Makijaż permanentny - doświadczenia

Nie zupelnie zgadzam sie z wypowiedzia Akolor co do coraz to gorszej jakosci pigmentow.Od lat obserwuje jak sa udoskonalane ,czytam raporty wystawiane kilka razy w roku tzn. pisze tu o firmie z ktora wspolpracuje.Biorac udzial w seminariach zawsze jest czas i kacik poswiecony wlasnie temu zagadnieniu - udoskonalaniu pigmentow.Mysle ze problem jest inny, jezeli osoby wykonujace permanent makeup nie przywiazuja uwagi do jakosci produktow tylko szukaja gdzie najtaniej mozna go zdobyc lub moze po ukonczonych nie wiadomo gdzie kursach na ktorych nie zadano sobie trudu doksztalcenia w tej kwestii - rezultat jest taki a nie inny. Drugi problem ktory przewija sie tutaj bardzo czesto to zmiana koloru po zabiegu. To takze nie do konca jest wina pigmentu. Z wiekszosci wypowiedzi smiem twierdzic ze linergistki nie maja pojecia o przygotowaniu koloru dla danej klientki.Nie potrafia "bawic sie kolorami",mieszac, neutralizowac, dobierac do kolorytu skory, nie jest to moze dla wszystkich proste na poczatku ale jezeli nie jest sie artystycznie uzdolnionym to warto wziazc dodatkowe klasy i nauczyc sie chociaz podstaw.Poznac podstawowe pochodzenie pigmentow i wtedy nie bedzie ani rozowych ani rudych ani grafitowych, wyplowialych brwi czy tez niechcianego koloru na ustach.

Rzeczywiscie mozna sie przerazic niektorymi cenami. Jestem linergistka od 8 lat i nawet jak chce zrobic znajomej zabieg po kosztach to wychodzi kilkaset zlotych, bo inaczej sie nie kalkukuje. Zakupilam bardzo drogi sprzet a nie wspomne o barwnikach. Wysokie koszty, ale mam pewnosc, ze nic sie nie wydarzy. Uwazajcie na mega promocje, to Wasza twarz. Szkoda, ze nie moge wlozyc zdjec, zebyscie zobaczyly moje prace. Brwi metoda kreskowa sa rewelacyjne! Podam link, mozna go skopiowac i wkleic. http://www.facebook.com/home.php#!/photo.php?fbid=1830005344560&set=oa.202499376461160&type=1&theater Zycze udanych makijazy :)

Cześć dziewczyny! (Poznań) Slyszalam ze ta kobieta: www.madameart.pl , ladnie robi brewki. Czy ktoras z was tam byla lub slyszala? Ja dowiedzialam sie od mojej sasiadki, ale wole jeszcze popytac. Bardzo dobrze ma zrobione, mega naturalnie. Chyba zarykuje.

Co do środków używanych do pigmentacji to zgadzam się : są dwie grupy słabe i dobre, ale nawet w tych dobrych czają się chochliki i trzeba mieć na uwadze właściwości albo skład danego pigmenty. Trzeba też rozróżniać typy skór. Dziewczyny najczęściej dzielą typy na wiosna lato jesień zima. Ja trochę inaczej sobie to klasyfikuję. Mam takie typy: skóra płytko unaczyniona- tłusta, sucha. Skóra głęboko unaczyniona-tłusta , sucha. Skóry śniade- czyli takie łatwe do opalania lub zawsze lekko opalone i opalają się od razu na słoneczną opalenizną. Skóry blade bez mankamentów fizjologicznych typy piegi, naczynka, wybroczyny z zapytaniem czy na słońcu opala się na czerwono czy od początku na ładną opaleniznę. No i blade z mankamentami fizjologicznymi. Na końcu skóry osób ryżawych czy rudawych. Zupełnie innymi prawami kieruję się przy skórach typu ormianki, hinduski, wietnamki czy typ włoszek. Na szczęście w mojej miejscowości nie ma takiej różnorodności etnicznej. I wtedy dobieram barwnik. Może wy dziewczyny podzielicie się swoimi spostrzeżeniami.

Zgodze sie z Toba Edyto w 100%. Ja tez uwazam, ze podstawowy blad to zly dobor barwnika do typu skory. Jezeli mamy w skorze wiecej czerwonego pigmentu, to jezeli uzyjemy barwnik z duza jego zawartowscia, to niestety mozemy liczyc, ze np. brwi, beda wyluszczac sie na czerwono. Zeby makijaz byl udany, trzeba trafic na osobe, ktora to wszystko rozpozna poprzez wywiad i wyglad skory.

