Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agatka199

Stracilam dziecko

Polecane posty

Gość Agatka199

Bylam w ciazy ale okazalo sie ze to ciaza pozamaciczna (jajowodowa)teraz probuje znow zajsc w ciaze ale sie nie udaje czy ktoras z was jest w podobnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Współczuję Ci
Mój synek zmarł 3 tygodnie przed planowanym terminem porodu. Urodziłam już martwego. Dlatego wiem co czujesz każda strata dziecka to dla mamy tragedia. Trzymaj się.Życzę ślicznego maluszka.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka199
DZIEKUJE TOBIE ZYCZE TEGO SAMEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzusio 27
jest to wielka tragedia bo sama dwa razy stracilam .raz poronienie samoistne ,a po 2 miesiacach okazalo sia ze jestem w ciazy ale pozamacicznej.plod rosl na prawym jajniku.lezalam dwa tygonie w szpitalu ,a miedzy czasie podawano mi chemie na poronienie.dlugo nie moglam sie pozbierac,bo tak bardzo chcialam miec dziecko.po pol roku{zalecana przerwa}udalo sie!!obecnie jestem w 22tygodniu ciazy,i odpukac wsztstko oki bytly problemy musze lezec ,jestem na zwolnieniu,ale jestem dobrej mysli moja mala tak mocno kopie.pozdrawiam pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka199 - współczuje Tobie i zycze dużo szczęascia.Ja poroniłam w 4 miesiącu więc wiem co to znaczy ten ból.Długo musiało minąc czasu zanim sie pozbierałam.Kiedy już było ze mną wszytsko oki to zaczełam starać się znów.Udało się po 9 miechach.I znów był strach jak dostałam krwotoku i lerzałam przez miesiąc w szpitalu.Na szczęscie wszystko dobrze się skończyło,mam teraz synka 6,5 miesięcznego.Życze Tobie wszystkiego naj,naj..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Victoria_27
Podobnie jak Ty przezylam ciaze poza maciczna. usunieta w 7 tc. To stalo sie 2 miesiace temu. Trzymaj sie cieplutko, wszystko bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez..
Ja tez stracilam dziecko- córeczkę 2 tyg. przed planowanym terminem porodu. Przestalam czuc ruchy i jak juz pojechalam do szpitala to mala juz nie zyla. Teraz dochodze do siebie po porodzie matrwego dziecka, bardzo bardzo chcialabym miec jeszcze dzieci -zdrowe i cieszyc sie macierzynstwem jak inne mamy. Nie wiem kiedy bede w stanie czy moj maz sie odwazy i ja i czy w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mintos
dziewczyny wspólczuje wam jestescie dzielne, wierze, ze wam sie uda ,na pewno. Wierzcie w to takze i nie bójcie sie, to juz połowa sukcesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boliiii
to tak boli jak sobie z tym poradzic...wiem że dugie dziecko ...ale jest obawa żeby już nigdy przez coś takiego nie przechodzić. Jezeli straciło się po 30 tyg to musiał być poród naturalny a więc co za tym idzie połog i blizny na kroczu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabryś
Witam w klubie Moja pierwsza ciąża skończyła sie poronieniem samoistnym.Druga córką która ma w tej chwili 15 lat.Trzecia poronieniem i czwarta również.Piąta szczęśliwa bo obecnie mam 2-letnią Milenkę.Wiem co to znaczy stracić dziecko, znam ten ból i pustkę w środku.Uczucie beznadziei że żyć sie odechciewa.Myślę że najważniejszą sprawą jest dojść do przyczyne poronienia, bo u mnie była to małopłytkowość krwi(tak przynajmniej mi się wydaje)bo przy 5 ciąży lekarza zastanowiły złe wyniki i wysłał mnie do hematologa. Sprawdziłam wyniki z poprzednich ciąż i również były złe, tylko że tamten lekarz sprawę olał. Przy Milence byłam pod stałą kontrolą hematologa, odpoczywałam na L-4 i założono mi krążek w razie czego, żeby szyjka się nie rozwierała. Tak więc dobry lekarz to pół sukcesu.Tylko że jest z Katowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, jakie są przyczyny poronienia w tak późnym okresie ciąży ??? co wam powiedzieli lekarze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabryś
-chimera Myślę że lekarze sami nie wiedzą, robią badania w kierunku toxoplazmozy i nic z nich nie wynika. Ja miałam taką sytuację po poronieniu że zabrano płód na badanie histopatologiczne i po wynik miałam się zgłosić po 4 tygodniach(żeby dowiedzieć się jaka była przyczyna poronienia).Wyobraź sobie że przychodzę po ten wynik a lekarz wzruszył ramionami i powiedział TUTAJ TYLKO NAPISANO ŻE USUNIĘTO RESZTKI PO PORONIENIU. Co na to powiesz?? Czekałam tyle czasu żeby dowiedzieć się o czymś co dawno wiedziałam. Nic nowego !!!! Oni sami nie wiedzą. Jedno wiem na pewno PALENIE FAJEK W PIERWSZYCH TRZECH MIESIĄCACH CIĄŻY zdecydowanie może spowodować odklejenie się jajeczka.Poza tym zwęża naczynia , które mogą w niewystarczający sposób dotleniać płód. Samemu lepiej się wczytać w temat i przyjrzeć wynikom badań.Lekarzy nic nie obchodzimy na dobrą sprawę.ja bynajmniej takie mam doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×