Gość do Pani 777 Napisano Lipiec 21, 2011 dziękuję bardzo:-) Jutro mam spotkanie w New Look - opowiem po powrocie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Pani 777 Napisano Lipiec 21, 2011 dziękuję bardzo:-) Jutro mam spotkanie w New Look - opowiem po powrocie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ale się potroiło:-) Napisano Lipiec 21, 2011 sorki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iknahe Napisano Lipiec 22, 2011 czy będę mogła wysłac na jakiegoś pani maila zdjęcie moich ust i brwi , może poradzicie mi coś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Lipiec 22, 2011 może Pani zdjęcia podesłać edycjaj@op.pl dam znać co i jak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AmorosaReina 0 Napisano Lipiec 22, 2011 Hej. Prosze podeslijcie mi nameila jakies namiary na miejsce gdzie dobrze i profesjonalnie zrobią mi ten makijaz. Chce sobie cos takiego zrobic ale boje sie ze trafie na jakiegos partacza i ze bede zle wygladac podaje meila lena082@o2.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AmorosaReina 0 Napisano Lipiec 22, 2011 zapomnialam dodac ze w kuj-pom albo w pomorskim szukam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Salon Urody Efekt w Gorzowie Napisano Lipiec 22, 2011 Polecam Wam dziewczyny makijaż permanentny w salonie kosmetycznym w Gorzowie Wielkopolskim Salon Urody Efekt ul. J. Matejki 52/1 (na skarpie, przy krzyzowce ul. Matejki oraz Marcinkowskiego) Kontakt- KOSMETYCZKA: 784 760 654 (mozna umawiac się telefonicznie o kazdej porze dnia) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ja pytałam Napisano Lipiec 23, 2011 tutaj Panie o porady w kwestii brwi,byłam na konsultacji u pani linergistki (New Look, Wa-wa)Obszernie mi wyjaśniała, zrobiła rysunek kredką, powiedziała,że używa zestawów Purebeau i nie miała dziwnych przebarwień u klientek. Odniosłam wrażenie,że jest bardzo kompetentną , spokojną osobą, poświęca tyle czasu ile trzeba , nie spieszy się:-) Co do zabiegu, to raczej myślę o wczesnej jesieni. W dalszym ciągi jednak proszę o spostrzeeżenia Pań i cenne rady:-) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Lipiec 23, 2011 Mogę tu zaproponować jeszcze jedną rzecz. Skoro zabieg planowany jest na jesień a Pani jest z Warszawy to 17 września na Marsa 56 będą targi kosmetyczne. Proszę kupić wejściówkę wejść do środka, tam wystawia się wiele firm kosmetycznych także tych od makijażu. Lepszego przeglądu Pani nie znajdzie. Tam jest ileś wystawców, do każdego Pani podejdzie wypyta zasięgnie opinii bez zobowiązań ułoży sobie wiedzę w głowie, a potem podejmie decyzję. Popatrzy Pani jak linergistki pracują itp itd Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iknahe Napisano Lipiec 24, 2011 niestety mój aparat fotograficzny jest zbyt kiepski i nici ze zdjęcia. Dziękuję za chęc pomocy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem wdzięczna Napisano Lipiec 24, 2011 pani Edyto:-) bardzo dziękuję za cenne informacje. Rzeczywiście ,to najlepsza okazja,żeby przekonać się na własne oczy jak to wygląda na żywo. Na pewno skorzystam z tej okazji. Pozdrawiam serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Janina2 0 Napisano Lipiec 25, 2011 Polecam panią z Poznania www.izabelacytrowska.pl jestem bardzo zadowolona z brwi i kresek ,ktore wyszly za pierwszym razem takie jakie chciałam...są piękne. Moge wysłac zdjecia :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