Kiedyś miałam okazję rozmawiać ze starą kosmetyczką, jeszcze po starych szkołach innych niż te teraz lansowane wszech obecnie i ona mi powiedziała, że jak ona chodziła do szkoły to fototyp skóry określano na podstawie wewnętrznej części nadgarstka. I określanie fototypu z tegoż wewnętrznego nadgarstka było obowiązkowym pytaniem na egzaminie dla każdej uczennicy. Kto dobrze nie potrafił tego robić oblewał egzamin. To była podobno przepustka do zawodu.

Witam dziewczyny, czytam wypowiedz na mój temat, dla Maghia, przepraszam że nie udzielałam za dużo informacji, dla tego są te ankiety, gdzie jest wszystko opisane od A do Z co do Makijażu permanentnego, tak na prawdę wykupionych zostało bardzo dużo kuponów z Grouponu. Co do Grouponu bardzo nie polecam, to są Oszuści, które bez naszej zgody wystawili ofertę, jeżeli i była mało mówną to tylko dla tego że, naprawdę jestem zmeńczona Grupomankami. Jeżeli ktoś potrzebuje u mnie porady, proszę pisać na maila beczekola@op.pl. Dla linergistek jeżeli Pani potrzebujecie Formulaż Zgody na Makijaż permanentny bardzo chętnie udostępnie. (dziwi mnie że Pani nie wypełniacie Ankiety Medyczne i nie uzyskujecie Zgodę, przecież to jest bardzo poważny zabieg inwazyjny)

Do mnie grupon dzwoni średnio raz w tygodniu. Konsekwentnie odmawiam współpracy. Z politowaniem patrzę na moje koleżanki z różnych branż, które wpakowały się w tą kabałę i czekają końca współpracy. W dobrej wierze zawierały te umowy ale nowych klientów nie pozyskały tylko maniaczki, które siedzą na gruperach i kupują tanie kupony latając po całym mieście łapiąc okazje, a za normalną cenę nie korzystają z niczego. Ja mam wciąż nieodparty argument: Jeśli nowej osobie z ulicy mam zaproponować 60% rabatu na usługę i z 40 pozostałych jeszcze zabiera połowę grupon, czyli defakto daję 80% zniżki, to co ja mam zaproponować stałemu klientowi, który od lat do mnie przychodzi i z niego żyję? 10% 20% śmiech;))). Tylko jeśli stałym klientom zacznę dawać takie mega zniżki to już mogę pakować torby. Nie można tak robić Każdy musi wyliczyć swoją pracę i musi zarobić na wszystko. Dlatego jestem przeciwna gruponom i nadal podtrzymuję że psują rynek. Dziewczyny które trzymają ceny i poziom są przez klientki delikatnie mówiąc wyśmiewane, że nie potrafią nagiąć się do konkurencji i obniżyć ceny. Co najmniej jakby obniżanie cen za usługę miało przekładać się na wielkość przychodu. W ekonomi tak nie jest. Owszem masz więcej pracy i to bardzo więcej ale licząc wszystkie składowe zarabiasz mniej niż ta która zrobi mniej za wyższą cenę i dodam, że nie jest przemęczona, ma inny komfort i ma czas żeby pośledzić nowości i być kreatywną. Poprzedniczka ma kiepski wynik finansowy, jest zarobiona, zmęczona i nic już się nie chce, a na koniec sfrustrowana. Oto finał wchodzenia w spółki z gruponami.

Hej dziewczyny! Widzę, że każda ma tu inne doświadczenia z tym makijażem - ja osobiście go nie mam ale ciągnie mnie do tego, żeby zrobić sobie kreskę nad górną powieką... Bo było by z głowy ;) Natomiast normalne sa te zaczerwienienia i obrzęki skóry, o których piszecie - zresztą przeczytajcie tu: http://www.iqmedispa.pl/makijaz-permanentny,92,3.html - każdy taki zabieg ma swoja spwcyfikę i w zależn. od tego czy robimy oko czy usta czy brwi - rówżne mogą pojawić się skutki...

jak mogla Pani zostac oszukana przez groupon? zgodzila sie Pani na dana cene, nie okreslila limitu klientow i tyle. Bylam Pani klienka, takze kupon gropuon. Poprosilam o dosyc wyrazne kreski bo tak sie zawsze maluje. zrobila mi Pani bardzo delikatne, po zejsciu strupkow i tak musialam sie malowac eyelinerem. Poza tym nie wszedzie barwnik wszedl w skore i mialam niepelna linie, wygladalo to komicznie. Nie musze chyba dodawac ze na korekte poszlam gdzie indziej i dopiero wtedy Pani lingeristka zrobila mi taka kreske jaka chcialam. Pozdrawiam

