Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Edith22

Szczęście...

Polecane posty

Byłam w zwiazku 3 lata....patzrąc z perpektywy czasu byłam szczęsliwa.Do dziś mamy ze soba kontakt...za kilka dni on wyjeżdza do Anglii....zaraz po tym jak się rozstaliśmy (oboje doszliśmy do tego wniosku choć tak naprawde to ja byłam skłonna to jescze ratować, ale co pozostało mi do zrobienia jeżeli usłyszałam ze juz mnie nie kocha) poznałam kogoś, zaczęliśmy sie spotykać i spotykamy się do dzisiaj a minęło już prawie 5 miesiecy. Chyba jestem zakochana....tak jestem....a on jest Swietnym facetem...czasem tylko wydaje mi sie ze go ranię myslac o moim poprzednim partnerze....Czy to normalne?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.www.www
na pewno nie, to normalne ,że jeszcze wspominasz tamten związek , przejdzie za chwil kilka , tez tak miałem. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem w odwrotnej sytuacji. Jestem z mężczyzną, który wcześniej był w ośmioletnim związku. Boję się że nadal to wspomina. Zapewnia mnie, że kocha mnie i nawet gdybym od niego odeszła to do tamtej nie wróci, dlaczego tak trudno mi uwierzyć w to co mówi i poczuć się pewniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapominałam dodać, ze męzczyzna z którym się obecnie spotykam też jest po dosyć długim zwiazku....i podobnie jak Twój mezczyzna...mówi ze kocha tylko mnie....Tylko ze ja wiem że myśle o moim poprzednim partnerze czasem i zdaje sobie sprawę z tego ze on tez tak robi....to boli... Jedno jest pewne, tak długi związek musiał być szczęsliwy choć przez pewien czas bo by w Zyciu tyle ze sobą nie byli...Nam pozostaje tylko myśleć że jesteśmy lepsze bo to z nami oni teraz są... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba masz rację...w przypadku mojego faceta jest tak że od dawna już psuło się między nimi. Nie raz próbował od niej odejść to długa i skomplikowana historia między mną, nim a tamtą... napewno go jej nie odbiłam :-) zaczał spotykac się ze mna rok po rozstaniu...a ja niewiedzieć czemu czasem mam wyrzuty sumienia w stosunku do niej...znam ja byłyśmy koleżankami. Jego znałam raczej tylko z widzenia i z jej opowiadań...pokręcona ta sytuacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia...tak w życiu bywa, a tym bardziej, że Go Jej nie odbiłaś...Ja na szczęście nie znam tamtej kobiety.Mieszka na moim osiedlu, znam ją z widzenia ale to tylko tyle.Mam nadzieję ze kiedyś będziemy berdzo szczesliwe...bez myslenia o \"tych złych\" rzeczach.Ja to czasem zastanawiam sie co by było gdybyśmy sie nie rozstali...ale to juz za pozno na takie gdybanie....tym bardziej ze4 to bardzo boli.... Pozdrawiam Cię gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówisz że boli Cię, gdy rozmyślasz o tym poprzednim ? jeśli tak jest to niedobrze, tylko skoro on juz nie kocha to nie ma sensu rozpamiętywanie tego. Powinnaś zająć się rozwijaniem nowej miłości. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram się....i bardzo chcę zeby w końsu się ułożyło mi....chciałabym mieć stalego partnera, kiedyś wyjść za mąz...mieć dzieci.I w ogóle zauważyłam że coraz częściej mysle o rodzinie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się że jestem nieco starsza od Ciebie mamy zamiar z (Nim) ;-) pobrać się w tym roku. Ja to jeszcze wstrzymałabym się z dzieciaczkami, ale On bardzo ich pragnie :-). No ale na nas to juz pora jesteśmy wszak pod 30-stkę :-). Widzę, że nie jesteś przekonana do obecnego partnera, ale może jeszcze spróbuj, myślę że jeśli zaangarzowałabyś wszystkie myśli i chęci w kierunku nowej miłości a odpuściła sobie tą poprzednią to nie pożałowałabyś. Rozmawiałam wczoraj z moim kochaniem...powiedział, że gdzieś usłszyszał jakoby naukowcy stwierdzili, że takie wspominanie mija po dwóch latach a czas leczy rany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie masz rację....Pomimo wszystkiego wspomnienia to tylko wspomnienia...wazne co jest tu i teraz.... Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×