Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
endorfinkaa

Makijaż permanentny - doświadczenia

Polecane posty

Gość riderka007
Witam Barwniki Purebeau (do brwi) są kolorami bardzo przewidywalnymi. Nigdy nie rozczarowałam się rezultatem, no chyba że koryguję po kimś brwi pomarańczowe lub niebieskie, ale to inna historia. Natomiast barwniki do ustnie do końca mnie satysfakcjonują. "5--" miało oznaczać że jest poprostu ok. Klientka jest zadowolona ale ja oczekuję więcej. Szukam pigmentów mocniej kryjących,bardziej nasyconych. Wiem że makijaż powinien być jak najbardziej naturalny i faktycznie taki jest ale młode dziewczyny liczą na bardziej spektakularny efekt:) Suma sumarum przeszłam wiele w poszukiwaniu dobrych pigmentów a Purbeau jest jak narazie najlepszy. A tak z innej beczki, ostatnio przyszła do mnie koleżanka "pochwalić się" nowymi brwiami. Ja robiłam jej 3 lata temu a ona w ramach odświeżenia wykupiła gruper na brwi do jakiegoś salonu na Garbarach (Poznań). Dziewczyna zrobiła jej tatuaż:) a miał być permanent:) Teraz wygląda jak Breżniew ze zrośniętymi łukami:) Mało tego "kosmetyczka" tego samego dnia za MEGA okazyjną cenę robiła mężowi owej koleżanki tatuaż na plecach:) Podjęła się smoka na pół pleców. Wszystko trwało jakieś 8 godzin ,on trafił z 40 st gorączką i ropnym zapaleniem do szpitala, a jego plecy z pewnością nie ujrzą słońca tego lata:) To tak ku przestrodze... a ja pozdrawiam i szykuję instrumenty do pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL
katy... co się pytasz;) pisz jak masz potrzebę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL
riderka 007 co do super kryjących na usta to jest odwieczny problem;) też bym takich chciała. Raczej nastawiam się na kilka spotkań i nakładam kolor na kolor. moja firma wypuściła nową ulepszoną linię ale czy będą super to znowu pół roku pracy żeby ocenić pierwsze efekty wyłuszczania, a dotychczas to te lekko pudrujące kryły najlepiej. Wiesz poza wszystkim to te mega kryjące kiedyś się znudzą kolorystycznie i co dalej? Trudno potem intensywny kolor zamienić na nowy...no ale wiem co masz na myśli, kobiety chciałyby efekt pomadki na ustach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL
o matko to jeszcze raz ja...riderka 007 jakiego masz maila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riderka007
Już zamówiłam z UK.Nie mogę się doczekać. ..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez znma PUREBEAU kolorki, barwniki. Do brwi sa swietne, sa tez zabezpieczone barwniki, juz kilka lat pracuje na nich , mam dobre zdanie. do ust tez sa kolorki pieknne, ale gama jest ogromna i trzeba wiedziec , ktore warto kupic, bo jest sporo b.delikatnych, niemal niewidocznych. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riderka007
No właśnie powiem Ci Akolor,że kolory w buteleczkach bardzo nie odpowiadają tym rzeczywistym które wychodzą na ustach. Trzeba próbować żeby się samemu przekonać. A paleta jest ogromna i jak czytam opisy 50 kolorów to każdy brzmi tak samo:/ Jednak mam 10 sprawdzonych i zawsze coś "zamieszam":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katybeauty
Hej, ja też pracuję na pure, są super - szczególnie niektóre do brwi, choć ostatnio widziałam brwi robione 10 mies temu , barwnikiem niby zabezpieczonym, i niestety powoli robią się łososiowe. Jak na moje oko to niestety nie ma firmy, która robi barwniki nie zmieniające po czasie odcienia, jedne szybciej, drugie wolniej, ale wszystkie się zmieniają, trzeba tylko uprzedzać klientki, że coś takiego może się zadziać. Widziałam też 3 miesięczne kreski dekoracyjne robione LTL, miały być kruczoczarne , a są niebieskie :( może wy dziewczyny spotkałyście się ze 100% pewnikiem, ja nie, ale jestem dopiero świeżynką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riderka007
