Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość caterinka....

Wydęty brzuch ...-

Polecane posty

Gość SAE
czyli co robić? reszta w miarę szczupła a brzuch "ciążowy"......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaczek
Nie jeść dużo na raz (rozłożyć na mniejsze posiłki), pić wodę niegazowaną (żadnych piw, pepsi, coli itp.), czarny chleb nie biały, unikać rzeczy ciężkostrawnych, na trawienie zielona herbatka, ewentualnie mięta, a żeby przyspieszyć cały proces truchcik 30min dziennie a dla bardziej wytrwałych dodatkowo Aerobiczna 6 Weidera (żadnych magicznych pasów masujących, kopiących prądem, ogrzewających, maści, tabletek, czopków itp. zrozumcie, że to nic nie daje - zwykłe wyciąganie kasy od leniuchów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAE
jeżdze na rowerze prawie 2 miesiące, rano gdy wypiłam wode z cytryną spojrzałam na brzuch i wyglądał na "2miesiąc"potem na śniadanie sałatka(sałata,pomidor,biały ser, jajko) na obiad razowy chleb z miodem na kolacje też. Ale będę próbować nadal, przestałam jeść mięso, ziemniaki, ale słodycze nadal jem;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeachka
Ja również należe do osób które mają problem z brzuchem :/ Osobiście uważam, że to robi się od jedzenia "nachemiowanego" - bo teraz to prawie tylko takie:( No ale również od za dużej ilości jedzenia - pewnie przede wszystkim od tego. Ale mi się wydaje, ze ja nie jem zbyt duzo, ale właśnie w większych porcjach i rzadziej i to jest bład:( Zaczełam się teraz trochę ruszać. Wyczytałam gdzieś że najlepsze na wszystko jest bieganie, dziewczyna, która biegała napisała, że jadła ile chciała i kiedy chciała i brzuch jej nie rósł. Ale nie oszukujmy się: żyjemy w takich czasach, że ludzie wolą łyknąć tabletkę niż ruszać się i zmęczyć trochę(sama zresztą czasem temu ulegam:( ). A tu naprawdę NIC nie zastąpi ruchu i to regularnego. Więc, dziewczyny - ruszajmy się, biegajmy, ćwiczmy kiedy się da - nawet siedząc napinajmy mięśnie brzucha chociaż 15 min dziennie! PS. Ciekawe jak długo ja wytrzymam w tym postanowieniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAE
ja jeżdze na rowerze od 2 miesięcy i NIC! rano plaski! zjem np pomidora, sałate (sałatke taką) i już rośnie!! potem jogurt i znów!! wiec ja nie wiem jak to jest ;/ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam to samo..to są wzdęcia.. Kupiłam sobie teraz herbatę La Karnita Slim grejfrutową i mam nadzieje ze mi pomoże. Druga opcja to lewatywa, a trzecia to espumisan czy jakoś tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAE
ale wzdęcia po każdym jedzeniu?? chyba niee... i czy wzdęcia objawiają sie "ciążowym brzuchem?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeachka
Moim zdaniem mieśnie brzucha mało pracują przy jeździe na rowerze. Przynajmniej mi to też wcale nie pomagało. A po poł godzinnym bieganiu od razu poczułam różnice:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAE
tez tak sądzę, ze przy rower nic nie daje. ale po tym troche sie ćwiczę. ale nie chce biegac-nie lubię, a pozatym boje sie, ze bede juz całkiem płaska ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kok12
czasami mam podobny problem ale znalazłam na to sposób, przynajmniej na mnie dziala; głownie są to wzdęcia, ale zauważylam, że mam taki brzuch gdy sie objadam lub wręcz przeciwnie, gdy mam mało rozciagnięty brzuch od jedzenia bardzo małych porcji lub bardzo rzadko, wtedy wystarczy, że zjem mala porcję i brzych mi wzdyma, sztuką w zapobieganiu tego jest zachowanie złotega srodka pomiedzy skrajnościami, to znaczy, jeść niezbyt duzo ale tez niezbyt mało i nie za rzadko, choć gdy się je czesto (5 posiłko), to jest pokusa przejadania się najwazniejsze jednak dla mnie jest picie od czasu do czasu kpru włoskiego, który przeciwdziała wzdęciom i usprawnia trawienię; zaparzam sobie dwie saszetki i piję miedzy sniadaniem a obiadem i tak przez kilka dni z rzędu istotne jest również wzmacnianie mięśni brzucha lub jakikolwiek ruch, dla mnie wystarczy godzina intensywnych ćwiczeń dwa razy w tygodniu i widzę różnicę na brzuchu trzeba tez pamietać, że niektóre produkty powodują wzdęcia np. kapusta i błonnik, więc nie powinno się z nimi przesadzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAE
czyli co wkońcu? jeść mało i rzadko czy jesc mało a często?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAE
na mnie nic nie działa ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem Droga
autorko niewiele zjedzonego jedzenie, dośc dużo ruchu i ciągle wydęty w ostatnim czasie znalazłam jakiś sposob na to, przede wsyztskim nie jem żadnego pieczywa, staram sie ograniczac gluten, poza tymjem małe ilości jedzenia, a na przykład częściej nie słuchaj głupot stylu, że rozdety brzuch oznacza , że masz żoładek rozepchany, każdy kto sie choć troche zna na anatomii wie w którym miejscu znajduje się żolądek i wie, że rozdęte robia sie jelita!!!! ludzie poczytajcie trochę zanim zaczniecie chrzanic takie farmazony!!! to sa prawdopodobnie wzdęcia również najlepiej byłoby jednak gdybys jeszcze poćwiczyła mięśnie brzucha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAE
ja teraz rano widzę, wydęte brzusisko ;(((( chyba, zaczne ćwiczyć brzuski. Nie jem pieczywa i ziemniaków od 2 miesięcy i ŻADNEJ RÓŻNICY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cbadef
Dieta warzywno-owocowa (2-6 tygodni) - powinna pomóc. Lewatywa z sokiem z cytryny - 1-3x w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam ten problem:( Jestem szczupła, przy wzroscie 160 waże 50 kg, ale włąsnie ten brzuch... Wydety ehhh....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAE
a czy po owocach nie jest bardziej wydęty czasem?? jem ostatnio prawie same warzywa i owoce i hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roseee
Zauważyłam,że po warzywach i owocach tak mnie wydyma...choć zjem małego pomidorka bez skórki czy kilka wiśni....jabłek zupełnie nie mogę... pije herbatę miętową i nawet po niej mam balon:P rower nic nie daje, robiłam brzuszki niewiele pomogło pewnie mam coś z jelitami:P jak jestem głodna, nie jem do 15 to płaski, zjem coś zaraz wystaje:O jednak się nie poddam, dalej ćwiczę! i mało jem.. a cukru i słodyczy nie jem od roku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___________
super te strony..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda wdowa
nie jeść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ______________