magdalena042 0 Napisano Lipiec 27, 2011 Moja koleżanka ma zobione kreski na powiekach i wygląda z nimi rewelacyjnie - wiadomo, ze taki makijaż nie trzyma sie przez wieki ale na kilka lat ma z głowy makijaż oczu :) To dopiero coś - no i rano też nie traci czasu czy przed jakimś waznym wyjściem :) Jedyne o czym trzeba pamiętać po takim makijażu to to: http://www.iqmedispa.pl/makijaz-permanentny,92,3.html - a jeśli wykona go profesjonalista to tym lepiej bo efekty będa lepiej widoczne i dłużej się utrzymają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zyrafafa Napisano Lipiec 28, 2011 Witajcie. We wtorek(dziś jest czwartek) miałam robione usta z wypełnieniem. Wybrałam kolor czerwony, bo tak się maluję. Zdecydowałam się na znieczulenie stomatologiczne i bardzo się cieszę, bo nic nie czułam. Pani kosmetyczka użyła barwników mineralnych, pokazała mi kolor i certyfikaty, użyła oczywiście jednorazowej igły, miała rękawiczki i maseczkę. Piszę o tym, bo uwazam, że to ważne. Po zabiegu bardzo spuchły mi usta, ale wiem, że to normalne. Kolor był- i nadal jest- bardzo ciemny, prawie czarny. Stosuję krem dany mi przez p.kosmetyczkę, mam z nią kontakt, mówi, że to normalne, ale ja zaczynam panikować. Wyglądam nadal okropnie, usta wieeelkie jak po botoksie. Pojawiły się strupki, ale kolor nie blednie... Dziewczyny, ratunku! Czy to normalne? Czy opuchlizna zejdzie? Booooję się!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EdytaLTL 0 Napisano Lipiec 28, 2011 Kolor nie zblednie dopóki są strupki. Jak złuszczą się strupki pokaże się pierwszy kolor, który będzie jaśniejszy, ale może być nierówny, zbyt jasny...po to są korekty do wyrównania, nasycenia. Opuchnięcie może trzymać w skrajnych przypadkach do trzeciej doby. Polecam arnikę pod język, można kupić w aptece, bardzo pomaga na takie sprawy. To homeopatyk nikomu nie zaszkodzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zyrafafa Napisano Lipiec 28, 2011 Dziękuję! Już mi lepiej:) Czy korekta też spowoduje opuchnięcie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zyrafafa Napisano Lipiec 28, 2011 Och i jeszcze mam pytanie- kiedy to będzie? (Chodzi mi o odpadnięcie strupków) Czy będę mogła wtedy umalować usta? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MADAM7878 Napisano Lipiec 28, 2011 Witam serdecznie Dzisiaj miałam perm. oczu góra i dół bolało koszmarnie, szczególnie dół był trudny, nie mogłam opanować mrugania oczu i łzawienia co znacznie utrudniało pracę. Koszmar trwał ponad dwie godziny parę razy chciałam uciec ale jechałam 200 km żeby byc piękna także wytrzymałam, ale na myśl o poprawce robi mi sie słabo. Mam się zaopatrzyć w dwie pyralginy i ma być lepiej.Miałam znieczulenie w maści, nie pamietam nazwy ale i samo nakładanie maści strasznie piekło, miałam do wyboru: bół albo szczypanie, chociaż ból i tak był pomimo maści także i bolało i szczypało, może to wina sprzętu, podziwiam jak ktoś pisze,że nie boli.Po zabiegu nałożono mi ocsycort a , który miałam sobie wykupić i mam stosować 4 dni.zastanawiam się czy antybiotyk jest konieczny i nie wpływa na zmywanie sie koloru może wystarczy alantan albo wazelina i jak dbać o skórę myć ?