czy któraś z was spotykała się z Turkiem?

Poznałam wczoraj na przyjęciu pewnego Turka, super przystojny bardzo miły. Zaprosił mnie na spotkanie. Czy powinnam je przyjąć? Trochę się tego boję bo choć to bardzo fajny facet to jednak wyznaje islam:( Co prawda mówił abym się nie bała że w Turcji jest bardzo liberalnie ale ja mam mieszane uczucia. Czy ktoś mi może coś doradzic. Proszę...

zaprasza Cie do Turcji na to spotkanie? litosci... :O

Znajoma sie spotykala(a nawet dwie).Nie idz i lepiej trzymaj sie od niego jak najdalej.Pewnie ma w Turcji rodzine(zona dzieci) a z toba chce milo spedzic czas.

Prosze tylu jest fajnych Polakow,daj spokoj z tym Turkiem,chocby nie wiem jak byl mily i diabli wiedza co,oni maja jednak inne podejscie do zycia,juz lepiej poderwac makarona,...odradzam:)

on jest studentem, przyjechal tutaj na erazmusa, wiec raczej nie ma zony i dzieci. ale rozumiem wasz przekaz, ja sama się boję, szkoda ze nie jest innego wyznania bo to fajny facet. coz trudno :(

zawsze go mozesz poznac blizej,znaczy jakies tam kolezenstwo,nie trzeba tak od razu przekreslac,ale nic wiecej tylko sie nie zakochuj:)

SORRY BO MILOSC NIE WYBIERA I NIE CHCE NIC TOBIE SUGEROWAC.MIalam dawno temu kolezanke poznala turka w niemczech byla z nim krotko ale jak sie z nim roztala opowiadala ze nie mogla sie do tego przyzeyczaic bo z natury jest bardzo czysta kobieta i pielegniarka,ze turek nigdy przed zblizeniem sie nie myl tylko po bo tego religia nakazuje do tego sie depikuja i od kobiet tego samego oczekuja.jest ogromna roznica w wierze i wychowaniu bardzo trudno sie do tego przyzwyczaic to muzeumanie do tego chyba tez obrzezani zaraz po urodzeniu.zreszta niech on bedzie prawie europejczykiem ale tam jeszcze zamoznosc licza na podstawie wielbladow i baranow.wystarczy ogladnac jakis dokumentalny film.sam fakt ze zaden kraj z ue nie chce ich w uni bo maja daleka droge.a jak chcesz mies=c gromadne zycie z turkiem miec gromade dzieci i siedziec tylko w domu nosic chuste na glowie i sama siedziec w domu bo turek jest poza domem caly dzien a zona w domu,tak trzeba i nie jestem pewna chyba tam kobiety jedza oddzielnie razem z dziecmi .antykoncepcja jest zabroniona przez allaha a na wsiach jak maz ci umrze to podlegasz pod nastarszego brata.nie obrazam nikogo inny kraj inny obyczaj zycia

A ja wychodzę za mąż za Turka :) Poznaliśmy się 5 lat temu, byłam w Turcji, poznałam jego rodzinę, on odwiedzał mnie... I niestety musze przyznać, że to, co przed chwilą przeczyatałam to stek bzdur... Kraj jak każdy inny, bardziej tolerancyjny niż Polska nasza kochana, ludzie nastawieni przyjaźnie, chociaż słyszałam, że na wschodzie Turcji ciekawie to to nie jest...

w zyciu za turka! jest tylu polaków! turek lapie sie za wszystko nie ty to inna, byle w miare jasna. ohyda..turcy sa obrzydliwi

albo głuie sa z turkami, bo ich inni nie chca. bylam w turcji 2 razy, i nigdy wiecej!! dramat... jeden wielki syf

wierz, brzydka się nie czuje, a w polsce na powodzenie nigdy nie narzekałam... ale po prostu serducho oddałam turkowi :P miłość nie wybiera :P

do "gówno prawda"- masz rację, to wszytsko to zwyczajne gówno prawda. Ludzie, zwł. w Polsce, nadto powołują się na stereotypy a później pieprzą głupoty...

acha, i jeszcze jedno- a Polacy wszyscy to tacy święci? Tylko ja już od kilku spierniczałam, gdzie pipeprz rośnie...

looool....kolezanka jest z Turkiem i ma niewesoło.Na krok sie dziewczyna nie może ruszyc . Gosc ja traktuje tak jak powinien ( jego zdaniem ) , czyli jak psa , a psów boi i rzuca w nie kamieniami...powodzenia...

