Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majorkaaa

Dlaczego za wszelką cenę chcecie mieć dzieci?

Polecane posty

wstydzę się, pszczółko... :( zamiast chodzić na balety, leżeć na Hawajach do góry dupą i robić karierę międzynarodową ja się tak urządziłam... buuuuu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierdolec > Naprawdę wierzysz, że zbieramy? :D uśmiechnij się! Któreż ze stworzeń nie zazna cierpienia lecz tylko nam dałeś poczucie humoru pozwól odzyskać dar nie do wzgardzenia on dzisiaj dla mnie prawdziwą podporą śmiejmy się z życia, śmiejmy z samych siebie o tę jedyną łaskę dzisiaj proszę Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaha......
kto chce niech ma dzici- a kto nie chce niech ich nie ma- i spokój. Ludzie kochajmy się nawzajem! Poco żucać błotem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się dyskusja rozwinęła :P. Majorko, nie chcą mieć adoptowanych dzieci bo wolą przez lata się badać i starać i Ty tego nie zrozumiesz, ja tego nie rozumiem, ale one to rozumieją. Tak mają i tyle. A racjonalnie nikt Ci tego nie wytłumaczy, prędzej kamieniem dostaniesz w oko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie widzę nic do tłumaczenia - tak nas stworzyła natura :) Co w tym dziwnego że kobieta chce urodzić dziecko? Gdyby każdy się decydował na adopcję to prędko nie byłoby kogo adoptować, bo ktoś inny musi te dzieci najpierw urodzić ;) Adopcja nie jest dla wszystkich. Podobnie jak urodzenia dziecka nie jest dla wszystkich. Jest wybór - ja nie muszę chcieć adoptować i nikt nie ma prawa mnie za to osądzać. Mam też prawo chcieć urodzić dziecko po 40 roku życia i jest to wyłącznie moja sprawa. A jeśli ktoś nie chce w ogóle rodzić tylko adoptować - to też wyłącznie jego sprawa. Ktoś nie chce dzieci w ogóle - jak najbardziej jego sprawa. Gdyby wszyscy myśleli tak samo byłoby nudno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiesz euglena
piszesz ze jest to wylacznie twoja sprawa ze urodzisz po 40. a gdybys byla np. dyplomata i co 2 lata zmienialabys kraj pobytu to niby tez bylaby twoja sprawa bo twoja praca ale czy twoje dziecko byloby szczesliwe, gdyby wciaz musialo zmianiac kolegow/ tak samo jak sprawa rodzicow jedt to ze siedza po 14 godzin w pracy, bo sie rozwijaja zawodowo i zatrudniaja nianke do dzieci, ale czy ktos zapytal dzieci, czy sz w takiej sytuacji szczesliwe. jestes EGOISTKA i myslisz tylko o sobie!!! popieram te osobe, ktora pisala o kilkuletniej dziewczynce i jej starych rodzicach. dzis wlasnie dowiedzialam sie, ze zmarl ojciec mojego kolego. tez byl stary, a chlopak jedynakiem. Zostal SAM. Wiesz, co to znaczy???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dardanela
a ródź sobie bachory eugleno. bedziesz miala taka wielka gruba ci...e i chlop zamieni cie na lepszy nierozciagniety i niepzszywany modelek buahahaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo bo bo bo .....
bo dzieci to nasz skarb najwiekszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwie
najwiekszy skarb to myszoskoczek w klatrce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam także prawo do tego by być egoistką :) Dzieci się ma z egoistycznych pobudek, ale nie za wszelką cenę. Gdybym nie miała warunków które uważam za niezbędne do wychowania dziecka nie zdecydowałabym się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorka- a Ty z pokora przyjmujesz wszystko co Ci los zgotuje???? Czy jednak starasz się walczyć ??? A powiedź co tobą kierowało, że weszłas na to forum? Ciekawośc, chęc wbicia szpileczki i rzucania jadem, czy może jakiś żal i zazdrośc tych uczuć i pragnień jakie my mamy?. Nie zamierzam Ci tłumaczyć dlaczego ja o swoją ciąże walczyłam prawie 3 lata, przechodziłam wiele badań by wreszcie zobaczyć 2 kreski na teście , bo pewnie i tak tego nie zrozumiesz. Ja dopóki nie poczułam instynktu też nie rozumiałam kobiet, dlaczego pragną tak swojego dziecka. Ale nigdy ich nie potepiałam i nie wyszydzałam, bo one mialy inne marzenia i ja inne. I nikt nie ma prawa narzucac innemu swoich załozen. Szanujmy sie nawzajem!!! A co do wieku- uważasz, że lepiej starac sie o dziecko, gdy sie mieszka z męzem kontem u rodziców, nie ma własnego mieszkania i oprócz miłości skazywac dziecko na \" tego Ci nie kupie, tego nie dostaniesz \"itp. Chyba zauwazyłas w jakim kraju żyjemy. Czy uważasz, że olac mieszkanie, prace- przecież państwo MUSI pomóc, przecież mi się od mopsu