Jak zrozumiec faceta ???

Dzieki:o Wiedziałam że moge na Ciebie liczyć:o Troche luzu kobieto... i dobrego serca, jeśli ktoś pyta sie o rade:O aagggaaattta - nie daj sie wykorzystac i nie narzucaj sie, skoro on takie gierki prowadzi.

czyli najlepiej dac sobie spokuj z tym facetem , trudno nie takie zeczy juz przerzylam / dzieki za rady Kasiasek

No problem. Skoro mam komuś radzić to z pewnoscia nie bede tego traktowala w kategoriach \"luzu\". Malo tu topikow dziewczyn, ktorych faceci odbiegaja od normy? To po co w ogole sie w to pchac?

Ja mysle, ze to najlepszy sposob na zdrowie psychiczne. Jesli facetowi na Tobie zalezy, to sie odezwie, a wtedy mozesz oczekiwac ze jakos dorosl. Szkoda angazowac sie w cos, skoro nawet nie wiesz co to jest :/

Dokladnie , potem aby by mi poryl glowke i moze niepotrzebie bym cierpila , tak jakos musze to przerzyc

Kasiasek i nie zrozumiałaś tej aluzji, bo brak Ci po prostu troche swobody w podejściu do samej siebie i do swoich doswiadczen. Bardziej czuć od Ciebie moralizowanie niż dawanie komuś dobrych rad. I nie chodziło mi o to by traktować czyjeś problemy z przymrużeniem oka, ale żeby miec troche serca do ludzi, którzy szukają jakiegoś wsparcia. Wchodze na kolejny temat, gdzie swoimi komentarzami negatywnie rzucasz sie mi w oczy. I juz, tyle... Osobiscie nie mam nic do Ciebie, bo przeciez nie znam Cie i to net:o Pozdrawiam. Na koniec Twoje wypowiedzi jakby troche milsze:P I dobrze poradziałas, moim zdaniem. Nie mozna komus rzucac sie w ramiona, zwlaszcza jesli jest to typ cwaniaka. I nie wysyłaj smsow, to daje do myslenia im, ze jestes troche zdesperowana, albo ze reagujesz na teksty tego kolegi... A nie wiesz tak naprawde co sie kryje za słowami tych facetów. Prawdziwy facet, zwłaszcza niesmialy, nie chwali sie na prawo i lewo o tym, ze cos czuje ... A poza tym jesli naprawde bylby niesmialy, to na Twoja wczesniejsza inicjatywe powinien inaczej zareagowac. Zycze powodzenia

dziekuje za wypowiedzi :;) i a rady ! macie racje nie ma sensu to wszytko lepiej starac sie o nim zapomniec

Kiedys dawalam mile i kochane rady kazdemu. Tzn milym i kochanym tonem. Czy chodzilo o bzdure czy o cos powaznego. Wyleczylam sie z tego. Wiesz dlaczego? Dlatego, ze to, co ja tu robie to tylko litery na klawiaturze a poprzez bycie \"kochanym\" i \"milym\" nie wytlumaczylabym Kolezance ze chce zadawac sie z niedojrzalym facetem. Jesli zas chodzi o drugi topik, to sytuacja jest b. podobna (dziecinne zachowanie) wiec i rady w podobnym tonie. Nie przeklinam kolezanki, nie wytykam bledow, po prostu radze. A skoro sama przyznajesz ze trafnie, to styl pozostaw mojemu rozeznianiu.

P.S. autorka topiku raczej wsparcia nie potrzebuje....

ja poprostu wiem jak jest juz poswicilam kiedys 4 lata nie dojrzalemu facetowi kolejnych 4 nie chcem tak przerzyc i cierpirc