Z moich obserwacji wynika że dużo zależy od skóry klientki. U jednych ten sam brąz wypłucze się na rudy u innych tylko zblednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL
No nie ma takiej firmy, która ma wszystkie barwniki rewelacyjne. Brązy ogólnie są problematyczne. te zabezpieczone to nic innego jak z zawartością olive. I czasem przy dobrej skórze uda się umknąć przed niekorzystnym wybarwieniem, a czasem trzeba liczyć się z lekkim łososiem i neutralizować olivem. Czarny do kresek czy firmy siakiej czy owakiej, jeśli będzie położony na płytko unaczynioną skórę albo czerwoną z natury to nie ma bata, muszą po czasie zrobić się niebieskie granatowe. Ja na ostatniej korekcie wpuszczam brazil żeby zapobiec ale to tylko odkłada się w czasie. Najczęściej robią się stalowe po miesiącach. Tylko w moim przypadku nie jest to wielki dramat, gdyż robię tylko kreski klasyczne w rzęsach i nie jest to mocno widoczne w czarnych rzęsach. Riderka 007 napiszę w wolnej chwili do ciebie ale brak mi czasu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riderka007
Dokładnie, każda firma ma coś godnego zainteresowania. Jeśli chodzi o brazil to moim zdaniem za dużo nie pomaga a wszelkie neutralizatory niebieskiego odcienia to strata pieniędzy. Szkoda tylko że niektóre klientki nie rozumieją nieuniknionego. Ps. Spokojnie Edyta nigdzie nie uciekam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Riderka... Jesli moge spytac , jakiej igly uzywasz do cieniowania brwi? Zaczynam zastanawiac sie nad przejsciem na 3 outline , albo 5Rs . Pracuję na chwile obecna na 5 power , ale troche sie boje bo sa jedne z niebezpieczniejszych kartridzy ;( Masz moze jakies zdanie na ten temat? Bede wdzieczna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItam dziewczyny ,powyzej wklejam meila ktorego wyslalam do acolor i edytyltl (ktora poradzila mi abym wkleila go na forum)Przepraszam za teresc ale juz nie chce mi sie go przeksztalcac wiec wklejam w takiej formie. Pozwolilam sobie do Pani napisac ,poniewaz znalazlam wasze forum i przelecialam kilkanascie ostatnio stron. Nie bardzo wiem co robic,bylam na szkoleniu we Wroclawiu u p.katarzyny markiel.Szkolenie mialo obejmowac 60 godzin z czego jakies 30 przesiedzialam na krzeselku,kazano mi czytac jakies ksiazku o makijazu a wszytskie moje pytania na temat np czy sa jakies silniejsze znieczulenia niz emla pani kwitowala " nie moge ci powiedziec musisz do tego sama dojsc".Pigmenty miala w malych kwadratowych sloiczkach gdy zapytalam jaka to firma odpowidz padla ta sama.W 2 dzien przyszy 3 dziewczyny juz jako modelki,kolezanki owej p. kasi.Jedna na brwi z czego pani pozwolila mi poprawic po niej juz wykonany swierzy makijaz jednej brwi (w ten sposob mialam sie zapryzjaznic z maszynka) ,2ga na brwi i usta i ta sama sytuacja,ostatnia pani byla kobieta kolo 60 i jej juz brwi zrobilam praktycznie sama. Na3 dzien p kasia powiedziala ze niezle mi poszlo wiec mam zrobic brwi i kreski jej.Bylam bardzo wystraszona tym bardziej ze ciagle mi mowila ze ja boli ze za mocno ze zle trzymam maszynke a na koncu ze mam jeszcze troche poprawic bo jej sie ksztalt nie podoba.kreski robilam przez 30 min po czym powiedziala ze ja boli i ze konczymy bo ona ma niski prog bolu i ze mam sie przyzwyczajac bo sa rozne klientki.Przy innych klientkach pozwalala mi pracowac jesli sama powiedzialam.W sumie zrobilam sama kilka makijazy brwi ust i 2 razy gorne kreski,reszte szkolenia stalam nad nia i kazala mi przemywac