należy??? Czy może jednak lepiej jak sie jest odpowiedzialnym i poczekac pare lat na ustabilizowanie własnej sytuacji, mieszkanie i wtedy zdecydowac sie na dziecko a nie skazywac je na starcie na zakazy i biede i wyciągac reke do rodziców, państwa itp? Co do adopcji- wiesz ile dzieci w domach dzieci ma unormowaną sytuacje i ile rodziców jest pozbawionych opieki? Dowiadywałas sie jakie wymogi trzeba spełniac by móc dziecko adoptowac? Bo ja tak. I z taką sytuacją jaką mam mialabym marne szanse na adopcje, a wiem, że warunki nasze są na przyzwoitym poziomie i moje dziecko nie zazna krzywdy i biedy. Tak wiec zajmij sie własnym zyciem, i nie krytykuj innych. I daj innym żyć. I nie rozumiem jednego- po co Ci wszyscy \"sympatyczni i mili\" ludzie, którzy nie pragną dzieci, kobiety w ciązy kojarzą się im z obwisałymi cyckami i szeroką pochwą- PO CHOLERĘ WCHODZĄ NA FORUM \"CIĄŻA, MACCIERZYŃSTWO I WYCHOWYWANIE DZIECI???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbulwersowana tokiem myślenia
Autorka ma prawo do własnego zdania, mnie osobiście najbardziej wkurzyła powyżsa opinia dotycząca tego, że dziecko urodzone w wieku40 lat będzie cierpiało z powodu braku rodzeństwa. Ja swoją córkę urodziłam w wieku 25 lat, na pewno nie będę chciała więcej dzieci. Uważasz, że jestem przez to gorsza a moja córka bardziej nieszczęśliwa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odwazzznaaaaaaaaa
a ja popieram autorke. uwazam ze dzieci powinni byc wychowywani przez rodzicow a nie przez dziadkow, czyli rodzicow zbyt starych. takie matki, ktore dla wlasnej potrezby rodzxa wreszcie dzieci po 40-tce to wstretne EGOISTKI i powinno sie je "kastrowac"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta30
Autorka jest przeciwniczką rodzenia po 40-stce, ale prawda jest taka, że na wpadkę nikt nie ma wpływu, i również Ciebie może ona spotka.ć, nawet gdybyś połykała garść tabletek anty. Poza tym znam wiele kobiet, które całe życie goniły za karierą, dzieci nie lubiły i się ich brzydziły, a nagle w kilku z nich w wieku 40 lat obudził się instynkt, a może nie tyle instynkt co pragnienie posiadania dziecka. Uważam, że dojrzała mama lepiej zajmie się dzieckiem niż kobieta młoda i niedoświadczona, znam wiele niedojrzałych 18-latek, które zamiast opiekować się dzieckiem choldzą na imprezy, a jedna to już nawet zaszła w drugą ciążę, a ma ledwo 18 lat. Poza tym czy 40 lat to rzeczywiście taka starość?? Znam kobiety, które w wieku 60 lat wyglądają na 40, wystarczy tylko o siebie dbać i to bzdura, że dzieci będą się musiały zajmować rodzicami na starość, może Twoje takie będą, ale te które ja znam myślą tylko o tym, żeby wyfrunąć z gniazda. Ja mam 30 lat, chciałabym kiedyś mieć dziecko, całkiem prawdopodobne, że dopiero za 10 lat i wcale nie czuję się przez to gorsza i mniej wartościowa, ba uważam, że moje macierzyństwo będzie bardziej przemyślane, aniżeli to pochodzące z wpadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała podróżniczka
a coż to za argument, że 40 latka to babcia dla swojego małego dziecka? i że co, że będzie gorszą matka? śmieszne w dzisiejszych czasach, to nie średniowiecze, kiedy kobiety nie dożywały nawet do 40stki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocny Felek
Najlepiej wpaśc w wieku 15, góra 17 lat, siedzieć starym na karku, zbierać ciuchy i żarcie w śmietniku. Bo w takiej sytuacji to dziewczynka ani do szkoły się nie nadaje, ani do pracy jej nikt nie weźmie. Ale najwazniejsze, że dzidziuś ma młodą mamę. I to nic, że ona sobą NICZEGO nie reprezentuje i jest sama, bo płodziciel zwiał. No gratuluje pomysłu na życie. Szczerze gratuluję. A potem "państwo' utrzymuje takiego darmozjada. Tfu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta 30 >>> ja mam trochę inne zdanie - -rozumiem, jak ktoś się stara całe życie i udaje mu sie koło czterdziestki -rozumiem, że ktoś wpadnie koło czterdziestki albowiem człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi -NIE ROZUMIEM ludzi, którzy całe życie gonili za karierą i jak napisałaś BRZYDZILI się dzieci (mogę zrozumieć, że ktoś za dziećmi nie przepadał, bo swoje dzieci to coś innego niż cudze i kobieta, która niekoniecznie zagląda do każdego wózka i obściskiwała każde niemowlę jest świetną matką - często tak jest) i koło czterdziestki nagle stwierdzili, że do kolekcji domów i samochodów przydałby się jeszcze niemowlak, żeby to wszystko odziedziczył. To jest egoizm. - nie uważam, żeby dojrzała mama lepiej zajmowała się dzieckiem niż kobieta młoda - po pierwsze inna wydolność fizyczna (niestety!), poza tym starsze matki są przewrażliwione, nadopiekuńcze, dają dzieciom mniej swobody, bardziej starają się realizować swoje ambicje za pomocą dziecka, mniej rozumieją własne dzieci -natura wie co robi że w pewnym wieku coraz trudniej zajść w ciążę. oczywiście istnieją wyjątki - dużo zależy od ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plikondor