moj byly chlopak byl turkiem.naprawde piekny facet(dziewczyny sie za nim ogladaly na ulicy),inteligentny,uczuciowy...fantastyczny kochanek.wiedzial co powiedziec,jak sprawic, bym czula sie 100% kobieta...niestety i na tym pieknym obrazku jest rysa,ktora pojawia sie w momencie gdy zaczniecie myslec o slubie.on predzej umrze niz pozwoli by dzieci byly katolikami.ciebie tez bedzie naciskal na zmiane wiary,na kultywowanie jego zwyczajow..zacznie od drobnych spraw.niezaleznie od tego jak bardzo cie bedzie kochal-to on bedzie probowal decydowac,dla niego to kwestia godnosci osobistej i nie raz utrzymania kontaktu z rodzina(a dla muzulmanina korzenie sa bardzo wazne i raczej wybierze rodzine i wiare niz ciebie).poza tym w islamie maz ma prawo udezyc swoja zone.nie twierdze ze kazdy bije ale jego religia daje mu prawo "nadzorowania" kobiety.. coz ci moge doradzic...byc moze na krotka mete bedzie to piekne doswiadczenie...na pewno jest to pewien dreszczyk emocji bo to inna kultura i chocby przez to drugi czlowiek staje sie taki ciekawy...ale to nie jest material na powazny zwiazek..i warto o tym wiedziec spotykajac sie z nim bo wiem, jacy potrafia byc przystojni,szarmanccy i jak latwo sie zakochac...

W Polsce zupa też bywa za słona... A ja mojego narzeczonego jednak już parę latek znam...

Turcja to akurat jedyny kraj demokratyczny z krajow islamskich i spotkasz tam roznych ludzi: i bardzo nowoczesnych, liberalnych, niczym nie rozniacych sie od Europejczykow, i takze tych fanatycznych. Musisz go wyczaic, zachowuj ostaroznosc, zwlaszcza jesli jest religijny, ale mozesz go blizej poznac, czemu nie. Moze uspokoi Cie fakt, ze Turcja jest proeuropejskim panstwem z nowoczesnym prawem (wszak chce wstapic do Unii!), a nie muzulmanskim, choc oszolomow tez tam pelno mieszka :O Z muzulmaniami nalezy sie wykazywac szczegolna ostroznoscia. Nie daj sobie oczu zamydlic.

Muzułmaninem jest się po ojcu, dzieci dziedziczą niejako wiarę i z tego powodu potomstwo - jeśli ojciec wyznaje Islam - nie może być wychowywane w innej wierze. To jest sprzeczne z prawem. Jeśli więc np. Polka decyduje się związać z Turkiem - muzułmaninem musi być świadoma tej konsekwencji.

a co z Hindusami, ktorzy nie sa muzulmanami ( tak tak czesc Indii to katolicy)?

to ja na ta intencję zacytuję fragment piosenki \" najwięcej smaku jest w polskim chłopaku dobrze ubranym i uczesanym, skarpety białe krawaty małe czasami w dresie co trochę mie się\" hehehe

ale takich polakó jak na lekarstwo dzis...ja sie spotykam z turkiem...nie uwazam sie ani za brzydka ani zakompleksioną..cóz spotkani przeze mnie faceci Polacy zniechęcili mnie skutecznie do siebie...niestety jeśli chodzi o naszych chlopców jest gorzej niz źle...nie wiem czy z "moim" turaskiem bedzie cos wiecej czy nie...ale dzis wiem ze jesli kiedykolwiek bede z jakims facetem to napewno nie bedzie to Polak...

A alfonsów tureckich pełno:P:P .

jakiś turek sie dobija na mój skype

ale nie szło sie dogadać i zablokowałam go. hihi

demokratyczna, znam ziewczyny studentki z Turcji, normalnie tam zyja, rownouprwnione ich rodziny, tolerancyjne, europejskie. Jesli przyjechal na erasmusa pewnie tez z takiego srodowiska.

Ja mialam chlopaka Turka. Bardzo fajny, mily, uczuciowy chlopak. Rozstalismy sie, ale jestesmy przyjaciolmi. Decyzje o rozstaniu podjelismy razem. Twojego narzeczonego wlasnie tak sobie wyobrazam. Fajnie.

aha, ja tez bylam u niego, on byl u mnie i spoko. Normalny facet.

Dokładnie- fajny, miły, uczuciowy chłopak... :-D

Tak jak mowie, gratulacje, ale na pewno bedziesz musiala na poczatku walczyc ze stereotypami...Nie martw sie jednak. Ja wyszlam za cudzoziemca i jest ok. Moze dlatego, ze nie mieszkam w Polsce, ale i tak ludziska gadaja:) Glowa puchnie:)

Walczyłam ze stereotypami, ale to jak walka z wiatrakami... więc co ludzie mówią, to nie istotne, jak to perfect ogniś śpiewał... ;D A Polska to nie miejsce dla mnie, choć Polką jestem, byłam i będę... :-)