem studentką, jestem na studiach dziennych i oprócz pieniędzy za bilet miesięczny nie dostaję ŻADNYCH innych... Nie domagam się jakichś zabójczych sum. Starczyło by mi 30-50zł na tydzień. To chyba nie jest dużo??? Nie rozumiem tego Nigdy nie dostawałam od rodziców żadnych pieniędzy, chyba że na urodziny czy inne okazje, jako prezent (bo nie wiedzą, co mi kupić...) Oni chyba wychodzą z założenia, że jak coś mi będzie potrzebne, to sama poproszę no i mam w końcu dom, utrzymanie. Ale głupio mi czasami Muszę prosić nawet o takie rzeczy jak wkładki higieniczne czy krem do twarzy. Żeby zarobić marne 50zł tygodniowo muszę jeździć kilka razy w tygodniu na korepetycje- ok. 20 km w jedną stronę... Jadę tam 1,5 godziny. Ale to i tak na nic nie wystarcza Kiedy poproszę mamę o buty na wiosnę, powie pewnie że przeciez mam. Ale mam jedne buty od 2 lat w których chodzę wiosną, latem i jesienią, więc trochę się znosiły... W didatku nienawidzę prosić kogoś o coś. Jest mi głupio, mam poczucie winy i zwyczajnie się wstydzę... Nie stać mnie na kupno nawet drobnego ciucha, butów, na nic... Gdyby nie korepetycje nie miałabym pieniędzy nawet na kupienie sobie butelki wody w ciągu dnia czy czegoś do jedzenia, czy nawet głupiego Rennie w aptece... Moi rodzice uważają, że mogę sobie wszystko wziąć z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana cóka
A już myslałam, ze tylko u mnie tak jest :( Ja tez musze prosic na podpaski czy jakis krem, a i tak niezwsze dostane! Albo jak mi matkaa kupi podpaski to takie jakich sie uzywało 20 lat temu :( Mówi, ze po co mi pieniadze, ze jak o coś poproszę to ona mi na to da. Jasne :( Tlyko, ze tez jak prosze na buty czy cos ot twierdzi, ze przeciez mam tyle butów! Najlepsze jest to, ze nie jest biedna, wrecz przeciwnie. Tłuamczy mi, ze nie moze teraz wszystkich pieniedzy "rozwalic", ze przeciez kupi mi dom i samochod jak załoze rodzine. Rece mi opadają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilinka19
Naprawdę mi przykro:( A jak mama zachowuje się w stosunku do Ciebie, jakie są wasze relacje?? Jak reaguje kiedy prosisz ją o jakieś pieniądze?? Próbowałaś z nią o tym rozmawiać?? Może ona po prostu taka jest, a niektóre zachowania ciężko zmienić, możesz się tylko przyzwyczaić i dalej udzielać korepetycji:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×