Rafinka!!! kurcze, madrze gadasz kobietko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! POPIERAM!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odbierajmy kobietom praw
Mieszkam w małym miasteczku, dziewczyny z mojego miasteczka są płodne jak króliki co rusz któraś wpada, oczywiście to nie jest regułą, ale jest naprawdę wiele 16-20 latek, które już są mamami i zazwyczaj jak ktoś wyżej napisał dziewczyna rodzi dziecko, daje je na przechowanie rodzicom a sama robi co chce, rusza w świat, zaczyna studia, albo imprezuje. Rodzice zazwyczaj opiekują się wnukiem i wychodzi na to samo jak gdyby 40-latka urodziła dziecko. Na 50 przypadkówi widziałam tylko jedną 18-latkę w której obudził się instynkt macierzyński po urodzeniu dziecka, a znam takie, które nawet maleństwa w szpitalu nie odwiedzą kiedy leży z zapaleniem płuc. Ja również później zdecyduję się na macierzyństwo i nie chodzi o pracę, chciałabym nacieszyć się mężem, podróżować, a praca stoi gdzieś na końcu. Poza tym co z tego, że kobieta ma 30 lat, jest mężatką od 6 lat, mają dom, samochód i pełne konto w banku skoro ona nie czuje się gotowa na dziecko?? Należy ją do tego zmusić mimo wszystko i mimo to, że nie czuje potrzeby posiadania dziecka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ nikt nikogo zmuszał nie będzie - nie ma obowiązku posiadania dzieci. Najwyżej jak się jej ten instynkt w końcu obudzi a będzie za stara - to przecież ona będzie płakała, nikt inny. No i chyba jest świadoma tego, że rośnie ryzyko. Co do młodych matek - proszę nie uogólniać - bardzo często wcale nie są to dzieci z wpadek tylko świadoma decyzja. Nie będę się tu rozpisywać - zainteresowanych zapraszam na temat który był niedawno - \"Jak to jest, że 22-letnie dziewczyny stać na dziecko\" - tam była ciekawa rozmowa na ten temat. I szczerze powiedziawszy, jak kobieta zachodzi po 40, bo wcześniej \"nie była dojrzała\" , robi badania prenatalne i usuwa 3 ciąże z defektami zanim urodzi to pieprzyć taką odpowiedzialność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odbierajmy kobietom praw
Rafinka ja napisałam tylko o dziewczynach, które znam. Wszystkich młodych mam w Polsce nie dam rady poznać, ale te, które znam to trzeba by było wykastrować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, pewnie takie się też zdarzają, ale starsze też bywają nieodpowiedzialne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafinka, ty nie przesadzasz trochę? :) Kto robi sobie dziecko po to żeby mieć kolejny okaz do kolekcji i później takiego dziecka nawet nie kocha? Jak dla mnie powód dla którego ktoś sobie majstruje dziecko jest obojętny, póki takie dziecko jest potem otoczone opieką i jest kochane. Są np. przypadki gdy ludzie płodzą kolejne dziecko po to, by mogło być dawcą szpiku dla starszego, ja w tym nic złego nie widzę, dopóki takie dziecko jest kochane na równi z takim planowanym z innych, bardziej \"normalnych\" powodów. A to czy ma się 40 czy 18 lat jest bez różnicy. W każdym wieku można być dobrym rodzicem, o ile są chęci i miłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Euglena - znam takich kilku. Dzieci traktowane jak inwestycja, która ma się zwrócić, żyjące w świetnych warunkach materialnych ale i w uczuciowym chłodzie. Nie mówię, że to nagminne, ale występuje. Sądzisz, że kobieta, która całe życie brzydzi się dzieci nagle staje się dobrą matką? Ja rozumiem - nie przepadać za dziećmi - ale BRZYDZIĆ SIĘ!??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, jeszcze jedno. Nie jest przyjemnie stojąc z własnym dzieckiem, w sklepie, usłyszeć, - no babcia, nie bądź taka, kup wnukowi - tak usłyszała moja mama jak coś bratu nie chciała kupić. A zapewniam Cię, że moja mama wygląda świetnie. Albo w szkole nauczycielka na wywiadówce - Pani jest babcią Natalki? - Nie, matką... Nie każdemu będzie się łatwo pogodzić z takimi komentarzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×