Ja też robiłam makijaż permanentny brwi i kreski u Pani Olgi (OL-AN) Ta jak poprzedniczka miałam wykupiony kupon z Gruponu. Makijaż był zrobiony w kwietniu. Na dzień dzisiejszy prawie dwa miesiące po zabiegu jestem bardzo zadowolona. I powiem, że nie musiałam mieć korekty. Na początku zabiegu wypełniłam ankietę i wcale mnie to nie zdziwiło tak ja niektóry się burzą, że muszą wypełniać ankietę. (A jeśli ktoś przyjdzie i ma żółtaczkę typu C lub jest nosicielem HIV i nie przyzna się do tego), więc ta ankieta bardzo dobre rozwiązanie. Następnym krokiem był robiony rysunek i kiedy byłam już zadowolona z efektu, Pani zaczęła wykonywać makijaż maszyną. Jeżeli chodzi o ból, brwi nie bolały, kreski lekko odczuwałam. Przed zabiegiem dostałam znieczulenie pierwsze i w trakcie zabiegu drugie(po otwarciu tkanki), więc mnie nie bolało. W domu przez kilka dni smarowałam maścią Alantan. Kiedy strupki odpadły byłam bardzo mile zaskoczona, że mój organizm nie odrzucił pigmentu i wszędzie mam równy kolor. Jestem bardzo zadowolona. Często dziewczyny panikują, że za pierwszym razem wypłukuje się pigment to jest normalne, ponieważ nasz organizm chce odrzucić obce ciało i walczy z tym.Również jest ważne, kto jaką ma skórę, jeżeli ktoś ma cienką delikatną suchą cerę, to za pierwszym razem może nie przyjąć się pigment, ponieważ proces złuszczania naskórka jest szybszy, więc nie zawsze jest wina wykonującego.Jeżeli chodzi o sam gabinet to naprawdę jest czyściutko i pachnąco tylko trzeba wejść przez klatkę schodową. A Pani Olga naprawdę jest wykwalifikowaną specjalistką, wystarczy zobaczyć galerię na stronie internetowej (http://www.ol-an-ebc.pl/)

W odpowiedzi na post SISI11. Oświadczam że jestem lekarzem - stomatologiem, Uniwersytet Medyczny skończyłam w 2001 roku na Ukrainie w Kievie gdzie mieszkałam, teraz mieszkam w Polsce i mam obywatelstwo Polskie, Kosmetologię studiuje ponieważ uważam że nauki nigdy nie jest za dużo, kosmetologia jest moją pasją więc pogłębienie wiedzy kosztem mojego czasu jest to chyba plusem a nie minusem, od września zaczynam studiować następny kierunek - Medycyna Estetyczna przy ul.Al.Ujazdowskich. Jeżeli chodzi o firmie to nie pracuję dla firmy Izraelskiej jest to moja firma,. która jest przedstawicielem firmy z Izraela mam wyłączność na Polskę materiały są bardzo wysokiej klasy więc opinie na temat produktu są oszukańcze. Polskie prawo karze osoby, ktore zamieszczają fałszywe posty na temat firm lub osób . Następne opinie proszę pisać po dokładnym zastanowieniu się , nie jesteśmy anonimowi na forach. Olga Beczek

Witam. Ja i moje znajome od dłuższego czasu w Łodzi korzystamy tylko z salonu Boroń na Kopernika i uważam, że nikt w Łodzi lepiej makijazu permanentnego nie wykonuje. Czemu tak sądzę? Po pierwsze zabieg nie boli bo wykonywany jest w znieczuleniu a efekty sa rewelacyjne. Zarówno ja jak i znajome wygladamy ładnie, nie mamy przerysowanego makijażu tylko delikatnie podkreślone to, co powinno być uwydatnione. Po drugie niezaleznie od tego czy ma się makijaz od roku tak jak ja czy na przykład kilka tygodni jak moja przyjaciółka-kolor pozostaje bez zmian. Czarny pozostaje czarny, nie wybarwia się w żadne grafity itp. Jest to kwestia najlepszej klasy barwników, na których pracuje pani Boroń. A po trzecie przy ostatniej wizycie (robiłam kreseczki dolne) miałam okazję w poczekalni porozmawiac z panią, która w innym salonie miała okropnie zrobione brwi (krzywo, ogólnie wyglądała koszmarnie). Czekała na korektę u pani Boroń. Osobiście uważam, że zrobic korekte po kimś jest bardzo trudno, stąd moje wyrazy uznania dla talentu pani Boroń. Tak więc jesli chodzi o makijaz permanentny na terenie Łodzi to pozytywne doświadczenia na pewno da wam salon Boroń. :)

Użytkownik: $$$$$ (ilość tematów: 0, ilość postów: 1) nie wiem czy ktoś zaczerniałby nicka żeby wypowiedzieć się w tylko jednym temacie-broniącym jakiś tam gabinet. Wygląda na to że to krypto-reklama czy istnieje jakieś Polskie wiarygodne forum??

