umarłęm za życia z powodu kobiety

zniszczyła mnie i rzuciła ... 10 lat już nie mogę wyjść z deresji, moje życie ulega rozpadowie, z powodu niemożności pracowania, uczenia się i kojarzenia. Stan umysłowego upadku się pogłębia, wkrótce mogę stracić pracę i wylądować na ulicy. Moje ciało rozrywa cierpienie. Czy wy też tak macie ?

zrzucasz odpowiedzialność na kogośinnego za swoje problemy..rozstania to coś najzwyklejszego na świecie...10 lat?

kobiety nie wiedzą co to miłość - dla nich orgazm to miłość !

co nie potrafi przestać rozczulać się nad sobą. Kobitki się zalicza i puszcza kantem ... bo inaczej one nas puszczają. Pamiętaj, do kobiet trza mięć mocną głowę choć niekoniecznie tęgi łeb.

...normalnie mnie rozbrajacie... :D

jak mogą to niszczą bez pardonu ... chyba, że gość ma kasę.

:o

kto pokocha kobietę zanim da jej orgazm jest stracony !

KURW. KUP SE DMUCHANA LALKE

jak można obarczać odpowiedzialnościa kogoś za swoje życie? co ty niemowle jesteś? jak masz depresję to idź do lekarza a nie wymyślaj. Rozstania są, były i będą, trzeba sobie radzić. Znam bardzo podobną sytuację można powiedzieć z własnego doświadczenia i wiesz co? wogóle ci nie współczuję bo poprostu sam nie chcesz sobie pomóc i obarczasz winą inna osobę człowieku to już 10 lat!!!!!!!

KURNA MUSISZ MIEC KOMPLEKS MAMINSYNKA

a tak wogóle to chyba czysta prowokacja? tak?

kobieta nie zakochuje się w mężczyźnie tylko w wielokrotnym orgazmie. Mężczyznę zaś tylko kojarzy z orgazmami i przywiązuje się do niego jako dawcy. Nazywa to miłością do mężczyzny. Jednak jeśłi w okolicy pojawia się skuteczniejszy dawca orgazmów to związuje się z nim włąśnie nazywając to zakochaniem się.

kobiety nie wiedzą co to miłóść co znakomicie tu widać. Rozprawiają o niej jak ślepy o kolorach. Jakże głupi byłem wierząc w miłość i to wieczystą.

SAJKOLOGUS UKRADLES MOJE SPOSTRZEZENIA .TAK TO PRAWDA ONE NIE KOCHAJA NAS TYLKO ORGAZMY JAKIE Z NAMI PRZEZYWAJA

ech gdyby faceci tak potrafili dawać orgazmy jak im sie wydaje to może ta teoria choć w cęści byłaby prawdziwa:p

Nie będę tu dyskutowała o miłości do orgazmów. Jeśli Ci wszyscy panowie wypowiadający się w tym temacie uważają, że na tym najbardziej zależy kobietom, to nasuwa mi się kilka wniosków. Coś mi się wydaje, że oni nie potrafią w ogóle nawet zobaczyć w kobiecie człowieka i pomyśleć o tym, że mają inne potrzeby. Mało tego - te same kobietyu potrafią wiele dać w zamian, o ile jest się na nie otwartym. Druga sprawa - skoro od Was odchodzą, to oznacza, że tego wszystkiego nie widzicie. Wasz związek polega tylko na "dawaniu orgazmów" i szybko się kończy, bo nawet tego porządnie nie potraficie zrobić! I taka jest smutna prawda!

BRAWO AKNA81!!!!! ZGADZAM SIĘ W 100%:)

oj anka trafila sie jedna co daje wiecej duzo w tym prawdy i nie zaprzeczaj wiem ze poza orgazmami jest o wiele wiecej tylko jedna lub druga strona nie potrafi tego odkryc

a gdzie są faceci ? przecierz tu widac tylko biednych,nieszcęśliwych mamisynków. dla orgazmów mówicie, hmm... to mozliwe, to lepsze niż życie z facetem którego się nie kocha a który nie potrafi nawet dostarczyć przyjemności. Gdym wyczytała o bólu,smutku,żalu,wielkiej pustce i bezsilnosci to potrafiłabym zrozumieć faceta ale o orgazmach...hi,hi, ktoś tu ma kompleksy.Właśnie to przerabiam z moim przyszłym ex.Nie potrafi zrozumieć że kobieta ma duszę a facet fiuta.Tym się różnią nasze płcie że każde z nas myśli czym innym.I nie liczą się się ani orgazmy,ani kasa itp bzdury,poprostu kobiety lubią być uwielbiane,kochane,noszone na rękach,a jaką nagrodę potem za to dają oooo

to jest tylko godne prawdziwego mężczyzny.

nelotis - 10 lat temu cię rzuciła, a ty nadal o niej myślisz? Przez te wszystkie lata miałeś z nią kontakt?

nosic na rekach//NO,NO A JAK JA JESTEM HUHERKO A ONA MA96KG KREGOSLUP NIE WYTRZYMA!!!

widujemy się od czasu do czasu, średnio tak raz w tygodniu - mieszkamy na tej samej ulicy, mamy częsciowo wspólnych znajomych.

No tak to ciężka sprawa. Ale jak ona cię nie chce to nie zawracaj sobie nią głowy, olej ją. A z deprechą do lekarza, bo 10 latek to .......

kobiety to istoty wyjątkowo mściwe i okrutne, a kochać to potrafią tylko siebie i swoje potomstwo - reszta się nie liczy dla nich.