(czym)nie myć ?różne opinie słyszałam . Generalnie pomimo bólu a jestem (byłam )do tej pory średnio wrażliwa na ból jestem narazie bardzo zadowolona z gabinetu wyszłam zapłakana, spuchnieta, podkrążone oczy itp.Ale teraz po ok 4 godzinach od zbiegu mam tylko podkrążone oczy. Kreski są perfekcyjne to muszę przyznać nie wiem jakię zostaną po wyłuszczeniu ale narazie super, skóra trochę boli ale musi się wygoić.Nie spodziewałam się takiego bólu ale może przy poprawce po pyralginie będzie lepiej bo inaczej chyba ucieknę z fotela. Poradxcie proszę jak teraz dbać o gojącą się skórę????pozdrawiam cieplutko... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zyrafafa Napisano Lipiec 29, 2011 Dzień dobry. Dziś dzień czwarty po zabiegu. Usta złuszczają się. Widzę już kolor spod czarnych strupków- delikatny i ładny. Usta nadal są opuchnięte chociaż mniej. Kupię arnikę. Kończy mi się też krem, który moje usta po prostu piją:) Proszę o radę- jaki krem kupić, pojadę do apteki.Może jeszcze jakaś rada? Czy przykładać lód na opuchliznę? Czy użyć coś, żeby zaponiec ewentualnej opryszczce, bo przeczytałam tu, że się zdarza? Będę wdzięczna za każdą radę. Cieszę się, że znalazłam to forum. Dziękuję Wam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Linergstka777 Napisano Lipiec 29, 2011 Wróciłam z urlopu i cieszę się ze na forum są coraz to nowe pytania. W przypadku stropkow na ustach to nawilzaj i nie ściągaj ich sama bo wtedy łatwo o opryszczke. Wiem ze to może nieestetycznie wyglądać bo cześć ust będzie w ładnym kolorze a cześć z czarnym strupkiem ale przetrzymaj to. W aptece zapytaj o krem z wita ona A a jeżeli uda się znaleźć to masc z wit. A. Pamiętaj tez ze po zejściu strupkow chronić usta faktorem bo słońce operuje. Odp. w spr. kresek. Jest kilka przyczyn Twojego bólu, - zbyt głęboka pigmentacja - mogłas byc w czasie menstruacji - po prostu masz bardzo wrażliwa skórę w tych okolicach Trudno to wszystko ocenić mailowo. Jedno wiem ze jeżeli to nie menstruacja to tez odczujesz dyskomfort. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GemmaGemmarum 0 Napisano Lipiec 29, 2011 witam wszystkich ktos doradzi lub mial robiony taki makijaz w pomorskim? najlepiej kwidzyn ,elblag i okolice oraz ilawa itp makijaz oczu gorna i dolna mialam robione w lutym 2011 r w gdasnku w akademii Pani Magdaleny Wielgus.... byl 1 zabieg ..2 poprawkowy i 3 tez poprawkowy ..jednakze 3 byl z mojej inicjatywy poniewaz nie bylam zadowolona z tego makijazu.. oboje oczu sie roznia kreskami :( 3 poprawka nic nie dala chociaz z daleka za bardzo nie widac to jednak zle sie z tym czuje...Pani powiedziala ,ze mam opadajace powiekki i dlatego taki efekt..o psia mac..czy w ogole gdzies w okolicy sa dobre linergistki,lekarze od makijazu? za okolo rok mam za pol ceny dopelnienie ,ale chyba wole poszukac lepszego gabinetu i zaplacic jeszcze raz ale zeby bylo po mojej mysli :/ bo juz mnie wkurza ,ze moj makijaz musze poprawiac kredka do oczu ..wrrrrr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KalinkaMalinka Napisano Lipiec 30, 2011 Witam dziewczyny, byłam wczoraj na konsultacji w Studiu Artline i umówiłam się na zabieg makijażu brwi. Linergistka bardzo miło i profesjonalnie wyjaśniła na czym to polega, jak wygląda i jakie są skutki przez kilka pierwszych dni ale jak czytam Wasze wpisy to jestem strasznie przestraszona!! Jak to jest z tymi strupkami? nie można nigdzie wyjsc i pokazac sie ludziom?:)))) hehe mogłam sie zapisać na piatek to moze przez weekend by troche zeszło... Jeśli chodzi o miejsce to czytałam pozytywne