faceci chcielibyście mieć dziewczyne- dziewicę?

do agunieczka człowiek zawsze wierzga najsilniej wtedy, kiedy uderzysz go w czułe miejsce. Widocznie "nie ma nic pewnego" coś bardzo boli. Fantazja jest często ucieczką dla takich osób. Praktyka pozwala mi sądzić, że "nie ma nic pewnego", nie ma nawet 30 lat (styl pisania, poziom dojrzałości argumentów - w sumie to może nie mie nawet 20, ale 30 nie ma na pewno.)

wiesz... jeżeli przewrażliwieniem nazywasz... jak jakiś wypierdek mamuci porównuje kobiety do RZECZY- również ciebie, bo rozróżnień nie zauważyłam... i obraża je na każdym kroku... to tak jestem przewrażliwiona... bo nie jestem RZECZĄ tylko CZŁOWIEKIEM!

słodka jesteś... stara a taka naiwna ;) wczoraj dzwonił do mnie mąż koleżanki- która gada tak jak ty...i prosił o "alibii" bo idzie z kumplami na podryw-dzisiaj... nie zgodziłam się w imię kobiecej solidarności...ale chyba zaraz do niego zadzwonie- i powiem, że spoko, żeby jej utrzeć nosa ;)

O, matko! Jak krowa na łące!:) Nie ma nic pewnego - ty to jesteś rąbnięta. Albo po prostu - jesteś ze wsi. Przecietny człowiek nie doszedłby do takiego porównania. Ślub na otwartej przestrzeni (najlepiej na łące, najlepiej w górach) to również moje marzenie. Tylko organizacyjnie trudno to przeprowadzic. Ale nie po to tu wlazłam - ja tam nie jestem dziewicą, ale w sumie - żałuję. Co ztego, że wspomnienia fajne, skoro większość z nich to tylko wspomnienia, Teraz jestem ze świetnym facetem. planujemy ślub. I wolałabym, żeby był moim jedynym. No, ale coś za coś.

psychlog o dziwnie zbieżnym IP ;) oj boli... męski szowinizm... walczę- szczególnie w pracy dotkliwy... przykro, że same kobitki kopią pod sobą dołki!

nie ma nic pewnego jednak 20, a nie 30. No, chyba że to kwestia niższego od przeciętnego IQ. "Chęć ucierania nosa" obecna jest tylko u osób, które podświadomie czują, że inni mają lepiej. Ej, nie chce mi się analizować za friko. Choć to zabawne. Dużo dzieciaków tu siedzi:)

I nie jestem mężczyzną:)

Mnie się wydaje, że każdy musi sam wybrać. Gdybym była dziewicą, w życiu nie zgodziłabym sie na ślub z "przechodzonym". Każda decyzja ma złe i dobre strony. Jeżeli ktoś faktycznie jest wierzący, to ma trudniej, bo musi się dostosować. Ja nie jestem, ale i tak uważam, że nawet bez tego decyzja jest trudna :/

Cześć! ja też uważam, że na tych stronach za dużo jest dzieciaków. Powinni to jakoś sprawdzać. Niestety, nawet IP nie można sprawdzić - moderatorzy mają związane ręce. co do tematu - to zgadzam sie z psycholog - uważam, ze faceci chcący sie \"wyszumieć\" a potem znaleźć sobie biedną ki\\urkę to banda durniów. A kurka musi być nei tylko biedna, ale i zdesperowana, żeby na to pójść.

Przy wchodzeniu na strony o tematyce "erotycznej" powinny obowiązywać jakieś regulacje. Nie macie pojęcia, jak cieżko wyciągnąć dzieciaki z uzależnienia od komputera, jak łagodnie się to czasem określa. Bywa, że rodzice przyłapują takiego małolata, jak się onanizuje przez "ściągniętym" materiałem i lecą do psychologa, mówiąc pokrętnie, że dziecko jest "uzależnione od internetu", ale wstydzą się przyznać, od czego tak naprawdę ów biedny dzieciak jest uzależniony. Dziwi mnie, że jest to sprawa tak ignorowana.

