Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pasierbica

ZAKOCHAŁAM SIE W MOIM OJCZYMIE,MATKA MNIE NIE NAWIDZI

Polecane posty

Gość pasierbica

Gdy skończyłam 17lat zaczełam zauważać w moim ojczymie to, co zauważała moja matka.Od samego początku traktowałam go jak kumpla rodziny.Miałam 13lat,gdy z nami zamieszkał. Dziś mam 19lat i zaczynam konkurować z matką o względy jej drugiego męża a mojego ojczyma. Matka zaczyna byc o mnie zazdrosna. Często słysze jak sie kłócą na mój temat. Nic na to nie poradze, że zaczęłam go traktować inaczej niz na poczatku. To nie było zamierzone,ale nie mam wyrzutow.On tez nie ukrywa, że jest mna zainteresowany. Dużo czasu spędzamy w swoim towarzystwie i nie zawsze towarzyszy nam matka.Nic sie jeszcze między nami nie zdarzyło,ale nie wykluczam takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żałosne to co piszesz ? Czy matka naprawdę nic dla Ciebie nie znaczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przekonałam się...
buhaha fajnie... współczuje wam obydwu, o ile to nie prowokacja, to jestescie pojebani...Ty-bo sie w starym capie kochasz, który przez lata "udawał"ojca, i on, z podobnych względów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miareczka22
Ale co mamy Ci poradzić? Że masz się z nim związać, zeby wasza miłość rozkwitła;/ Osobiście uważam ,że zachowujesz się bardziej niż nie fair wobec matki. Najlepiej żeby sie wyprowadziła, im szybciej tym lepiej. Współczuję twojej rodzicielce takiej córki;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miareczka22
Ale co mamy Ci poradzić? Że masz się z nim związać, zeby wasza miłość rozkwitła;/ Osobiście uważam ,że zachowujesz się bardziej niż nie fair wobec matki. Najlepiej żeby sie wyprowadziła, im szybciej tym lepiej. Współczuję twojej rodzicielce takiej córki;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasierbica
Jaki to mój ojciec? Znam go od 6lat.Nigdy nawet nie próbował nim być.Takie było założenie od samego początku! Nie potrzebuje niczyjego współczucia bo nie tego oczekuję.Nikomu nie chciałam odbijac męża,zwłaszcza własnej matce.Interesuje mnie jako facet i tyle. Mieszka z nami i te relacje sie zacieśniaja i ocieplają. Żadna patologia to dla mnie obcy gość, z którym dzięki matce obcuję na codzień. Nie prosiłam jej o to, by go sprowadzała do domu. Nie było to nikomu potrzebne!Wyglada na to, że sama sobie zaszkodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miareczka22
I jeszcze winę zwalasz na matkę. Żal mi ciebie;/ Smutne to strasznie, jak można sobie pozwolić na takie zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasierbica
a może to moja wina? nie prosiłam nikogo o to, by sprowadzała sobie gacha. Nie był nam do niczego potrzebny. Radziłyśmy sobie świetnie bez niego. Nie byłam juz dzieckiem,nie potrzebowałam tatusia.Miałam swojego. Tym bardziej ,że jest młodszy od matki aż 10 lat. Od razu jej mówiłam, że to zły pomysł, że to interes a nie miłość.NIE WIERZYŁA, NIE SŁUCHAŁA. Teraz ma.Jest zabójczo przystojny,za przystojny jak dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje zdanie: jestes cholerna egoistka! co z tego, ze ty nie potrzebowalas innego tatusia? moze twoja matka potrzebowala faceta? pomyslalas o tym? kobieta ma taka nature, ze potrzebuje przytulic sie do kogos, pogadac, pojsc na spacer, potrzebuje czulosci, wsparcia i poczucia, ze jest dla kogos wazna... ale co ja bede ci tu pisac...? moloda jeszcze jestes... moze kiedys zrozumiesz... mimo wszystko - zycze szczescia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hm .................