Wiarygodne forum??? W moim przekonaniu nie istnieje absolutnie. I bez znaczenia czego to forum będzie dotyczyć. W każdej branży jest tak samo jak tu, ale myślę ,że przy dobrej woli można zaprowadzić jakiś wymierny ład. Warunek jest tylko taki ,że nie ma imion i nazwisk i nazw gabinetów bo wtedy są przepychanki. No ale jak ustrzec kogoś przed gabinetami o niskiej marce i jakość??/ NO właśnie czyli błędne koło. Ale gdyby takie forum wykorzystać do wymiany doświadczeń zawodowych, to jestem mocno za!!! Co do gabinetu BOROŃ to bym się tak nie zapędzała z tą reklamą barwników, każdy barwnik musi kiedyś zejść, jeśli to nie tatuaż. A jak schodzi to jaśnieje. To nie jest tak,że 2-3 lata jest intensywny równomiernie makijaż, a nagle po upływie 3 lat wstajesz rano i nie masz już nic, czyściutko. On blednie stopniowo i nawet ten czarny musi w końcu zrobić się szary. Czerwony na ustach też w końcu gaśnie i nie jest płomienny. No nie ma inaczej.

Cześć dziewczyny! Czy znajdzie się jakaś chętna osoba na makijaż permanentny do pani Boron? Nie ukrywam, że wolałabym skorzystać z promocji i zapłacić połowę ceny... Podaję maila: niezapominajka00 00@interia.pl Mam nadzieję, że ktoś się znajdzie. Paa:)

Oczywiście chodzi o Łódź ;)

Mam permanentny makijaż(usta,kreski,brwi) robione różną metodą. Wszystko robiła p. Olga Beczek z OL-AN i jestem BARDZO ZADOWOLONA...Odwiedzam ten salon od 2 lat i NIE PRAWDĄ jest że p.Olga jest nie miłą i nie kompetentną osobą... Opinia moich zajomych krórzy odwiedziły OL-AN, że tak tanio i profesjonalnie nie wykonują w żadnym salonie...

Fiolka888 (ilość tematów: 0, ilość postów: 1)

A dla czego anonimowo??? Jak tobie się nudzi to po co czytasz? Ja tu od pare dni i widze że nie jest ten forum dla ludzi... MANIPULACII... DZIEWCZNY ZASTANÓWCIE SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

'nie jest TEN forum dla ludzi NIE MIŁĄ NIE KOMPETENTNĄ i wiele błędów gramatycznych i stylistycznych wskazuje na to, że kilka ostatnich postów zachwalających ol-an zostało napisane przez osobę, dla której jęz polski nie jest ojczystym językiem. Jest Pani z pochodzenia Ukrainką, dodatkowo zaczernianie nicka w celu wypowiedzenia się w jednym wątku wydaje się co najmniej dziwne. grubymi nićmi to szyte. Pani Olgo, nie czepiam się, ale to się strasznie rzuca w oczy. Cóż, może się Pani upierać przy swoim, pewność ma tylko moderator, bo może sprawdzić adres IP z którego pisane zostały posty ;) Pozdrawiam

Ja dla tego tak napisałam, bo ty dla mnie jesteś osobą bez pluci W języku kulturalnych ludzi nie ma słowa wystarczająco obraźliwego dla określenia pani osoby dla tego proszę przeczytać jeszcze raz wstęp mojej wypowiedzi jest ona adekwatna do pani, łącze wyrazy szacunku, proszę na przyszłość pozostawić mą skromną osobę, która jest szczyra w wypowiedzi przeciwięstwie do pani i pani wypowiedzi. Dziękuję

DZIEWCZYNY PRZESTAŃCIE. NIE WAZNE CZY UKRAINKA CZY POLKA, ALE ROBI TO DOBRZE. JA ROBIŁAM 2 SZKOLENIA w OL-AN i MOJA KUZYNKA Z LUBLINA TEŻ WSZYSTKIM POLECAM.

