co wolno a czego nie wolno w ciąży

NumerJeden - hormony wtedy skaczą :-) Już o tym słyszałam kiedyś, że ciąża potrafi dać zabójczego kopa - dostajesz energii i urody... :-) Mam nadzieję, że będzie ok, dzięki za pocieszenie - wiadomo, zawsze najlepiej zapytać lekarza, ale czasami chce się usłyszeć takie - eee, wszystko będzie w porządku ;-) Pozdrawiam!

Kazda kobieta przechodzi ciaze inaczej, ja naprzyklad miewalam poranne mdłosci ale nigdy nie wymiotowałam. Moje kolezanki skarzyly sie naprzyklad na bole kregosłupa pod koniec ciazy a mnie wogle nie bolal

bo zawiera chininę, która upośledza słuch płodu.

do no nie... jesli masz możliwosc to wybieraj takiego lekarza do prowdzenia ciazy, ktory bedzie odbieral porod, na dzien dobry umow sie z nim na taka okolicznosc ja tak zrobilam, prwada duzo kasy placilam za wizyty, badania itp., ale warto bylo lekarz byl przy mnie i polozna tez (trudno ale polozna nie widziala tego co lekarz) dzieki Bogu, ze byl przy mnie uratowal zycie dziecku, no bo ja to tak przy okazji zyje, trudno moze w to uwierzyc ale tak bylo, a potem przez 6 miesiecy jak na karuzeli podwojne slyszenie widzenie, cala sina. no ale to ja tak mialam, NIE STRASZE, ale kobitki wybierajcie najlepszego lekarza, sprawdzonego poleconego i bez stresu, nerw, paierosow i alkoholu w czasie ciazy bo to odbiera dzidzia podwojnie

ja dzien w dzien do 4 miesiaca witalam sie z kibelkiem na male be o godzine 17, wiec to raczej nie byly ranne mdlosci, jakos tak mialam wszystko co zjadlam o godz 17 bylo be...

Czasem jest tak,ze gdy nie ma powikłan to lekarz jest niepotrzebny i porod odbieraja połozne

unimfa - czytałam o tym, że lekarz w zasadzie przy porodzie jest niepotrzebny, bo dobre położne świetnie sobie radzą... i coś w tym jest, przecież latami całymi kobiety rodziły wyłącznie w towarzystwie kobiet. słyszałyście coś o porodzie w klinice typowo położniczej, gdzie lekarza wzywa się w ostatecznosci?

ha ha i wrocilam, u mnie bylo wszystko oki!!!!! cholera ja nawet boli nie czulam przez 5 godzin, a potem jak bol naszedl na bol to byl koniec ja sina i dretwa, letwo ciepla i narkoza i ciecie, uciekam stad bo chyba strasze na ale tak mialam, nie ryzykowalabym porodu tylko w obecnosci poloznej

czasem sie nnie ma wpływu. numerjeden powiedz czy u ciebie cesarka byla od razu ustalona czy to wyszlo podczas porodu?

Oczywiście, że w ciąży nie należy bezmyślnie obżerać się słodyczami. To powoduje znaczne zakwaszenie krwi. Kiedy pH krwi ma odczyn kwaśny organizm trudno przyswaja substancje odżywcze. (a w ciąży potrzeba ich więcej bo dla dziecka) Aby przywrócić odczyn zasadowy krwi organizm pobiera wapń z kości i zębów. A do tego jeszcze wapń jest zużywany do budowy młodego organizmu Stąd też czasami problemy z zębami u kobiet w ciąży. Jeśli ktoś musi jeść słodycze to chociaż w części powinny to być naturalne. A do tego wapń, ale szukać w postaci jonowej bo większość preparatów wapniowych jest kiepsko przyswajalna.

powiem tak ciaza przebiegala wzorowo, (no oprocz tego cukru, ale jak tyle nie jadlam to oki), tydzien po terminie lekarz zabral mnie na patologie 3 razy badanie ktg i wariacja sa skurcze macicy jakbym rodzila a ja czytam gazete, na drugi dzien 7 rano biora mnie do porodu i na wywolanie a ja nic leze czekam na skurcz i nic, u mnie oki z dzieckiem tez i cisza nic nie boli, rozwarcie 5 potem 7 cm no to zostaly jeszcze trzy i rodzimy ja ok dzidzia tez, nagle ja sinieje dretwieje robia ktg dziecku spada na leb na szyje tetno, no bach na stol narkoza i tna, plan byl ze rodze normalnie ale wyszlo inaczej dziecko urodzilo sie w zamartwicy i uff na szczescie jest wszystko oki ma 1,5 roku, a ja nie moglam sie wybudzic, cisnienie 90/50 a potem co bylo to juz wiecie bo pisalam, nie wiadomo czemu tak sie stalo

wiem ze nie wolno sie objadac slodyczmi w ciazy dlatego na poczatku zwrocilam na to uwage, bo ja wlasnie taka glupia bylam i jadlam na szczescie moj lekarz to madry chlop i zaraz mnie do porzadku przywrocil

No wiem że ty wiesz. Napisałam to całej reszcie tych frustratek.

eh.... pierwszy raz musze z przykroscia stwierdzic--- eh nic mi nie p[pomoglyscie!!! tylko klutnie i wyzwiska !!! TAK POSTEPUJA KOBIETY?? TAK POSTEPUJA MATKI????? Chciałam sie tylko dowiedziec jakie byly WASZE DOSWIADCZENIA podczas ciazy !!!!!! dziekuje ;/

no przeciez napisalam ze oki, ze trzeba unikac nerw stresu nie palic nie pic alkoholu bo to szkodzi podwojnie i tobie i dzidzi, ze wazne jest to abys wybrala dobrego lekarza ktoremu ufasz i wiesz ze bedzie prowadzil ciaze dobrze bo to tez istotne i no twoje samopoczucie ze jestes pod dobra opieka, a najfajnie bylo jak bylam w 3-4miesiacu i poczulam jakies \"pluskanie\" a potem \"pukanie\" w moj brzuch przestraszylam sie a to moja dzidzia. no potem to juz kopala ze widac bylo jak odrylam brzuch fajnie to przezyc a to co wolno lub nie to sama bedziesz wiedzial, sumienie i serce podpowie no chyba ze chodzi ci o cos konkretnego

jestem w 2 miesiacu ciazy ale juz jestem cala w stresie jak pomysle co mnie czeka.....porod!!!bardzo sie boje mam straszne mysli i nie wiem jak mam sobie pomoc???

DO NUMERJEDEN27: TY chyba masz jakiś problem ze sobą,...... Swój nadmiar frustracji wyładowujesz w swoich wypowiedziach, a raczej irracjonalnych atakach odnośnie do innych osób. Jak można kogoś wyzywać od JEŁOPÓW, tylko za to, że wyraził swoje zdanie??? No właśnie..., odnośnie jełopów...., to lepiej uważaj na epitety, bo twoja znajomość ortografii mówi, że to Tobie należy się takie określenie.

do FRYLLY!!!! Dziewczyno, temat został dawno zakończony a ty dalej swoje. Dopiero się obudziłaś czy co? jesteśmy tu po to żeby się wypowiadać, każdy temat jest trudny są różne przypadki i każdy ma inne doświadczenia, a jeżeli wszystkim wiadomo to jest tak: wszystko jest dobre (zdrowe) , ale co za dużo to nie zdrowo!!!!