Trudna sprawa, ty na pewno potrzebujesz ojca, a on jest po prostu pedofilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uważam że twoja
matka powinna z nim zerwac kontakty, bo to jest po prostu pedofil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasierbica
Nie rozumiem, skąd taki atak. Chciałam uzewnętrznić to, co czuję, co teraz przeżywam,to, o czym nikt nie wie! Ani ojczym, ani matka nie znają moich uczuć bo o tym nigdy nikt ze mną nie rozmawia! Nie mizdrze się do niego, tak, jak tu niektórzy uważają! Owszem jest przystojny, ciekawy,podoba mi się... i zdecydowanie nie była to partia dla mojej matki,to nie była miłość to był bussines... Chce jej to uzmysłowić bo słownie się nie dało! Udowodnię jej, że oprócz niej są jeszcze w jego życiu inne kobiety, moge byc nią również ja! Bo on wcale by mi si nie opierał, gdybym tylko sprowokowała taką sytuację! W głębi duszy nie chce jej tego robić bo nie zasłużyła na to, ale wydaje mi się, ze to ostateczność. Ja sobie poradzę, jestem młoda, mam wielu znajomych. zastapię go kimś innym, może sie nawet zakocham,ale ona...hmm... Może wtedy przejrzy na oczy! Zastanawiam się jednak, czy warto, ale z drugiej strony życie w nieświadomości czy kłamstwie jest dużo bardziej niehumanitarne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flora2
uważam, że na swój wiek to trochę za mądra jesteś w tych sprawach, na miejscu matki pogoniłabym i ciebie i jego co z ciebie za córka jesteś niebezpieczna i oby ci ta dorosłość bokiem nie wyszła, matka żmije wychowała na swojej piersi byś się wstydziła to twoja wina pewnie go kusisz co??? taka sexi jesteś masz mleko pod nosem stara maleńka wychodzę bo nie mogę czytać i pisać tych głupot i ty id patologi jesteś daleka ?? a to co jest jak nie patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasierbica
za mądra? Co to ma do rzeczy? Wiele przezyłam! Może nawet więcej, jak ty Flondro! Negyjecie mnie za to, ze matka nie wierzy w to, że zwiazała się z niewłaściwym człowiekiem! Która z Was ściągnełaby do domu 10lat młodszego kochasia mając dorastającą córkę? Czy to nie było lekkomyślne z jej strony? Potrzebowała faceta, rozumiem, ale to nie był facet, to był podlotek... Za młody! Co z tego, że wykształcony, mądry, ciekawy... To nie było rozsądne! Lata lecą, on długo bedzie jeszcze smacznym kąskiem dla kobiet, nie utrzyma go, nie ma szans! Niewymownie jest o niego zazdrosna, zazdrosna jest o nasze rozmowy, spojrzenia,uśmiechy... Matka zazdrosna jest o własną córkę, która jej tylko dobrze zyczy! Ja go nie potrzebuję,ona też powinna z niego zrezygnować i ja jej w tym pomogę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flora2
ty jesteś chora polecam psychiatrę zostaw matkę w spokoju a jego nie prowokuj bo ci to bokiem wyjdzie, 10 lat a cóż to jest kobiety inaczej się starzeją , ty jesteś może samotna i nie stac cię na własnego chłopaka to odbijasz matce weź się lecz, pewnie twoja matka to fajna laska i to ty jeste ś zazdrosna co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smileyface1
a moze tak przestan sie wtracac w nie swoje sprawy co?? To ich zycie, a nie Twoje... znajdz sobie faceta i nim sie zajmuj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasierbica
Nic nie rozumiecie!! Myslicie, ze pozjadałyście wszystkie rozumy bo miałyście normalne domy i dzieciństwo... Ja nie miałam, ale nie uważam, ze powinnam sie leczyć tak, jak tu któraś mi zasugerowała! Nikt mnie nie skrzywdził tak, jak rodzona matka! Odkąd żyje z nim, ja przestałam dla niej właściwie istnieć. Jest ważniejszy ode mnie. Nie interesuje jej to, co ja czuję, nie wie, czego pragnę, nie zna mnie a byłyśmy przyjaciółkami! Nie potrzebuje nic poza nią, jkej miłością i zainteresowaniem! Czy to tak duzo? On posłuży mi jako narzędzie w odnowieniu więzi, które zostały nagle przerwane w czasie, gdy jej najbardziej potrzebowałam! Nie ważne, że go kocham,najważniejsza jest miłość do matki i to, że zrobie wszystko by ją odzyskać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska ty
