seks w ciązy...czy kochałyscie się do samego konca?

Istnieja na ten temat dwie szkoły,z których jedna mówi,ze nalezy zaprzestac współzycia na 4-6 tyg przed planowanym porodem,aby zapobiec ewentualnym infekcjom,które w tym czasie występują ze zdwojona siłą i druga,która mówi,ze mozna kochac się do samego konca,co wpływa wręcz pozytywnie.Jak to jest z Wami,co sadzicie na ten temat??Powiem szczerze,ze choc jestem w 36 tygodniu czuje się swietnie i wciąz mam chęc na zblizenia,a mój lekarz twierdzi,ze przy prawidłowej ciązy nie widzi przeciwskazan,a więc,ze mi wolno.

do samego końca... mnie to bardzo odprężało... nigdy nie miałam żadnej infekcji...

jeśli sie dobrze czujesz oraz nie ma żadnego zagrożenia to po co sobie odmawiac przyjemności??? ja kochałam się do samego końca bo czułam się rewelacyjnie.

Ja też 36 tydzień i ostatnio był sexik w sobotkę! :) Lekarz powiedział,że nie widzi przeciwskazań a ja właśnie ostatnio mam sporą ochotkę!

Sex w tym czasie jest suuuuper.Warto go kontynuowac do damego konca.