Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cezana

jak powiedzieć mężowi...

Polecane posty

Gość cezana

że czeka mnie kolejna operacja. Wróciłam z wynikami. On dużo ostatnio pracuję, dołożę mu tylko zmartwień. Jak przekazać mu wiadomość i nie rozpłakać się? cezana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cezana..nie wiem. i tak bedzie sie martwil, bo cie kocha.dasz rade cezaneczko, musisz.sciskam cie z calego serca i gdybym mogl przytulilbym cie teraz do piersi. brusli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dlaczego chcesz udawac Babe-Herod? Przeciez to ludzkie sie rozplakac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cezanna
Dziękuję. Z chwią, gdy odbierasz badania i czytasz diagnozę czujesz się najbardziej samotną istotą na całym globie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
Musicie być silni dla siebie, Cezana. A czasami właśnie słabość wyzwala największą siłę. Macie siebie, swoją miłość. To takie cenne! Ja też mam problemy ze zdrowiem, ale nie mam się w kogo wtulić. (Do)ceńcie siebie nawzajem. Ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze wiem co czujesz. czy jest czasna na alternatywne leczenie, czy konieczna jest operacja? brusli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cezana
Do zmęczonej- dziękuję. Wiem, że mam kochanego męża, wspaniałą rodzinę i cudownych przyjaciół, ale w szpitalu będę sama i to mnie położą na stole operacyjnym. Do brusli- bardzo dziękuję. Sama nie widziałabym co w takiej chwili powiedzieć. Brakuje jeszcze kilku badań, ale dzisiejsza diagnoza brzmi- operacja. cezana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprobuj myslec inaczej. najpierw zbierz wszystkie wyniki, nie diagnozuj sama, czy tez nie kieruj sie informacja od jednego lekarza. zrob badania w kilku zrodlach..czy tez..robilas? brusli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
Cezana, po operacji leżałam 1,5 miesiąca w izolatce i do ostatniego tygodnia pobytu w szpitalu nie wiedziałam, kiedy mnie wypuszczą. Operacja kręgosłupa, tuż przy rdzeniu kręgowym. Cezana, spójrz na możliwości, nie na ograniczenia. Myśl pozytywnie i z nadzieją, optymizmem. To nie mit, że taka postawa pomaga... I zwróć się może do psychologa? Nie można z takimi przeżyciami zostawać samej, a czasami najbliźsi są ostatnimi, z którymi chcesz się dzielić swoimi demonami. Właśnie dlatego, że są najbliźsi. Nosek do góry :-) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cezana
Jeszcze raz dziękuję brusli za prawdziwę troskę. Nie mogę kontynuowac tej rozmowy, nie chcę też. Muszę się położyć, boli mnie bardzo głowa, nie mam siły dalej pisać. To wyłącznie mój problem i mojej rodziny, muszę wieczorem podzielić się złą wiadomością, ale mamy siebie, jak napisała zmęczona. Ta świadomość dodaje mi sił. Mam nadzieję, że będzie przy mnie, gdy nadejdzie czas. cezana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki topiku
trzymaj sie i badź dobrej mysli!Najwazniejsze jest pozytywne nastawienie...to naprawdę pomoaga:-)Pozdrawiam gorąco i głowa do góry:-) 🖐️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×