np brwi kiedy ona je robila albo siedzialam i sluchalam jaki to ona chce sobie kupic samochod,badz tez pokazywala mi te auta w interneci (z allegro wogule nie wychodzila) Nie omowila ze mna kolorow,igiel sprztu ani niczego istotnego.Jedno co mi ciagle powtarzala to to ze jesli bede mocno przyciskala to pigment szybciej wejdzie i ze jak krew leci to nic,ze tak ma byc.I ze zawsze mam pracowac na najwyrzszych obrotach maszynki a im wyrzsze ty rowniez szybciej pigment wejdzie.I ze najlepiej jak igla jest wysunieta calkiem.Dlugo by opisywac ,to tak po krotce.Chce teraz kupic maszynke i pigmenty i dobre znieczulenia ale nie mam zielonego pojecia czym sie kierowac,jedyne podpowiedzi uzyskalam z forum na kafeteri.Z kursu wiedzialam tyle ze pani pracowala na maszynce meicha i ze najlepsze igly to 3jeczki,ze emle mozna klasc na powieki jako znieczulenie.Czy mogla by mi Pani jakos pomoc,nakierowac mnie?? Z gory bardzo dziekuje za jakakolwiek odpowiedz. Prosze wszystkie nie tylko wyzej wymienione o jakies wskazowki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OMG !!! ;(;(;( na moim szkoleniu byla tragedia! Ale na Twoim BlackSaphir hmm taksanska masakra pila mechaniczna! Pani Kasiu ! Tylko pogratulowac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlackSaphir83
WItam dziewczyny ,powyzej wklejam meila ktorego wyslalam do acolor i edytyltl (ktora poradzila mi abym wkleila go na forum)Przepraszam za teresc ale juz nie chce mi sie go przeksztalcac wiec wklejam w takiej formie. Pozwolilam sobie do Pani napisac ,poniewaz znalazlam wasze forum i przelecialam kilkanascie ostatnio stron. Nie bardzo wiem co robic,bylam na szkoleniu we Wroclawiu u p.katarzyny markiel.Szkolenie mialo obejmowac 60 godzin z czego jakies 30 przesiedzialam na krzeselku,kazano mi czytac jakies ksiazku o makijazu a wszytskie moje pytania na temat np czy sa jakies silniejsze znieczulenia niz emla pani kwitowala " nie moge ci powiedziec musisz do tego sama dojsc".Pigmenty miala w malych kwadratowych sloiczkach gdy zapytalam jaka to firma odpowidz padla ta sama.W 2 dzien przyszy 3 dziewczyny juz jako modelki,kolezanki owej p. kasi.Jedna na brwi z czego pani pozwolila mi poprawic po niej juz wykonany swierzy makijaz jednej brwi (w ten sposob mialam sie zapryzjaznic z maszynka) ,2ga na brwi i usta i ta sama sytuacja,ostatnia pani byla kobieta kolo 60 i jej juz brwi zrobilam praktycznie sama. Na3 dzien p kasia powiedziala ze niezle mi poszlo wiec mam zrobic brwi i kreski jej.Bylam bardzo wystraszona tym bardziej ze ciagle mi mowila ze ja boli ze za mocno ze zle trzymam maszynke a na koncu ze mam jeszcze troche poprawic bo jej sie ksztalt nie podoba.kreski robilam przez 30 min po czym powiedziala ze ja boli i ze konczymy bo ona ma niski prog bolu i ze mam sie przyzwyczajac bo sa rozne klientki.Przy innych klientkach pozwalala mi pracowac jesli sama powiedzialam.W sumie zrobilam sama kilka makijazy brwi ust i 2 razy gorne kreski,reszte szkolenia stalam nad nia i kazala mi przemywac np brwi kiedy ona je robila albo siedzialam i sluchalam jaki to ona chce sobie kupic samochod,badz tez pokazywala mi te auta w interneci (z allegro wogule nie wychodzila) Nie omowila ze mna kolorow,igiel sprztu ani niczego istotnego.Jedno co mi ciagle powtarzala to to ze jesli bede mocno przyciskala to pigment szybciej wejdzie i ze jak krew leci to nic,ze tak ma byc.I ze zawsze mam pracowac na najwyrzszych obrotach maszynki a im wyrzsze ty rowniez szybciej pigment wejdzie.I ze najlepiej jak igla jest wysunieta calkiem.Dlugo by opisywac ,to tak po krotce.Chce teraz kupic maszynke i pigmenty i dobre znieczulenia ale nie mam zielonego pojecia czym sie kierowac,jedyne podpowiedzi uzyskalam z forum na kafeteri.Z kursu wiedzialam tyle ze pani pracowala na maszynce meicha i ze najlepsze igly to 3jeczki,ze emle mozna klasc na powieki jako znieczulenie.Czy mogla by mi Pani jakos pomoc,nakierowac mnie?? Z gory bardzo dziekuje za jakakolwiek odpowiedz. Prosze wszystkie nie tylko wyzej wymienione o jakies wskazowki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlackSaphir83