Właśnie dlatego przestałam udzielać się na tymże forum... Żenada w całej okazałości. Pyskówki rodem z podstawówki. Niskie. Do tych, które pamiętają moją historię-jestem po 3 zabiegach laserem, jest znaczna poprawa, jeszcze trochę widać, ale nie ma porównania z tym, co było wcześniej. Barwnika praktycznie nie ma, pozostał jedynie mały cień :) Także jak coś pójdzie nie tak-polecam właśnie ten sposób usuwania makijażu. Pozdrawiam.

Fakt,mnie też te kłótnie wkurzają.Można wiedzieć gdzie chodzisz na laser?

Wolałabym nie podawać nazwisk, z tego co zauważyłam, źle się to kończy. Jak potrzebujesz, to na priv. Podaj adres to podeślę informacje, co i jak :) Dodam jeszcze, że laser z każdym zabiegiem boli bardziej. Więc naprawdę zastanówcie się zanim zdecydujecie się na makijaż permanentny. Ciężko i boleśnie się usuwa ten źle wykonany. Do tego sporo to kosztuje... Dlatego sprawdzajcie zawsze miejsca, w których macie zamiar sobie wykonać taki zabieg, dowiedzcie się jak najwięcej o osobie wykonującej makijaż i nie wstydźcie się pytać, o wszystko, co was interesuje. Pozdrawiam.

Witam poprzedniczkę. Jakiś czas temu śledziłam Twoją historię, potem gdzieś przepadłaś i nie wiedziałam co dalej. Kiedyś chciałam nawet na forum zapytać czy coś z Tobą wiadomo, tak z przyzwoitej ciekawości ,ale odpuściłam,i nagle się pojawiłaś. Cieszę się ,że masz już bardziej z górki, ale tak czy owak boję się ,że ten cień delikatny jednak będzie się wytrącał i będzie widoczny. Jak sama mówisz już i tak o niebo lepiej. ale to fakt spartoloną robotę poprawić to jest koszmar, a usunąć też wymaga poświęceń. Mam nadzieję, że w tym roku odpuszczasz słońce ze względu na zabiegi laserowe i nie będziesz opalać twarzy (mówił o tym lekarz). A sprawdzać gabinety....no to podstawa, galeria i jeszcze klientki na żywo to generalny obowiązek każdej klientki potencjalnej. Naprawdę po ulicach chodzą koszmary i ja to widzę. Kiedyś jechałam autobusem i na przeciwko mnie siedziała dziewczyna z per brwi. Pięć przystanków zbierałam się na odwagę, żeby zaproponować jej pigmentację naprawczą. Odwagi mi nie starczyło. Nie zaproponowałam. przez moment pomyślałam, że może ona właśnie takie chciała. Tak naprawdę to chyba bałam się ,ze na mnie wyjedzie i mnie opindoli, że się wtrącam. Tak czy siak wyglądała koszmarnie. To smutne

Podzielam zdanie poprzedniczek dla których niektóre wypowiedzenia są żenyjace bo wiem powinni skupić się na konkretnych opiniach a nie na popełnionych drobnych błędach w pisowni. Uważam ze pomimo wielkiej konkurencji jaka jest na rynku salonów kosmetycznych niektóre wypowiedzenia są nie na miejscu a osoby te próbują podstępów

Opalać buzi na pewno nie będę, ponieważ wydłużyło by to tylko drogę do pożądanego efektu, przez opaloną skórę trudniej działać laserem... To prawda, chodzą koszmary po ulicach i nie raz sama widzę okropnie zrobione makijaże, dziwię się, że dziewczyny nie naprawiają tego od razu, tylko chodzą i straszą? ;) Nie udzielałam się na forum, bo jak obserwowałam te wszystkie pyskówki, odechciało mi się cokolwiek pisać... W pewnym momencie to forum przerodziło się w miejsce, gdzie co poniektóre osoby sobie nawzajem jechały, aż się niedobrze robi... Żałosne jest to, kiedy sypią się nazwiska, obsmarowuje jedna drugą, nikomu nie chce się przecież w tym uczestniczyć. Ale dziękuję za zainteresowanie moją sprawą :) Jak będzie u mnie słychać coś nowego w tym temacie-dam znać :) Pozdrawiam serdecznie :)

cześć dziewczyny;) jestem umówiona na jutro na makijaż permanentny typu eyeliner do studia boroń w łodzi, niestety koleżanka, z którą miałam iść, żeby skorzystać z promocji, w ostatniej chwili się wycofała. Jakaś chętna?:D piszcie na maila asik__asik@wp.pl Pozdrawiam:)