opinie na forach a pozatym znajoma znajomej była i też polecała:))0 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zima8008 Napisano Lipiec 31, 2011 Do Edyty Bardz proszę o radę.W maju zrobiłam usta.Wszystko pięknie,ale po 4 dniach zeszło i nie zostało nic.Pani powiedziała,że usta nie przyjęły koloru,zrobimy ciemniejsze.Tym razem mocniej naciskała,usta długo się goiły,ropiały i wyszły sine.Pani uspokajała,że nic takiego rozjaśnimy.Wściekły pomarańcz schodził jeszcze dłużej,a ja strasznie cierpiałam,bo moje usta to była żywa rana.Jak się wygoiły (2 tygodnie) to były w 2 kolorach.Przed tygodniem znowu rozjaśniałam,znowu mam ropiejącą ranę,ale chyba już tego ciemnego nie widzę.Pani teraz chce mi położyć kolor niby jaśniejszy,ale ja widzę ,że tak jak pisałaś 18.07 to pani ma zły sprzęt i boję się kolejnego cierpienia.Co robić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Sierpień 1, 2011 Dziś Pani z forum , która prosiła o radę ,dostarczyła zdjęcia ust. Jestem załamana. Gdybym miała coś do powiedzenia, to natychmiast wprowadziłabym regulacje prawne co do wykonywania zawodu. A tak po ludzku jest mi najzwyczajniej żal tej kobiety. Widać tak już jest ,że raz na jakiś czas coś mnie zwali z nóg. A tak ogólnie i nie obrażając nikogo błagam : dziewczyny jak nie stać was na porządne szkolenia, nie dokształcacie się, nie doskonalicie warsztatu ciągle i ciągle ....nie bierzcie się za tą pracę, bo krzywdzicie ludzi przy okazji szpecąc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aga11111 0 Napisano Sierpień 2, 2011 Witam serdecznie. Mam pytanie do Pani Edyty jeśli można. Czy jest możliwość zrobienia ciemniejszej kreski i jaśniejszego wypełnienia ust jednocześnie. Przyznam, że jestem po pierwszej wizycie i tak jak Pani pisała usta były opuchnięte ale tylko do rana, ciemniejsze do wygojenia a teraz po tygodniu zmnieniają barwy. Raz są ciemniejsze raz jaśniejsze. Ogólnie są jasne gdyż moja Pani stwierdziła że przyciemnić można zawsze na korekcie. Tylko nie wiem czy uda się zrobić tak jak pytałam. Podoba mi się lekki kontrast. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Sierpień 2, 2011 Odpowiedż : Najpierw ustalmy dokładnie o co konkretnie Pani chodzi. Czy pisząc o ciemnej kresce ma Pani na myśli ciemny kontur i środek wypełniony jasną barwą, czy pisze Pani o ciemnej kresce na oku, a usta jako inna część zabiegu tylko w jasnej tonacji i tu ma być stworzony kontrast ( ciemne oko- jasne usta). Pytam bo dla mnie kreska to kreska i zawsze kojarzy mi się z okiem. Klientki na kontur natomiast różnie mówią; obrys, kreska w koło, ciemniejsze z brzegu itp. Kontur to kontur i dotyczy obrysowania pewnej powierzchni przed wypełnieniem. Jeśli chodzi o ciemną kreskę na oku i jasne usta, to co kto lubi. Nie ma problemu. Jeśli chodzi o same usta to można zrobić usta w jednym kolorze i można cieniować, a także kontur pozostawić ciemniejszy, a wypełnienie zrobić jaśniejsze. Taka moja prywatna uwaga. Zazwyczaj robi się to w pokrewnej tonacji. Nie wyglądają dobrze usta z brązowym konturem i różowym wypelnieniem, tak samo bordowy kontur z pomarańczowym wypelnieniem, w nawiasie mowiąc to wygląda sztucznie. A to ,że klientka na codzień malowala się brązową konturówką i różowo kolorowała usta nie ma nic wspolnego z makijażem długotrwałym. I to trzeba zapamietać. Kredki i pomadki zawierają barwniki, woski, eurycyny i inne mazidla, które