On powiedział ,że stanie mi się krzywda jak go zdradze

pierwszy raz ktoś mi tak powiedział co mam o tym myśleć????????????

przeciez nie powiedzial jaka krzywdas, moze psychiczna :P a co, masz zamiar?

ze ci grozi... uwazaj na niego bo to nie wrozy niczego dobrego. pozdrawiam

jak spytałam co zrobi nie chciał powiedzieć mówił tylko zrób to to się przekonasz. Nie john nie mam zamiaru go zdradzać. Ale czy to co powiedział to normalne jak to rozumieć?

wiesz co nie wiem jaka jest sytuacja ale dla mnie taki facet bylby juz skreslony!!to jest zwykly szantaz i straszenie Ciebie. a wydaje mi sie ze w zwiazku powinnas czuc sie bezpiecznie. w zyciu bywaja rozne sytuacje, czlowiek jest tylko czlowiekiem i niech on nie bedzie takim hojrakiem. a jesli mysli ze Cie tym straszniem zatrzyma przy sobie to powinnas mu powiedziec ze sie myli. dziewczyno nie daj sie zastraszyc i zostaw tego buraka!! ale to tylko moje zdanie....

obrzydliwy facet. Bedzie coraz gorzej

mała blondyneczko no własnie boje się się że jak już weszłam w ten związek to już nie m odwrotu:(

jesteś pewna, że to było na poważnie? ja np. często zwracam się do ludzi słowami \"bo Cię skrzywdzę\" albo coś w tym stylu. i to jest żart. jeśli jednak mówił to poważnie.... z jednej strony przecież nie zamierzasz go chyba zdradzić, więc czym się przejmować? z drugiej strony jeśli np. będzie Cię podejrzewał tylko o zdradę, to może byc niebezpieczne.... pogadaj z nim

owca jestem w 100% pewna że mówił poważnie

zaczynam się go bac. jesteśmy pół roku ze sobą nie przypuszczałam że powie mi coś takiego wogóle nikt mi nigdy tak nie powiedział

Uciekaj od niego po im później tym będzie trudniej. To szantaż emocjonalny, zostaw go póki możesz.

problem w tym że pomimo tego jest mi z nim dobrze niewiem czemu tak powiedział. A jeśli bende chciała odejść i mi na to nie pozwoli ludzie co ja mam robić?????????

przeczytaj laleczko moj topik\" grozi ze mnie zabije \" hna uczuciowym ... tez bylam z nim pol roku ,tez wielokrotnie mi to powtarzal, to co przechodzilam i przechodze to cos strasznego.... teraz jest juz jakby troche lepiej ale psychicznie jestem wrakiem czlowieka. przeczytaj uwazaj uciekaj

oki przeczytam

widze ze faktycznie się go przestraszyłaś a w jakiej sytuacji on Ci to powiedział? na imprezie czy jak byliście sobie sami razem? dobrze Ci tu radzą lepiej na niego uważaj bo taki typ lubi uzależniać od siebie. twoje życie może sie zamienić w piekilełko

dzień dobry się odgraża i stara się ciebie zastraszyc to radż powiedz mu ... żegnaj, bo i tak nic dobrego nie bedzie z takiego związku, no ale ty rób jak uważasz, bo to twoje życie :-D

powiedział mi jak byliśmy sami dzień jak codzień nie spodziewałam się usłyszeć czegoś takiego

jest starszy od Ciebie?? słuchaj małej blondyneczki - ona ma "niestety" doswiadczenie

starszy o trzy lata widze czytalam jej topik co ja teraz zrobie:(

dobra ide bo zaraz do mnie przyjedzie może zajrze tu jutro

no niestety ....

stare powiedzenie, że jeżeli ktoś komuś coś wmawia, to właśnie takie ma intencje

on znów to powtórzył wogóle boję się że on mnie własnie zaczyna traktować jak swoją laleczkę;(

Mój były też tak mówił...i co - zdradziłam i żyję, i jestem 100 razy szczęśliwsza niż byłam z tamtym...recepta: zdradź go z kolesiem który jest znacznie większy niż ten co ci grozi, i najlepiej niech ten nowy ma dużo kolegów :-D

problem w tym że on też ma dużo kolegów i jest duży

mój mi to mówi przynajmniej 1 w miesiącu-używa innych słów np. ...że mi głowę urwie i nasika do środka-jak go zdradzę :D pewnie twój partner ,,zaznaczył\'\' tylko swoje miejsce ;)-nie popadaj w paranoję,jak się boisz to mu to powiedz..i dopiero wtedy wyciągnij wnioski: czy świr,czy zazdrosny o ciebie

powiedziałam mu że zaczynam się go bać prze to a on na to że dobrze to może go nie zdradze dzieki temu. Jak go rozumiec???

POWIEDZ MU,ŻE MÓWISZ TO NA POWAŻNIE a takimi słowami 1.robi ci przykrość a poza tym zastanawiasz sie czy ma równo pod sufitem-oczywiście innymi słowami niż ja tu napisałam

widzisz ja taki słów nigdy nie brałam na poważnie...bo znam swojego ananasa i jego ,,chorobliwą\'\' zazdrość