poszukaj psychologa, bo masz zachwiane wartości życiowe, w tym wieku zazdrośc o uczucia matki ??? nie jesteś niemowlakiem matka tez jest człowiekiem i ma prawo do miłości i do faceta, a ty idż po pomoc bo do reszty zbzikujesz!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opamietaj sie
masz jeszcze szanse nie spaskudzic sobie zycia. Wlos sie jezy Przede wszystikm sama sobie robisz krzywde. Jeli sprowokujesz faceta bedziesz nieszczesliwa do konca zycia,ze spieprzona rodziną Zajmij sie lekcjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Pasierbico, rób co uważasz, a później przyjmij konsekwencje jego czynów. Coś tak na nia napadli? nie znacie sytuacji. Nie znacie tez szczegółów wielu innych sytuacji, ale nie przeszkadza wam to drogie Kafetarianki rzucac \"rad\" w stylu \"rzuć chuja\" \"pogoń go\" \"zaslugujesz na lepszego\"... Idiotyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwazaj dziecko, zebys tym nie stracila matki (a nie odwrotnie). To o czym piszesz nie jest niczym nienormalnym. Najpawdopodbniej czulas sie odrzucona przez wiele lat przez matke. Ale nie rewanzuj sie. Bedziesz cierpiala jeszcze wiecej. Uwazaj kochana.❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila_m
pewnych spraw nie jesteśmy w stanie zrozumieć, dopóki sami ich nie przeżyjemy gniew, zemsta NIE POMOGĄ, uderzą głównie w Ciebie Twoje czyny utworzą wokół Ciebie pewną aurę, a ona nie wszystko później przepuści ...gdybym była taka mądra kilka lat temu.....nie siedziłabym teraz o 2.45 zapłakana przy komp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej laseczka
idz pogadac z matką i powiedz jej, co jest nie tak. Wlasnego ojczyma bedziesz podrywac? Na glowe zes upadla? ;) Jak dla mnie po tym co przeszlas powinnas pogadac z psychologiem, bo sobie z tymi problemami nie radzisz. Moze pora na wizyte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej laseczka
btw: nie zakochalas sie, tylko chcesz sie zemscic na matce za jej brak zainteresowania. Jestes suka bez serca czy co? W ten sposob na 100% stracisz matke - masz moje slowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córrka
Czy T y czasmi nie wyglądasz jak potwór i nie możesz znaleźć chłopaka,szukasz akceptacji w oczach cjczyma ,Ty się nie lecz ale stań na wylotówce z miasta,zobaczysz czu się ktoś zatrzyma wątpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flora2
dzień dobry, widzę, że nikt ci jeszcze do rozumu nie przemówił , a szkoda. Dziewczyno naprawdę opamiętaj się bo matki nie odzyskasz , a napewno ją stracisz na stówe i to raz na zawsze, zajmij się rówieśnikami- dobra rada................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammaluca
w Twoim wieku tez walczylam z matka i wiele zlego powiedzialam/zrobilam, ale nie posunelam sie az do tego stopnia, poczekaj kilka lat, okaze sie, ze Twoja matka wcale nie jest taka zla jak teraz Ci sie wydaje i nie zapominaj, ze mimo wszystko jest to czlowiek, ktory kocha Cie najbardziej, nie niszcz tego. pS. Jezeli ojczym tez Cie podrywa to jest gowniarzem-pedofilem, a nie facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papadam
To jakies niedorzeczne-tutaj "dziewczynka" chce odzyskac milosc matki a z drugiej strony dac jej nauczke- gdzie sens a gdzie logika?"Matka zazdrosna jest o własną córkę, która jej tylko dobrze zyczy!"-"On posłuży mi jako narzędzie w odnowieniu więzi, które zostały nagle przerwane w czasie, gdy jej najbardziej potrzebowałam!" Dziewuszka chce budowac wiezi z matka krzywdzac ja.. Smierdzi mi tu prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×