Nie rozumiem tylko, dlaczego tu się pisze (z małymi wyjątkami) tylko odziewicach, a nie o prawiczkach. Przecież to samo dotyczy facetów. Dziewczyny, chciałybyście być pierwszymi partnerkami facetów? Czy wolicie \"używanych\"? (A co! Dlaczego to kobieta ma być \"używana\" a facet niby \"doświadczony\"? Skąd ta różnica w terminologii??)

ce-calineczka, byłam z takim "nieużywanym". miał nas 2 w tym samym czasie. miał wartości, bez seksu do ślubu. dlatego uprawialiśmy seks oralny i zastępcze formy. jego dziewczyna pracująca za granicą, i ja, na miejscu. pieprzyliśmy się bez wkładania do pochwy, boze, co za zboczeństwa codziennie wymyślaliśmy! potem on staną z tamtą na ślubnym kobiercu jako prawiczek :) hi hi hi a ja go codziennie w łóżku miałam, gdy tamta harowała 2000km dalej... i myśli, że jest prawiczkiem... ona jest ze ZDRAJCĄ a nie prawiczkiem!

Dobre:) No tak - prawiczek:) hih:)

Dlaczego niby to ma szkodzić dzieciakom?? Ja mojemu synkowi pozwalam siedzieć na stronach pornograficznych 9nawet go czasem podglądam - rośnie mi na faceta mój cłopkczyk)! Wy psychologowie jesteście popieprzeni. Każdy mały chłopczyk potrzebuje sie czasem pobrandzlować.

ne ma co tak sie patyczkować ze sferą seksualną 9jeżeli chcecie, żeby wasze dzieci wyrosły na normalnych ludzi, a nie na frustratów9 każdy ma swoje potrzeby

Bez seksu to znaczy bez seksu, a nie bez seksu z seksem oralnym czy innymi "formami zastępczymi".

szary papier, ale to jest strasznie dziecinne, co ty piszesz i sądzę że zmyślasz. Każdy (DOROSŁY) człowiek wie, że \"prawiczkowatość\" faceta jest nie do orzpoznania fizycznie. Jeżeli niby taki głąb używał sobie z tobą, mógł spokojnie pójśc na całość i i tak zgrywać prawiczka. Nikt by nie wiedział, bo ty i tak niby wiesz. Historyjka wyssana z palca, ale i tak dowodzi, że nawet w wyobraźni dziwczynek kobieca solidarność nie istnieje. :(

ciekawe dlaczego kobiety atakujecie się nawzajem? wyższość wianka nad bezą? waszej cnaty nad czyimś doświadczeniem? a to, że faceci piszą o nich jako o przedmiotach to ich nie razi... jak masz jakiś pogląd to poprzyj go argumentami... i tyle dobrze tu toś napisał... dlaczego te co wychwalają własną cnotę... nic nie piszą o concie męża i jej zaletach? czyżby ich ślubni zrobili im pranie mózgu żeby podczas gdy one piszą peany na ich cześć na forum.... spokojnie zabawiać się z sekreteatkami?

(nie całkiem) inna kobieto to po co piszesz \"kobiety atakują się nawzajem\" skoro zaraz pędzisz z wywiaszonym ozorem robić to samo??? Zmieniłaś nick ale nie mózg :/ Ponownie zachęcam - piszcie o prawiczkach. Bez plucia jadem z powodu nieodżałowanje straty cnoty :/

Wpadłam jeszcze na chwilkę, bo widzę, że dyskusja sie rozwija. Ale niestety, to mylne wrażenie. Bidna dziewczynina zmienia nicki i pisze sama do siebie, zafiksowawszy się w "pisaniu o kobietach jak o przedmiotach". Kilka kobiet jej odpowiada, ale nie ma po co przecież. Bidulka nie umie przetrawić tekstu pisanego i nie ma sie po co wysilać.

podgladasz go jak sie brandzluje przy kompie ogladajac seksualnosc kobiet?:) no to mam pytanko: podnieca Cie to? no bo innego powodu do podgladania nie widze:)

nie, nie podnieca mnie to, tylko lubię mieć świadomość, że wychowam prawdziwego faceta, a nie zestrachanego prawiczka.