Grafitowebrwi no wiem wlasnie wydalam 3tys i nie wiem co mam teraz zrobic :((((((( Czy isc na dodatkowe szkolenie wydac nastepna kase czy kupic sprzet i probowac na kuzynkach itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shapiere1983
Grafitowebrwi a Ty gdzie robilas szkolenie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shapiere1983
Ostatnie 3 posty dodalam ja ,ale zmienialam nicka i cos mi sie pokickalo ,przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że ja końcu w końcu trafiłam na naprawdę przyzwoitego szkoleniowca. Ale szukałam dość długo z przymrużeniem oka traktując opinie w internecie, szczególnie te pozytywne i zdecydowałam głównie na podstawie galerii prac, która mi się najbardziej podobała. Potem jak już się skontaktowałam z ośrodkiem prowadzącym szkolenie to już każda jedna rozmowa tylko mnie utwierdziła w przekonaniu, że wybrałam dobrze. Polecam taki sposób szukania - u mnie się sprawdził. Teraz od dwóch miesięcy maluję głównie koleżanki, po kosztach materiałów ale za to zbieram doświadczenie i zdjęcia:). No i tam mnie przeszkolili, że jeszcze nikomu nie zrobiłam krzywdy powoli pojawiają mi się już pierwsze osoby z polecenia, które pytają o makijaż i chcą żebym je pomalowała, ale każdego uprzedzam, że dopiero się uczę i zabieg może trwać trochę dłużej i może być potrzebna jakaś dodatkowa korekta. BlackSaphir83 - Dobrze by było gdybyś wybrała się do kogoś na doszkalanie, ale poszukaj dobrze, bo druga wtopa to byłaby tragedią. Barwniki no name to też jakaś tragedia. Z tego co opisałaś, to kobieta która Cię uczyła to rzeźnik a nie lingeristka! I za tą cenę lub nie wiele wyższą miałabyś normalne szkolenie co prawda nie 60 godzinne ale przynajmniej bez marnowania czasu na allegro i czytanie książeczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BlackSaphir83 współczuje ci takiego szkolenia- masakra. Ja robiłam szkolenie w Europejskiej Akademii Szkoleniowej w Koszalinie i byłam bardzo zadowolona. Mało tego zrobiłam taki kurs 4w1 gdzie była jeszcze mikropigmentacja medyczna, korekty i kamuflaże. Nie było mowy o siedzeniu na krzesełku w ogóle...chyba że coś zjesc a takto praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka...uzyskałam odpoowiedz na wszystkie moje pytania dot. pigmentacji wiec jestem bardzo zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riderka007
Ja bym tam wróciła... przecież masz prawo być nie zadowolona a na szkoleniu mają obowiązek poinformować cię o firmie na jakiej pracują. Szczerze powiem że gdyby nie to że wcześniej robiłam tatuaże i miałam pojęcie o pracy z igłą to moje szkolenie też szału nie zrobiło.Szczerze mogę je nazwać farsą...ale to długa historia:) Musisz Saphir porozmawiać z kimś kto dobrze robi i kto cię wprowadzi w ten świat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riderka007
Grafitowebrwi: chyba 3RS, ja wolę dłużej robić mniejszymi igłami ale wydaje mi się że dokładniej pokryję i czasem korekta zbędna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, pomócie, jak dobrze pigmentować górn kreskę, żeby barwnik szybciej wchodził, i czy zdarzyła sie wam na oku pęknięte naczynko do którego dostał sie barwnik i został rozlany w skórze?Mnie to jeszcze sie w pracy nie zdarzyło, ale wiem, ze takie niebezpieczeństwo istnieje.Proszę Was ślicznie o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katybeauty
