Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta z problemem

mam problem ale nie umiem go opisac

Polecane posty

Gość kobieta z problemem

wlasnie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evil84
hmm masz coś jak ja ;) weź sie przełam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z problemem
kutwa mac w morde....piszecie tu ciagle ze grunt to rozmowa z facetem w razie jakiegos problemu....a moj nie chce ze mna gadac...wszystko co mowie odwraca pzreciwko mnie i wysuwa argumenty pograzajace mnie (oczywsicie mowa o sferze seksulanej) Co rozwiazac problem z delikwentem ktory o problemie nie chce gadac i dla ktorego ow problem nie istnieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22latka
może postaraj się go narysować:D i wówczas coś zaradzimy WyNaJmĘ NiEbO z WiDoKiEm Na RaJ:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z problemem
kurde bele, rysowac nie umiem!!! moze jednak cos naskrobie ale slow mi brak...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz do niego
napisz maila, przynahjmniej będzie musial przeczytac Twoje argumenty i nie bedzie Ci przerywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba jednak rozmawia-skoro jakies argumenty wysuwa,a ty chyba nie umiesz obronić swoich,albo faktycznie nie potrafisz opisać problemu,pozdr. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z problemem
do kija wafla....co ma zrobic kobieta ktora ma chcice, a nie osiaga orgazmu przy zwyklym stosunku.....? Mowie mu ze mam cisnienie i ze broche sama wale z tego wszystkiego...i dlaczego tak sie dzieje ze musze sama bo on mi nie pomoze???? Pzreciez sa sposoby.....zeby kobiete zaspokoic...dla niego, sa to sposoby od swieta. Zazwyczaj jest tak ze po stosunku nie ma juz czasu i on jedzie do domu a ja zostaje sama i musze walic broche. Nigdy nie wpadnie na pomysl, nawet gdy mu to sugeruje zeby mi jakos pomoc..jescze ma do mnie pretensje ze mam rzadko ochote na seks. Sory, jak mam miec ochote, skoro to tylko jego przyjemnosc? Zadne rozmowy nie pomagaja poniewaz to jest monolog..ja mowie, on udaje chyba ze slucha i nic sie nie zmienia. CZy to jest normalne? Ze kobieta po wszystkim zostaje zostawiona sama na pastwe sowjego rozbudzonego ciala? Co zrobic z kims kto nie chce sluchac? Da sie zmusic do sluchania? Ja juz nie mam sil rozmawiac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z problemem
przeciez to chore zeby w zwiazku ludzie uprawiali self - seks.....jesli on raz na 10 razy zatrossczy sie o moja przyjenosc, to nie ma co wymagac zebym ja miala ochote zaspokajac jego..i sie robi bledne kolo bo potrafimy nie wpolzyc ze soba miesiac, zaspokajajac sie w samotnosci, co to w ogole jest za zycie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evil84
Masz kiepską siłe przebicia :P poza tym jak z nim rozmawiasz to też używasz takiego słownictwa? :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z problemem
sory, ale zmeczona jestem i nie chce mi sie dobierac ladnych slow...az tak zle sie wyrazilam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evil84
Kobieto z problemem nie aż tak znowu źle ;) mi to w sumie nie przeszkadza spytałam z czystej ciekawości - w sumie nie wiem dlaczego (może dlatego że na pierwszy rzut ok zabrzmiało to troche wulgarnie) ale mną się nie przejmuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to egoista wstrętny....może sie umowcie,że jak sie kochacie,najpierw ty masz miec przyjemnosc....niech się wykaże zanim dojdzie do \'normalnego stosunku\' ,była niedawno reklama na tlenie \"każdy ma prawo do orgazmu\" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evil84
Z niektórych źródeł wiem ze faceci myślą tylką o tym aby siebie zaspokoić ;) przynajmniej w 60%. Na myśl przychodzi mi zdrada - jako rozwiazanie ale to głupie. Chociaż z drugiej strony zastanów sie czy chcesz z nim być i czy warto skoro on nie potrafi zrozumieć Twoich potrzeb...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z problemem
warto! chce z nim! No ale jak mu wlasnie mowie cytujac slowa pewnej forumowiczki nawet: ze nie jestem zadna pieprzona instytucja charytatywna i ze mam prawo do orgazmu tak jak on...bez wyrzutow tylko grzecznie, a przychodzi co do czego i jest to samo...on nie potrafi wyobrazic sobie czegos takiego jak moj orgazm bez stosunku. On zdaje sobie sprawe ze ztosunek dla mnie moglby nie istniec i ze potzrebne sa inne sposoby, no ale niestety, bez stosunku nici z mojego orgazmu. Po seksie czasami mnie zadowoli, ale nie zawsze:o I musze robic to sama:( Nic, przynajmniej sie wyzalilam, dzieki za przeczytanie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evil84
kobieto z problemem oglądałam kiedyś taki program w którym jakis mądry uczony powiedział że kobieta ktora często zaspokaja sama siebie wymaga potem dużo od partnera - i każda forma zbliżenia z partnerem jest dla niej niewystarczająca ;) = nie jest z tobą tak przypadkiem? ;) (może spróbuj seksu z kobietą? ;) ) Komu piwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z problemem