oblepiają usta. Barwnik do pigmentacji tego nie posiada. I usta zakolorowane kolorem bez znaczenia jakim będą przeźwierne. Czyli będą prześwitywały piegi lub nabiorą mocniejszej barwy, zmarszczyki będą widoczne czy bez makijażu czy zapigmentowane. Błyszczyki pomadki te niedoskonalości przykrywają , a barwnik nie. Można zacząć od zapigmentowywania piegów na ustach innym odcieniem ale to i tak prędzej czy później wylezie i w procesie złuszczania będzie widoczne. Co ja proponuję klientką, które mylą makijaż kolorowy z kosmetyków z makijażem długotrwałym: Weź kolorowy długopis i zakoloruj nim usta albo narysuj kontur i widać jak kolor wsiąka w skórę, tak samo" wsiąka" pigment w naskórek. On jest umieszczony w skórze i tak skóra w środeczku- jeśli można tak powiedzieć jest zakolorowana na inny kolor. Struktura skóry zostaje bez zmian...bez zmian....bez zmian!!! A błyszczykiem czy pomadką zawsze możesz sobie usta pociągnąć. Prawda jest taka,że makijaż perm czy długotrwały jak zwał tak zwał, nie jest po to by zastąpić makijaż tylko żeby podkreślić urodę, nasycić , wydobyć piękno, gdy rano wstajesz by nie być spłukaną ale tak całkiem do rzeczy, masz natomiast tą alternatywę ,że usta możesz nabłyszczyć możesz użyć innej pomadki, bo założyłaś suknię wieczorową i chcesz czegoś extra, kreski na oku chcesz wydłużyć i te klasyczne już masz, a kocie oko domalujesz eyelinerem. Bo dekoracyjna kreska zapigmentowana śmiesznie wygląda w dresie sportowym itd itd. No może jakoś pomogłam swoim wpisem, a innych skłoniłam do refleksji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Do Edyty LTL Napisano Sierpień 2, 2011 Zawsze dziwił mnie pęd do poprawiania urody za wszelką cenę. Choćby "wydęte" usta na wzór i podobieństwo Angeliny Jolie. W programie TLC pokazywane są operacje różnego rodzaju, w tym z zakresu chirurgii plastycznej. Przed każdym z programów jest ostrzeżenie, że oglądanie ich może wpłynąć na samopoczucie. Niektóre operacje plastyczne są wyjątkowo brutalne. Część z tych operacji jest bardzo udana (przyznaję) i po rekonwalescencji (skargi na straszny ból) pacjentki cieszą się lepszym wyglądem. Jedna z pacjentek -jednak - bardzo żałowała, że poddała się operacji powiększenia piersi, które miała nienajlepsze (wykarmiła dwoje dzieci), ale nie były straszne, wystarczyłby dobry biustonosz.Czterokrotnie miała poprawiany efekt tej operacji: cztery narkozy, ból, cierpienie. Za czwartym razem pacjentka otrzymała pożądany kształt, ale zostało jej sporo blizn po poprzednich nieudanych cięciach. Masz rację - Edyto - lepiej nieinwazyjnie poprawiać wygląd, a czego nie da się skorygować to najzwyczajniej zaakceptować. I co najważniejsze - partnerzy kobiet po nieudanych operacjach wypowiadali się, że kochają swoje kobiety takie, jakie są i dziwią się, że tak "gnają" do chirurgów plastycznych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aga11111 0 Napisano Sierpień 2, 2011 Dziękuję. Oczywiście Pani porady są super. Bardzo cieszę się, że tacy ludzie istnieją. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wika 10 Napisano Sierpień 2, 2011 A gdzie w Szczecinie robią dobrze taki makijaz ?Chciałabym zrobic kreski wokól oczu. No i co z tym bólem? Czytam ,że opinie sa różne. Są gabinety że maja lepsze środki znieczulające ,czy to zalezy od osoby ,jak bardzo wrażliwa jest na bol? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach