Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marcia_g

EVRA - zmiana plastrów - terminy

Polecane posty

Witam! Założyłam 1-szy plaster Evra w poniedziałek. Po tygodniu [poniedziałek] nakleiłam drugi. Z początkiem 3-ego tygodnia - odpowiednio trzeci [poniedziałek, zawsze wczesne popołudnie]. Odkleiłam plaster w niedzielę wieczorem. Mam przerwę, dostałam krwawienie. Czy mam ponownie nakleić Evrę w poniedziałek, po tygodniowej przerwie [czy w ndz.?]? Czy powinnam była raczej zostawić trzeci do poniedziałku, żeby po odstawieniu wrócić w ten sam dzień? Hmm... przepraszam za skrupulatność wypowiedzi, ale nie chcę pomyłek. Czekam na odpowiedzi, Dziewczyny! M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera2006
wydaje mi sie ze powinnas zostawic go do poniedzialku to wtedy byłoby równo siedem dni do wczesnego popoludnia, miaja rowno siedem dni i osmego nakejam, no na logike to chyba tak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zrobiła tak jak
z tabletkami, czyli naklejała w każdy poniedziałek a ściągała w niedzielę i znowu 8 dnia czyli w poniedziałek zakładała nowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie mnie się też tak wydaje, że trzeba by postąpić analogicznie do tabletek... hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera2006
no dobra ale niedziela wczesne popoludnie to 7 dni - np 14.00, czyli co odkejasz 14.01 bo to juz osmy dzien moze i tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam maila do mojego ginekologa Najwyżej przecież nakleję to cudo w ndz. dla pewności, a po zasięgnięciu pewnej opinii podziałam zgodnie ze wskazaniem vis magis ;-)) Ale piszcie, Dziewczyny... Wasze rady są cenne [szczególnie poparte doświadczeniem]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszłam, ale odpowiem tu, ok? \"Na\" Yasmin miałam straszliwe migreny... Mniej problemów gastrycznych ;-)) Cilest za to spowodował zgagę, bóle żołądka etc. Bralam jeszcze Jeanine - poorażka: przytyłam, miałam mdłości, zatrzymywała mi się woda i inne atrakcje! Ale zażywam EVRA i mam migreny...niestety... Harmonet i Yasmin [mniejsza dawka hormonów] spowodowały je i jak nigdy nie miałam, tak dostałam! Straszliwość! M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za odpowiedz ja przy Mercilonie chodzilam po scianach byly momenty ze nic nie widzialam przy harmonecie szum w prawym uchu bolaly skronie i zawroty ogolnie czulam sie jakbym byla przeziebiona minelo przydrugim opakowani potem ok, a przy 5 wrocilo, wiec teraz jest Yasmin i z tego wszystkiego zastaly tylko zawroty wiec troche lepiej a tu po 10 tabletce mam wrazenie i boje sie ze cos dzieje sie z watroba, co prawda nie boli ale jakos tak dziwnie i nie wiem czy brac dalej to moze minie, czy zmienic na plastry Marcia a co twoj gin mowi o plastrach, bo wiesz roznie mowia ze to nie dziala tak jak pigulka ze sa wpadki i takie tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo - WIELKIE, identyczne jak tabletki O tym bądź przekonana...nie bój się... Wiesz co? Ja jak zaczęłam Evrę miałam imitację przeziębienia! Bolały mnie strasznie!!! zatoki; brałam Cirrus na to.......... Ech... założyłam wątek mogrenach by the way: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3211901 M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×