moja dziewczyna mnie wczoraj cholernie do siebie obrzydziła

jestes kretynem.no i co myslissz ze wszystkie kobiety zawsze tak wygladaja?????????????????????????????????????????//

heh, niezle:D A juz mialam wziac glos w dyskusji, stajac w obronie beidnej dziewczyny Slawka:DPo co autorke do psychologa wysylacie? A my to niby co robimy w wolnych chwilach? Tez tylko to forum i przescigamy sie w wymyslaniu debilnych tematow,czasami malo smiesznych prowokacji i podszywow:D Tamat byl ciekawy, winszuje pomyslu:D

sory ale nie maskujcie teraz wszyscy ''poczucia wstydu'' na kobis najezdzajac na nia ze nie ma lepszych spraw do roboty. na pewno zalozenie takiej prowokacji kosztuje troche wiecej niż atakowanie wyimaginowanego bohatera topicu ;) przeciez, Drogie Panie, kazde z was równiez wiele czasu poswiecala na kazdy wpis... a więc nie tylko kobis nie ma tak wiele do roboty;)

Wchodze do domu patrze a tu jakies babsko w szlafroku, grzebie po szufladach. Normalnie czujnosc moja, napieta struna i te sprawy, strzelilem wlamywaczke z polobrotu. Padla na plecy ja patrze a to stara z zielona maseczka na twarzy.....;)

nie doceniasz co masz ! to logiczne ze np idac gdzies z chlopakiem, do znajomych czy do baru, wloze wiecej wysilku w wyszykowanie sie, niz jak przez caly dzien nie wychodze z domu, bo np sprzatam i on wpadam na godzine co za KRETYN Z Ciebie a jak Cie obrzydzila tak bardzo to startuj do paris hilton !!

Rany jaka ty biedna jestes dziewczyno! Widać że ci się nudzi całymi dniami i nie masz co z sobą zrobić.

Jeżeli ją kochasz, to jej kiepski dzień, nie powinien cię zniechęcać do niej. Nie rozumien, jak tak wogóle można pisać, że ją ubóstwiasz, a po jednym kiepskim dniu, kiedy ją odwiedziłeś z nienacka, mało co nie zwymiotowałeś! Moim zdaniem, kochałeś jej tylko wizerunek. Bo zawsze jest piękna, nienaganna, pachnąca,czysta, ogolona.A tu nagle, się zastanawiasz, co do niej faktycznie czujesz? Kobieta, to też w końcu człowiek, z zaletami i wadami. Tobie pewnie równiez się zdarzają kiepskie dni. Co innego, jakbyś miał kobietkę, niezadbana, nieogoloną, śmierdzącą? To by dopiero była tragedia. Dziewczyna się przy tobie zawstydziła, czy aby przypadkiem, nie zniechęcła cię do siebie! Nagannym wyglądem... Jeżeli się kocha naprawdę, to się toleruje zły dzień męszczyzny, kobiety, a nie zastanawia się czy ja ja jkocham?

TAK JEST WALSNIE , BO DZIEWCZYNY NAKLADAJA NA SIBEIE KG TAPETY A POZNIE SIE PARTNERZY DZIWIA ZE TAKI Z NIEJ POTWOR! DLATEGO WYBIERAJSICIE SOBIE BARZIEJ NATURALNE DZIEWCZYNY A NIE BEDZIE TAKICH NIESPODZIANEK PA

CZYTAJCIE UWAZNIE... AUTOR JUZ DAWNO PRZYZNAŁ SIE DO PROWOKACJI

mnie tez by to obrzydzilo lubię dziewczyny z górnej półki jak ma włosy na bruchu albo plecach(nawet ja tego nie mam) to niech spada jak żebów nie myje to tez niech na nic nie liczy ludzi niech w tym kraju zapanuje normalnosć i ludzie zaczną sie myć

mycie to jedno i tu sie zgadzam, ale nadmierne owlosienie to chyba nie kobiety wina, nie uwazasz? Cazsami nic nie mozna poradzic, mozna golic...ale czy to cos zlego jak ktos mial meczacy dzien i sie nie ogolil?

owszem masz racje owłosienie to nie jej wina mi sie to nie podoba i nie zmienie tego bo taki juz jestem innym z kolei to nie przeszkadza i to jest ok bo ludzie sa różni jednemus ie taka podoba drugiemu taka i to jest ok i to jest wąłsnie w nasym gatunku piękne

właśnie skończyłam czytać i od początku czułam, że to kobieta pisze ;) cyt z pierwszego posta: zrobiłem jej niespodziankę i po pracy po nia wpadłem. nigdy tak nie robiłam No czyżby małe rozdwojenie jaźni? Mężczyzna? Kobieta? czy może piękna Miriam? :) Ale fakt faktem muszę przyznać, że czułam się nieswojo czytając wypowiedzi Kobisia... też mam problemy z cerą i idąc na randkę maskuję pryszcze... bo jakże by inaczej...? A może o mnie kiedyś ktoś tak pomyśli jak wyimaginowany Kobiś? o swojej wyimaginowanej kobiecie :(

właśnie skończyłam czytać i od początku czułam, że to kobieta pisze ;) cyt z pierwszego posta: zrobiłem jej niespodziankę i po pracy po nia wpadłem. nigdy tak nie robiłam No czyżby małe rozdwojenie jaźni? Mężczyzna? Kobieta? czy może piękna Miriam? :) Ale fakt faktem muszę przyznać, że czułam się nieswojo czytając wypowiedzi Kobisia... też mam problemy z cerą i idąc na randkę maskuję pryszcze... bo jakże by inaczej...? A może o mnie kiedyś ktoś tak pomyśli jak wyimaginowany Kobiś? o swojej wyimaginowanej kobiecie :(

Wiesz.. jezeli Ci na niej zależy to zawsze jest kilka fajnych sposobów na to. Na zapach z ust: weź do ust miętówkę i podaj jej, powiedz, ze mieta Cię kręci, albo coś... Na włoski: wyślij ją do kosmetyczki, powiedz ze chcesz zeby się poczuła bosko... taki prezent. Zapłać za zabieg na ciało wcześniej. Najlepiej zaproponuj kosmetyczce zeby je powiedziala o czymś na temat depilacji albo coś... To może kosztować, dlatego musi Ci zależeć :-) Na syfy, powiedz, ze ostatnio twoja siostra/mama miały strasze syfy na twarzy i nie wiedzą jak się ich pozbyć... zaproponuj by Ci pokazała jak sie ich pozbyć albo chociaż zatuszować. Powinno pomóc :-)