Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem jak m

Mój mąż każe mi zajść w ciążę

Polecane posty

Gość nie wiem jak m

mówi że cytuję " nie po to zapierdalamy zeby piszło się to wszystko jebać, ktoś musi to odziedziczyć" ja nie chce ciązy, to dla mnie koszmar - chce dalej pracować i się rozwijać a nie uwsteczniać - jak mu to wytłumjaczyć???????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie widze nic dziwnego (poza formą) w postawie męża. A po co facet chciałby mieć dziecko, jak nie po to żeby mieć potomka dla którego można żyć i pracować? :) Co do uwsteczniania - trochę to głupie co piszesz. Ale jeśli nie jesteś gotowa na dziecko to nie rób nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowsza
skoro nie chcesz dziecka, a maz chce, to powinien znalezc sobie inna kobiete, taka, ktora ma ochote sie rozmnazac. ale niestety problem nie jest az tak prosty, bo pewnie sie kochacie i bla bla bla. sek w tym, ze taki sprawy si uzgadnia przed wejsciem w powazniejszy zwiazek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiec wlasnie
wczesniej nie znaliscie swoich upodoban na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak m
wczesniej to on tez nie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabryś
Może Twój mąż wszedł w taki wiek że odzywają mu się instynkty ojcowskie, podczas gdy w Tobie instynk macieżyński smacznie sobie śpi.To potrafię zrozumieć.Jednak sposób w jaki o tym mówi drażniłby mnie niesamowicie.Porozmawiaj z nim o tym a jak nie będzie kumał to od tego są poradnie życia rodzinnego lub psycholog.Nic dziwnego, że dwoje zupełnie różnych ludzi ma odmienne potrzeby.Tylko nie wiem jak mąż mógłby mi cokolwiek KAZAĆ ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabryś
Może Twój mąż wszedł w taki wiek że odzywają mu się instynkty ojcowskie, podczas gdy w Tobie instynk macieżyński smacznie sobie śpi.To potrafię zrozumieć.Jednak sposób w jaki o tym mówi drażniłby mnie niesamowicie.Porozmawiaj z nim o tym a jak nie będzie kumał to od tego są poradnie życia rodzinnego lub psycholog.Nic dziwnego, że dwoje zupełnie różnych ludzi ma odmienne potrzeby.Tylko nie wiem jak mąż mógłby mi cokolwiek KAZAĆ ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabryś
Może Twój mąż wszedł w taki wiek że odzywają mu się instynkty ojcowskie, podczas gdy w Tobie instynk macieżyński smacznie sobie śpi.To potrafię zrozumieć.Jednak sposób w jaki o tym mówi drażniłby mnie niesamowicie.Porozmawiaj z nim o tym a jak nie będzie kumał to od tego są poradnie życia rodzinnego lub psycholog.Nic dziwnego, że dwoje zupełnie różnych ludzi ma odmienne potrzeby.Tylko nie wiem jak mąż mógłby mi cokolwiek KAZAĆ ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabryś
Może Twój mąż wszedł w taki wiek że odzywają mu się instynkty ojcowskie, podczas gdy w Tobie instynk macieżyński smacznie sobie śpi.To potrafię zrozumieć.Jednak sposób w jaki o tym mówi drażniłby mnie niesamowicie.Porozmawiaj z nim o tym a jak nie będzie kumał to od tego są poradnie życia rodzinnego lub psycholog.Nic dziwnego, że dwoje zupełnie różnych ludzi ma odmienne potrzeby.Tylko nie wiem jak mąż mógłby mi cokolwiek KAZAĆ ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabryś
Może Twój mąż wszedł w taki wiek że odzywają mu się instynkty ojcowskie, podczas gdy w Tobie instynk macieżyński smacznie sobie śpi.To potrafię zrozumieć.Jednak sposób w jaki o tym mówi drażniłby mnie niesamowicie.Porozmawiaj z nim o tym a jak nie będzie kumał to od tego są poradnie życia rodzinnego lub psycholog.Nic dziwnego, że dwoje zupełnie różnych ludzi ma odmienne potrzeby.Tylko nie wiem jak mąż mógłby mi cokolwiek KAZAĆ ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja szczerze mowiac dziwe sie...ze nie rozmawialiscie o dzieciach przed slubem... i serio...nie dziwie sie mezowi Twojemu (pomijam forme) ze chce miec dziecko..a od kiedy kobieta po zahjsciu w ciaze sie uwstacznioe?hm? bo nie wiem jak ty, ale ja znam mnostwo kobiet, ktore po urodzeniu dziecka dalej realizuja sie w pracy i wygladaja swietnie.. Oczywiscie nic na sile, bo moze sie to odbic na dziecku, ale moze sprobuj zrozumiec meza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zauwazylam..ze nie chcial dzieci przed slubem... ja poeim szczerze..ze la mnieosobiscie nie bardzio jest sens brac slub jak sie nie liczy z dziecmi.. ale to moja subiektywna opinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×