:D Zapomniałaś zmienić nick, sieroto! Skup ty si lepiej na zdaniu matury czy tam przejściu do następnej klasy :) :D

Odejdę nieco od głównego pytania, bo było skierowane do facetów. Jesli chodzi o zwiazki to uważam że chyba najlepiej jest jeśli obie osoby mają porównywalne "doświadczenia" w sferze seksu, ale przecież seks nie jest najważniejszym kryterium wyboru partnera, a roli tzw. "doświadczenia" nie przeceaniałabym. Każdy człowiek jest inny i w sferze seksualnej ma inną reaktywnośc ( zwłaszcza dotyczy to kobiet) i będac z człowiekiem jesteśmy za każdym razem prawie bez doświadczenia, bo trzeba się tej osoby "nauczyć" ( zarówno w sferze seksualnej jak i osobowościowej,tak więc osoby bez "doświadczenia" wcale tutaj nie są "uposledzone, jak ktos próbował przekonywać) Tak więc porażka może spotkać i tych "doświadczonych" jak i tych mniej "doświadczonych" , bo to nie jest tutaj zasadniczym wyznacznikiem. Więc ta dyskusja wydaje mi sie jałowa, ponieważ każdy ma rację, kazdy ma PRAWO WYBORU, jakimi wartościami kieruje sie w życiu. Kwestia tylko tego żeby spotkać osobę, która kieruje się podobnymi zasadami. Bo tu tkwi sukces związku, na podobieństwie postaw i wartości ( wtedy jest najłatwiej), oraz chcęci do rozwijania bliskości i pracy nad związkiem. Taka refleksja: gdyby ludzie nie podchodzili do bycia z kims w tak niefrasobliwy sposób jak to się w wielu przypadkach dzieje, to nie było by tylu poranionych osób, którzy ranią następnych itd....

Do "Innej kobiety": ciekawa jestem ile Twój syn ma lat....

Zgadzam się w pełnej rozciągłości. Sfera wartości i podobieństwa tychże jest dzisiaj zaniedbywana, bo wymaga dłuższego rozważania niż kwestia \"przelecieć czy nie\". najtrwalsze związki to te, w których partnerzy dzielą swoje systemy wartości - choć osobowościowo mogą się bardzo różnić. Popieram tezę, iż najlepiej jest, gdy partnerzy mają podobny poziom \"doświadczenia\". Kiedy dziewice wychodzą za prawiczków (jak to pisała agunieczka, która jest chyba szczęśliwą babką) a osoby doświadczone - za doświadczone. Najwięcej tarć przewiduję w momencie, gdy jedna strona jest bardzo \"doświadczona\', a druga - wcale. N apoczątku może to nie przeszkadzać, ale predzej czy później zacznie się o tym myśleć i pewne sprawy zaczną uwierać.

no dobrze, okey, rozumiem, ze przyjelas edukacje seksualna poprzez pornografie internetowa. ciekawy pomysl. ale powiedzialas ze czasami go podgladasz, po co to robisz w takim razie?

To było do "tak sobie".

Pierwsza częśc Twojej wypowiedzi to wiem,że była do mnie, druga to juz raczej nie.

do pani psycholog z Bożej łaski pdszywacze sobie używają... a ty to łakasz jak świeże bułeczki to woda na młyn... jedyna szansa poczuć się lepiej...w swoim nieudanym życiu? chociażby wirtalnie przez chwilkę górą? ps niektóre wypowiedzi są moje inne nie... to samo tyczy się i ciebie ;)