Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

didusia36

Poradżcie

Polecane posty

Mam pewien problem i chciałabym wiedzieć jakie są Wasze zdania na ten temat. Dwa lata temu poznałam w sieci faceta,przez pierwszy rok tylko ze sobą rozmawialiśmy przez skype, na gg W końcu się spotkalismy i od tamtego czasu jesteśmy razem. I tu zaczyna się mój problem: Od tamtego czasu zrobiłam się dosyć zazdrosna i bardzo czujna jeżeli można to tak określić. Spotykamy się raz w miesiącu gdyż dzieli nas duza odległość prawie 400 km. Ogromnie się boję tego że On może mnie zostawić że może pozna kogoś innego. I nie mam pojęcia jak sobie z tym radzić,czasami mam tego dosyć. Może ktoś z Was ma sposób jak się z tego wyleczyć bo ja sama wiem że jest to chore. Wiem że On mnie kocha ale mimo wszystko ta zazdrość momentami jest silniejsza:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprawda
ja jestem z moim narzeczonym juz prawie 7 lat a dzieli nas 1000 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikirikisiki
doskonale Cie rozumiem::) jeszcze dwa lata temu mialam obawy takie jak ty... tez poznalismy sie przez neta.. dlugie rozmowy na gg i wogole dzielila nas odleglosc 500 km:(:( widywalismy sie co 3-4 tygodnie to bylo okropne.. obawialam sie ze mnie zdradza, ze sie mna bawii postanowilismy zamieszkac razem....przezwyciezylismy ten okres.. wygralismy jestesmy razem , mieszkamy ze soba, klocimy sie i kochamyy oplacalo siee cierpiec :) zobaczysz jesli macie taka sile jak my mieslimy wygracie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikirikisiki
nie sluchaj tych wscipskich osob zazdrosc w tym problemie jeste normalna, dokucza strasznie rozumiem Cie tak samo sie czulam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sksjdjdueue
byłam w podobnej systuacji - dzieliło nas 300 km i tak zylismy przez dwa lata - tez jeszcze wczesniej znaliśmy sie tylko przez net nie wiem czy ta Twoja zazdrość ma sens - nawet jesli dzieliłoby Cie od niego 200 metrów to jakby chciał Cie zdradzić to by Cie zdradził , poznał kogos - na to nie ma wpływu odległośc takie związki na odległośc sa powazną proba bo jesli uczucie jest słabe to ktos szybko sie poddaje, wiec jesli ten facet jeszcze z Toba jest to znaczy ze mu zalezy i nie szuka nikogo innego tez sie momentami czułam jak Ty - nie wyleczysz sie z tego - minie samo jak juz bedziecie zawsze razem zawsze sa chwile zwatpienia ale może naprawde warto je jakos przetrwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzi ekuj ę wam za wypowiedzi:-) Mikirikisiki i sksjdjdueue podbudowałyście mnie i wezmę sobie Wasze rady do serducha:-) Planujemy wspólne życie i chcemy zamieszkać razem ale to wszystko to tylko plany a co z tego będzie to nie wiem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×