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz lordozę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mieszana
Róbcie brzuszki i nożyce 2x dziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba mam lordoze, bo jak stanę prosto tzw wygnę się to brzuch jest prosty. ale czasami stojąc normalnie mam płaski brzuch, wiec nie wiem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madamuniaa
Widzę, ze nieźli szrlatani tu radzą!!!11 Ciemne pieczywo jest zdrowsze, ma wiecej błonnika ok. zgadzam sie Ale pełnoziarniste pieczywo wzdyma i jest ciezkostrawne, dużo bardziej niż jasne Wode mineralną należy pic ale te 4 litry które ktoś tu podaje to jest to co w ciagu dnia trzeba dostarczyć wogóle czyli łącznei z owocami, zupkami itp. Ja też tak miałam że rano brzuch płaściutki a po czym kolwiek (np. owoc) już był wielki W ciągu pół godz potrafiło mi przybyć 20 cm w pasie. Walczyłam z tym dieta (tylko gotowane, zdrowo, woda i zielona herbatka) byłam tez u gastrologów 3 i nikt mi nie pomógł Męczę się juz ponad 1,5 roku Obecnie brzuch już nie wraca do normy i doszły rozstępy, ciągle mam uczucie ciężaru i uciskania w brzuchu....... Takze zycze cierpliwości i zdrowia A i jesli ktoś sie z tego wyleczy prosze niech tu napisze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MinnieM
Mam podobny problem... Męczę się tak prawie od dwóch lat. Jestem szczupła, ale mój brzuch... twardy jak skała, wielki jak balon. Ciągłe wzdęcia, a co gorsze, zaparcia. Potrafię nie wypróżniać się przez tydzień. Jestem przez to osłabiona, czuję się dosłownie jak słoń. Przybywa mi energii kiedy się wypróżnie, ale nie trwa to długo, gdyż obojętnie co zjem, brzuch powraca do wyjściowego stanu... Picie wody, jedzenie śliwek, białe pieczywo - nie pomaga!!!!!!!!!!! Activia podobnie... Nawet tabletki przeczyszczające nie zawsze działają (nie zażywam często, tylko w naprawdę kryzysowych sytuacjach...). Nie wiem jak z tym walczyć. Brakuje mi już sił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×