Duże piersi u córki...

Nie mowa tu jest o dziesięciomiesięcznej córeczce, u której wystąpiło zaburzenie hormonów, ale o rosłej dwunastolatce.. powiedzielibyście, w porządku, dwunastolatka chyba ma prawo mieć duże piersi? No dobra, duże. Miska C powiecie? Pudło. D85. Widzę, jak Lilka się męczy, bo bolą ją ramiona od biustonosza, garbi się i to wcale nie próbując ukryć biust, ale chcąc ulżyć kręgosłupowi.. mało tego koledzy śmieją się z niej, przezywają "Big Cyc", córka nie chce chodzić do szkoły. No i jestem w kropce. Córa chodzi do piątej klasy i męczy i siebie i swój organizm.. jaki trik zastosować, żeby mniej bolały ją ramiona od biustonosza? Kupiłam jej taki na szerokich ramiączkach, ale to nic nie daje..

a ile ma wzrostu ? bo d jak d , ale ze ma 85 cm w klacie , to jest sporo , moze ma po prostu nadwage i powinna mniej cukierkow jesc , to i piersi zmaleja

Współczuję. Nie wiem co poradzić, ale rozumiem problem. Moja córka jest przy kości i też ma z tego powodu problemy w szkole. Też wcześnie dojrzała i też się z niej śmiali. Jedno co zauważyłam, to to, że gdy schudła ( w sanatorium) to w pierwszej kolejności zmalał jej biust. Moja koleżanka, która też ma spory biust mówi, że może kupować tylko biustonosze firmowe za ok. 250 zł, bo w tym jakoś wygląda i nie bolą ją ramiona. Pozdrowienia

Ale pocieszę Cię , że w tym wieku tak dziwnie się rośnie , że to się bardzo szybko może zmienić . Chodzi mi o tuszę. O ile córka wcześnij była szczupła , to teraz najpierw nabrała ciała , a potem wyrówna do góry i z powrotem wyszczupleje. Jeśli nie była szczupła , to może powinna uważać na jadłospis. W żadnym razie nie odchudzanie , ale po prostu ograniczyć słodkości , czipsy i słodkie napoje w rodzaju coli. Jak zeszczupleje , to i biust nie będzie taki duży. Myślę , że powinien zmaleć do takiego normalnego c.

ja tez tak miałam,w wieku 14 lat doszło do tego,ze miałam g 70,meki sa straszne,lekcje wf były dla mnie koszmarem bo pół szkoły(ta męska częśc)zlatywało się jak miałysmy np biegac na boisku..Moim zdaniem nie pozostaje nic innego jak zainwestowac w solidny stanik typu minizer i czekac na to co czas przyniesie.Przy tak intensywnym rozwoju piersi moga jeszcze nieco się zmniejszyc,choc oczywiscie nie wykluczone,ze rózniez urosną..Ja juz nawet dowiadywałam się o zmniejszenie,ale niesty jest ono znacznie bardziej kosztowne niz powiększenie..W tej chwili mam 23 lata i mój biust jest duzy,ale ładny jak na swój rozmiar.Dlatego bardzo wazne,abys dbała o to by biust Twojej córci tez był bardzo zadbany.Wybieranie sportowych biustonoszy i minizerów w tym wieku pomoze jej tez przetrwac okres,w którym napewno nie raz usłuszy docinki ze strony kolezanek,lub kolegów,a takie albo juz są,albo napewno będą wkrótce..Pozdrawiam.Ps:absolutnie nie pozwól,by Mała zaczela stosowac technikę"kamuflazu"tzn workowate ubrania i garbienie się-jesli zacznie to robic,cięzko będzie jej pozniej tego zaprzestac..

przepraszam,pominęlam, to ze opisałas fakt,ze docinki maja juz miejsce..Widze nawet,ze są takie same,jak te,które ja słyszałam..

Za dużo kurczaków .. mają dużo f=hormonów do paszy dodawanych a od tego właśnie i rosną piersi i dziewczynki wcześniej się rozwijają . 20lat temu 12 latki były płaskie , bo nie było takiej żywności naszpikowanej jak teraz

To rzeczywiscie u mojej to prawie c jakos przetrzyma.z czasem zmieni podejscie.a dbac oczywiscie jak najbardziej