Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 19.12.19...

Podoba mi sie inny ...mam męża...i co

Polecane posty

Gość to jakas farsa
jesli ci sie podoba tak namawiaj ja , niech przezyje mały flircik i co dalej? potem pomozesz jej wychowywac dzieciaka? pysiatko dobrze gadasz.ja te z mysle ze nie warto macic w swoim zyciu jeśli jest ono dobre.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam faceta
żyjemy bez ślubu i też podoba mi się jego kumpel, ja jemu też i na tym się kończy, romans w sferze marzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna teoria
na uzdrowienie małżeństwa - nalezy zdradzić, żeby "wzmocnić" związek. Spytaj lepiej tych zdradzonych, jak ich to wzmocniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie prawda, mój mąż to niezle ziółko, juz kilka razy mial romanse, gdybym była suką jak sugerujecie, nie miałabym tego typu wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dobrze że masz
wątpliwości ja raz zdradzilam i nie żałuję wspaniały pan i wspaniale uczucie i nie czuję sie jak dziwka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natenczas Wojski
nic Ci nie obiecywał na tym cywilnym to i rajcuje sobie na całego...Ty też tak możesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jakas farsa
gasikos ujęłaś to wszystko w kilku dosadnych słowach:) nic dodać nic ująć 1912.... rób co chcesz .masz wybór albo ....albo.... z autopsji ci radzę NIE BADZ GŁUPIA I NIE NISZCZ TEGO CO MASZ.... pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spotkania na kawę
czy romantyczne kolacje nie muszą być równoznaczne ze zdradą, to takie dowartościowanie siebie, mąż cię zaniedbuje - masz prawo poczuć się kobietą przy innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spotkania na kawę
i jeszcze jedno - aby nie zabrnąć za daleko - uważaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, trzeba to rozgraniczyć. Chodzi o romans, typu łóżko czy o dowartościowujący flirt? Bo jeśli tylko o flirt, to nie jest to zbrodnia. Ale romans to już tak, przynajmniej dla mnie. 19.12.19 ----> odpowiesz mi, ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FLIRT, mówiłam, że nie chodzi o sex...mam 35 lat i życie ucieka...szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i super
flirt jest o.k , oby tylko nie przerodził się w coś głębszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Lepsze wrogiem dobrego... I zawsze tak jest niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli to TYLKO flirt, to zaryzykuj. Mam tylko nadzieję, że ten facet nie jest w wieku Twojego męża, bo tego to już w ogóle nie zrozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta28
191219 A ja cie rozumiem i to bardzo dobrze jestem w podobnej sytuacji,tez jestem mężatką a moja miłośc jest zonaty. Wyszłam za mąż z...hmm sama niewiem dlaczego..może chicłam zmienic cos w swoim zyciu. mąz tak samo jest dla mnie dobry..ale to chyba nie wszystko??? Nie ma u nas miłości..zostało przywiazanie..i nuda.Zakochałam sie w innym męższczyźnie i zamierzam go zdobyć,boje sie konsekfencji a jakże,a miłosc nie wybiera..Co?Tkwić lepiej w związku pozbawinym emocji??Ja tez myslałam ,ze kiedyś bedzie inaczej.. Kochana serce nie sługa idź za głosem serca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, dlaczego? Skoro Twój mąż sobie na to pozwala w tym wieku (bez urazy), to czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie zaraz sie na mnie wściekniesz, ale trochę podsumuję. Mimo swojego wieku zachowujesz się jak małe dziecko, które chce lizaka, mimo że rodzice nie chcą kupić. Nie wyciagasz żadnych wniosków z lekcji życia i wybacz moje stwierdzenie - jesteś wielką egoistką. 1. Idziesz do łożka z facetem, którego nie kochasz. 2. Nie zabezpieczasz się (mimo wielkiej dostępności srodków anty) i nie myśląc o skutkach idziesz na całość, co skutkuje ciążą. 3. Wychodzisz za mąż bez miłości, bo co ludzie powiedzą... 4. Mając męża i dziecko podrywasz faceta mając nadzieję na porywający flirt bez szkody dla nikogo (??????) Można mieć tylko nadzieję, że ten twój wyśniony jest na tyle uczciwym człowiekiem, że nie zadaje się ze znudzonymi życiem małżeńskim i rolą matki kobietami. Jak przestaniesz sie wściekać na mój post, to przeczytaj go jeszcze raz i zastanów sie nad sobą. Mam nadzieję, że przemyslisz to na spokojnie. Żegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta28
do wiesz co! Słuchaj każdy w zyciu ma prawo popełniac błędy niestety!! jesteśmy tylko ludźmi i dlaczego jeśli dziewczyna próboje cos z tym zrobić piszecie takie rzeczy.Każdy ma prawo do szczęścia..Może ten facet(jej mąż nie jest jej pisany) i co z tego powodu mbo mają dziecko ma przesiedzieć z nim do końca zycia..i byc nieszczęsliwą???? Widać ,że nie jesteś i nigdy nie byłas w takiej sytuacji.. Ciekawe co byś wtedy powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA JACEK
do wiesz co wydaje mi się, że oceniłaś ją dość surowo 1. widać że dziewczyna - kobieta jest nieszczęśliwa w związku, facet pewnie w ogóle o nią się nie stara a ona czuje sie samotna 2.jestem facetem, moja zona miała 2 miesięczny romans...wiem, ze to przez to, ze nie miałem dla niej czasu, wszędzie chodzila sama z synem(15) a ja siedziałem przed tv 3.starała sie być piękna i kusząca dla mnie a ja tego nie widzialem 4.spotkała innego, najpierw sie zaprzyjaznili a potem byl romans 5.wybaczylem jej, zrozumiałem, dzis jesteśmy z sobą, i jest jak na poczatku małżeństwa 6.czasem kobieta potrzebuje dowartościowania 7.nie jest niewolnicą - ma prawo do swoich uczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta28
Ja Jacek cenne słowa napisałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA JACEK
to wina nas, mężczyzn, że nasze kobiety, starające się o nasze względy w pewnym momencie mają dość, a gdy pojawi się inny, zainteresowany nią idą na całość, tak jak w moim przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram Ja Jacka. Mądre słowa, naprawdę. Jesteś bardzo w porządku facetem, wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcia 1119
Jacuś masz rację kobieta lubi być adorowana, nie jest jakąś cholerną matka -Polką, by przeżyć życie bez uczuć i w samotności, bo w związku również można czuć się samotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...i problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być może że zbyt surowo oceniłam założycielkę topicku. Ale zdanie o tym, że flirtując z innym nikomu krzywdy nie wyrządzi co najmniej mnie zadziwiło... Prawdopodobnie nie rozumiem jej zachowania również dlatego, że od dzieciństwa uczono mnie, że każde moje zachowanie pociąga za sobą jakieś konsekwencje. Więc zanim coś zrobię, powinnam zastanowić sie nad skutkami mojego postępowania. Być może inni uważają, że życie polega tylko na braniu i spełnianiu zachcianek i nieliczeniu się z nikim i niczym. Ja tak nie potrafię. I faktycznie chyba nie potrafię zrozumieć, bo od lat jeste szczęśliwą mężatka, wyszłam za mojego faceta po 5 latach znajomości, po 10 mieliśmy dziecko... kochamy sie nadal i chcemy się zestarzeć razem. Być może, że miałam szczęście trafić na TEGO JEDYNEGO. Więc nie będę się już wypowiadać, bo dla mnie zdrada jest czymś czego nigdy bym nie wybaczyła i według mnie czymś najgorszym, co może spotkać człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podsumowując jednak
19...powinna mieć ten flirt czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×