ech, mozesz mi postawic, z kobieta to bym chyba nie mogla, choc cos w tym jest co piszesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evil84
Prosze kobieto ;) na zdrowie - jak byś nie mogła? trzeba w życiu eksperymentować ;) ja tam z miłą chęcia bym spróbowała. Poza tym nie mówie zaraz o związku homoseksualnym - na dobrą sprawe pomyśl tak - skoro facet nie jest w stanie cie usatysfakcjonować tylko ty sama jako kobieta - to zakładam ze druga kobieta (pomimo twoich oporów) mogła by ci dać dużo więcej przyjemności ;) (nie żebym coś sugerowała :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomijając to że
jesteś niezaspokojona - naprawdę uważasz, że warto być z takim egoistą, który ma w dupie Ciebie i Twoje potrzeby? to jest miłość, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evil84
i z ostatnią odpowiedzią moge sie zgodzić...po części z tego względu, że może jej facet boi sie że nie potrafi jej dogodzić - dlatego udaje że nie ma problemu i skupia się tylko na sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomijając to że
ale kobieta napisała, że czasami po seksie jej dogodzi, ale nie zawsze, więc wnioskuję, że potrafi, tylko w nosie to ma albo mu się nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evil84
albo nie dostaje pochwały to nie wie czy robi to dobrze czy źle skoro słyszy że ona sama sobie dogadza...wiesz facet to taki dziwny typ. niech może podeśle do niego jakąś zaufana osobe która pogadałaby z nim na ten temat...albo porozmawiać na spokojnie = bo z tego co wywnioskowałam to są o to ciągłe kłótnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomijając to że
no to naturalne, że każdego bardziej motywuje pochwała niż krytyka, ale przecież równie dobrze mógłby odebrać to tak - skoro się domaga, to znaczy, że jej się podoba :) Ale załóżmy, że jest taka sytuacja właśnie, że chłopak nie jest pewny, boi się, że nie jest zadowolona itp. - co robi w tej sytuacji facet, który nie myśli tylko o sobie? Pyta, rozmawia o tym i chce się dowiedzieć, czy może to robić lepiej i w jaki sposób? I stara się nauczyć, jeśli rzeczywiście mu nie wychodzi. A nie udaje, że tematu nie ma, bo temat najwyraźniej jest, skoro są kłótnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomijając to że
I raczej chyba niedobrze jest mieszać w to osoby trzecie, warto chyba jednak porozmawiać bez świadków, no i rzeczywiście nie kłócić się, nie krytykować tylko chwalić - może jak się poczuje doceniony to częściej będzie chciał się wykazać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evil84
no nie ma co ukrywać problem jest i to grubego kalibra ;) nie wiem - podobna wina zawsze leży po dwóch stronach...a może on się wstydzi? ;) wiesz facet świruje przed kolegami, a jego panienka domaga się pieszczot bo jej za mało po stosunku z nim - więc woli problem ukrywać ;) nie skreślajmy od razu jej pratnera znamy sprawe z jednej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomijając to że
No może i się wstydzi, to zależy ile ma lat, bo jeśli trochę więcej niż naście to chyba z czasem się wyrasta z takich "wstydów", a przynajmniej powinno... Autorkę wcięło, a my tu same debatujemy, nieźle :) (jak czytam takie tematy, to nie mogę się nadziwić, ja nie spotykam takich facetów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evil84
pomijając autorke już dawno wcieło ;) nie wiem czy to z mojej winy czy skusiła ją jej prawa ręka :D. Wiesz faceci ogólnie są na swoim punkcie przewrażliwieni więc nie każdy wyrasta. Pozwole sobie stwierdzić różnież że chyba partner autorki jest nieco niedojrzały ;). HEh pomijając ja w ogóle na swojej drodze nie spotykam mężczyzn..a jak spotykam to jest totalna klapa więc nie mam problemów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomijając to że
Pewnie ręka ją skusiła :) Są przewrażliwieni, wiem, a jednak mimo to nie wszyscy się tak zachowują jak autorki chłopak, inaczej na świecie byłyby same niezaspokojone kobiety :) No cóż, trzeba im ego głaskać, autorce pozostaje doradzić, żeby nie krzyczała na niego, tylko mówiła, że robi to bosko, od razu pewnie facet urośnie i będzie chciał się popisać :D Jak z dziećmi czasami... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evil84
no niestety ja często mawiam to tylko facet więc nie ma co za dużo oczekiwać :D i w takich momentach jestem zadowolona że nie mam faceta - mam za dużo swoich problemów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomijając to że
to ja chyba jakieś życiowe szczęście mam :) tzn. konkretnie w tym temacie, bo trafiam na takich, dla których to przyjemność i w ogóle kwestia honoru, żeby kobiecie było dobrze i stąd moje zdziwienie, że takie kwiatki się zdarzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×