Dziewczyny, a ja się zastanawiam dlaczego dajemy się tak traktować? dlaczego na szkoleniu dajemy sobie wciskać kit, oglądać samochody na allegro itd. Jak już kiedyś pisałam ja byłam na szkoleniu u osoby bardzo chwalonej, doświadczonej, ponoć uznanej w tym ,, światkuu'' - niestety jako szkoleniowiec wiele jej jeszcze brakuje. Sama kiedyś szkoliłam ludzi, co prawda w innej branży - ale co nieco o przekazywaniu wiedzy wiem, i powiem wam szczerze, że osoby, które unikają odpowiedzi na pytania, irytują się drążeniem tematu, lub ciągle odsyłają po odpowiedź do ,, przygotowanego skryptu'' - niestety niewiele nas nauczą. Na pocieszenie Saphir powiem, że ja w ciągu 4 dniowego szkolenia nie zrobiłam samodzielnie żadnego makijażu, a płaciłam 4300 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexaxoxo
Ale tematow sie narodzilo! BlackSaphir83 i pozostale kobietki zainteresowane znieczuleniami do makijazu permanentnego. Chetnie podziele sie informacjami na ten temat oraz doradze ktore wybrac i jak je stosowac.Nie rozumiem dlaczego nie pisze sie tutaj o nich, a na szkoleniach kaze samemu szukac, przeciez jest to czescia podstawowego nauczania. W dzisiejszych czasach jest ich juz sporo , sa udoskonalane, testowane i zatwierdzane przez odpowiednie instancje. Owszem nie sa one tanie, ale comfort dla obu stron jest tego wart. Zreszta nie wyobrazam sobie aby bylo inaczej. Wiem ze niektore znieczulenia mi znane sa dostepne nawet na allegro, nie ma jednak zadnych konkretnych informacji jak je stosowac i na co. Jezeli chodzi o super pokryte usta, jest to osiagalne nawet za pierwszym razem. Wazna jest tutaj metoda. Kilka lat temu bylam na klasach w instytucie gdzie sie doszkalam co jakis czas. Byla klasa "piekne usta w pietnascie minut" - oczywiscie nie wierzylam w takie cuda. Pomylilam sie , 15min to czas tylko na sama pigmentacje bez przygotowania, rysunku i znieczulenia. Efekt niesamiwity, kolor jak pomalowany, nasycony, rowno pokryty i totalnie nie opuchniete usta. Szkoda ze nie mozna wrzucic zdjecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sapire1983
Dziewczyny dziekuje za odpowiedzi.Napewno pojde na jakies doszkolenie ,ale musze znalezc do tego odpowiednia osobe.Ale maszynke i tak kupie i bede cwiczyla w domu na skorach.Powiedzcie mi czy mozecie mi polecic jakis aparat do 4-5 tys zl?? NIe stac mnie na maszynke za 20tys niestety. Riderka wroce i co jej powiem ?? Wyrazie dawalam jej do zrozumienia ze nie jestem zadowolona uwierz mi ze debil by to zauwazyl a ona jakby nigdy nic.Pozatym balam sie ze nie wyda mi dyplomu i certyfikatu bo mowila ze kiedys byla taka sytuacja ze dziewczynie dali tylko papierek ze uczestniczyla w szkoleniu. alexaxoxo podaj prosze meila odezwe sie do Ciebie na priv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL
Saphire 83 ja cały czas podtrzymuję, że najlepsze co mogło cię spotkać to fakt, że wpakowałaś kasę tylko w szkolenie,,,nieudane co prawda. Zazwyczaj dziewczyny topią kasę w szkolenie, maszynkę i barwniki, do zakupu których są zmuszone przed rozpoczęciem nauki, tak zwany zestaw startowy;)))) potem szukasz nowego miejsca i dowiadujesz się, że owszem szkolenie u nich możesz zrobić na najwyższym zresztą poziomie, ale niestety nie na maszynce, którą już masz i barwnikach lecz musisz kupić nową według firmy najlepszą na rynku i także barwniki rekomendowane. Zabawa od nowa i tak całe życie możesz spędzić. Większość to przerobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×