Deesse 0 Napisano Marzec 10, 2006 Witam, Mam 30 lat, jestem zwiazana z moim facetem juz od 6 lat...kocham go nad wszystko. Pare tygodni temu powiedzial mi , ze niszcze sobie zycie zyjac z nim , bo przeciez on nie moze miec dzieci...od tego momentu robi wszystko , doslownie wszystko abym go zostawila... Czy to ma jakis sens, nie chce od niego odejsc...ale jak dlugo mozna walic glowa w mur? Milego dnia Deesse Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Pogadaj z nim Napisano Marzec 10, 2006 i zapytaj co by zrobił gdybyś to ty nie mogła mieć dzieci? Zostawił by cię, może to do niego dotrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aga1979 0 Napisano Marzec 10, 2006 Czy ty nie chcesz miec dzieci? Jesli tak jest, to powiedz mu o tym. W innym przypadku, przemysl to, jak to razem moglibyscie rozwiazac, zeby jednak miec dziecko- adopcja? sztuczne zaplodnienie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a moze to pretekst Napisano Marzec 10, 2006 zeby odejsc? Porozmawiaj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 30-letnia Napisano Marzec 11, 2006 Dużo od Ciebie zależy, jeśli chcesz mieć dzieci to rzeczywiście może być problem. Ale jeśli nie planujesz potomstwa, to po prostu mu o tym powiedz. Musisz przeprowadzić z nim szczerą rozmowę, jesli nadal będzie się upierał przy tym, że powinnaś od niego odejść, to zrób to, w końcu nie będziesz się kogoś błagać o uczucie. Ja przez pewien czas również byłam z facetem,który nie może mieć dzieci, sprawa była załatwiona, bo ja osobiście również nie chcę mieć dzieci, ale związek niestety rozpadł się z innego powodu. Faceci nie cackają się w takie rzeczy i nie wymyślają czegoś takiego jak preteksty, gdyby chciał Cię rzucić, to już dawno by to zrobił. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
giulletta 0 Napisano Marzec 11, 2006 przecież to jasne, sprawdza czy naprawdę go kochasz. Dla niego to pewno dramat i w takich momentach potrzebujemy drugiej osoby. To tak jak z chorobą, chory odrzuca kochaną osobę bo sprawdza czy ona rzeczywiście che z nim być. Powiedz mu w prost co czujesz, że krzywdzi cię swoim zachowaniem, wytłumacz że jest dla ciebie wszystkim bez różnicy czy może mieć dzieci czy nie. Gdyby zachrował też byłabyś z nim. (Oczywiście jeśli napradę chesz z nim być). Bo niestety życie to nie tylko różowe chwile i w cieżkich momentach wychodzi czy naprawdę kochamy :-)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Deesse 0 Napisano Marzec 13, 2006 Witam, Dziekuje bardzo , za wszystkie rady....niektore z nich juz wykorzystalam juz pare tygodni temu. 30-letnia, powiedzialam mu ze ja tez nie chce miec dzieci, a on na to : \"mowisz tak teraz w tym momencie, za pare lat gdy Twoj zegar biologiczny zacznie bic, bedziesz chciala je miec. A wtedy, trudniej Ci bedzie znalezc faceta ze wzgledu na Twoj wiek\"...no i co Ty na to ? Giulletta jak mozna kogos kochac i w tym samym momencie doprowadzac druga osobe do autodestrukcji...jesli tak dalej pojdzie popadne w jakas depresje. Pogadaj z nim , on juz teraz nawet nie chce ze mna rozmawiac na ten temat...ucieka od rozmowy dziekuje jeszcze raz za slowa otuchy Deesse Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach