Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

orzeszkowa

Cisza w związku...

Polecane posty

Nie mamy kontaktu juz prawie tydzień, nie wiem jak to odbierać- jako koniec czy po prostu ciche dni :( Czy wy też tak czasem macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miareczka22
Ale zero kontaktu czy tylko się nie spotykacie? Czasem trochę odpoczynku od siebie z woli jednej lub obu stron jest dobre. Pozwala nabrać do siebie dystansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli nawet sms
ani nic no to chyba koniec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
praktycznie zero kontaktu, ostatnia rozmowa telefoniczna miala miejsce we wtorek i nie nalezala do najmilszych. Co prawda nie padly slowa \"to juz koniec\", ale powoli dochodze do wniosku, ze chyba jednak tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miareczka22
A nie myślałaś żeby zadzownić? Może on też unosi się honorem , że pierwszy się nie odezwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwonilam - nie odbierał Napisalam smsa, że chce sie spotkać - nie przyjechał Aktualnie od wczoraj ma wylaczony telefon:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to
no to , to juz jest chamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość song of song
Czasem trochę odpoczynku od siebie z woli jednej lub obu stron jest dobre. Pozwala nabrać do siebie dystansu. tak wiem co masz na mysli, ale to jest dobre i SPRAWIEDLIWE jak on i ona sie normalnie spotykaja. A nie tylko pisza ze soba. Wtedy mozna powiedziec ze robimy przerwe i co z tego bedzie. ale jak nie spotykaja sie normalnie to jaka przerwe robic? to niesprawiedliwe i niedobre. Bo nawet nielubiana przez nas kobieta jak sie spotyka z nami, ma na nas wplyw ulegamy jej. Wierzymy w obludne slowa, ktore mowi. latwiej sie mowi niz pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miareczka22
Jeżeli próbowałaś , a on nie odbierał i nie chciał sie spotkać. To niestety wygląda to na koniec.Przykro mi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To w takim
razie, nie dzwoń i nie wysyłaj sms-ów, zobaczysz co bedzie dalej. Teraz ruch należy do niego, jak się odezwie to ok, jak nie bedzie to znaczyło jedno - koniec, chociaż to słowo nie padło jak piszesz, ale nie musi być powiedziane, bo sytuacja mówi sama za siebie. Nie narzucaj się - to podstawa, pamiętaj, nie rób tego błędu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, mam to samo, cisza od poniedzialku, totalnie sie zacielo, on czul ze chce zerwac i sie nie odzywa.... strasznie mi ciezko i ciagle placze, ale jesli mu zalezy to powinien sie odezwac.. tak mysle 3majcie sie dzielnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja123
W moim ostatnim związku miałam ciche dni praktycznie cale tygodnie a pozniej telefon (od chlopaka) jakby nigdy nic , ja nie odzywałam się pierwsza nigdy zreszta nie odzywałam się pierwsza wogóle... przez dwa lata...dwa lata masakry emocjonalnej i niedopowiedzeń . zreszta nie wiem nawet czy to na pewno były ciche dni czy zerwania i powroty.trudno mi okreslić od ok miesiaca nie spotykamy się wogóle on czasem (raz na dwa tygodnie dzwoni) wtedy ja nie odbieram i czas płynie dalej bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość19
Jestem w związku ok 3 lata i bywały chwile lepsze i gorsze, ale pomimo wszystko byłam szczęśliwa. Teraz nie wiedzieć czemu chłopak przestał się do mnie odzywać. Tak nagle. Nie było kłótni, wszystko wydawało się ok, a tu nie odbiera, nie odpisuje, ale Facebook nie ukryje nic i widzę że bywa dostępny. Jestem w rozsypce i nie wiem co mam robić. NiE mieszkamy razem wiec nie mam najmniejszego wpływu na rozmowę czy cokolwiek. Ciągle płacze i jestem tak bezsilna jak nigdy. Czuje się jak ostatni debi, oszukana... Dlaczego tak nagle zerwał kontakt? Nie rorozumiem tego wcale. Nie wiem czy to koniec, ale nie potrafię go sobie wyobrazić. Kocham go i nie chce go stracić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co z tego bo nie rozumiem w czym problem 333 www.youtube.com/watch?v=n08-SNPvLKk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry laski,ale wsystkie jestescie zwyczajnie glupie. Czekacie az koles,ktory nie dba o was,w ogole nie liczy sie z waszymi uczuciami,laskawie sie do was odezwie. A po drugie pozwalacie traktowac sie jak scierki i tanie p*****adla udajac,ze nic sie nie stalo,jak juz ksiaze zadzwoni. Maskara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×