DZIEWCZYNY POPRAWIAMY SAMOOCENĘ !

A kluczem do tego jest zadbanie o siebie, zrzucenie zbędnych kilogramów i co najważniejsze - poczucie się dobrze we wlasnym ciele i uświadomienie sobie swojej wartości ! A wy jak dbacie o siebie? co robicie, że czujecie się atrakcyjne i wartościowe ? :> :)

jestestem absolutnie za:)

Hmmm w moim przypadku roznie z tym bywa. Generalnie staram sie o siebie dbac, ale przydaloby mi sie zrzucic jakies 5 kilo. Czasami mam takie okresy, kiedy chudne, powiedzmy kilo czy dwa i od razu zaczynam sie czuc bardziej atrakcyjna,a co za tym idzie pewna siebie. Aktualnie jestem troche zapuszczona. Tzn znow troche przytylam, poza tym przydaloby mi sie juz farbowanie wlosow i depilacja. Czekam tylko na wyplate i biegne do fryzjera i do kosmetyczki na depilacje woskiem.

ja mam juz dosc dbania o siebie i tak mnie nikt nie chce, mam depresje:(:(: i chce mi sie ryczec

Teraz jest wlasnie taki depresyjny okres. Poz imie mamy juz dosyc- jestesmy spragnione ciepla i slonca, i zieleni, a tu jak na zlosc wiosna nie chce przyjsc. Poza tym mamy pewnie jakies niedobory witamin, wlosy nam wypadaja, mamy tez pewnie pare kilo wiecej i ogolnie czujemy sie nieciekawie. To wlasnie najlepszy moment,zeby cos zmienic.

ja nie dbam o siebie jakos specjalnie. w krew mi weszlo robienie makijazu, mycie wlosow codziennie (bleh) i solar raz w tyg. a marzy mi sie jeszcze regularne chodzenie na: basen, aerobic, masaż i do kosmetyczki. a przede wszystkim spanie przynajmniej 6h/dobe. na pewno bym wtedy o niebo lepiej sie czula i wygladala :O

faktycznie po zimie jakaś taka deprecha jest.. ale ogólnie zima sie skończyła, mamy WIOSNE! Mimo że tego nie widać, na poprawe nastroju najlejlepszy to jest uśmiech, dobry film.. np babski, i dziewczyny trzeba sie ubierać kobieco:) świadomość że sie dobrze wyglada bardzo poprawia nastrój:) i jak najwiecej sytuacji gdy śmiejesz sie tak.. ze to aż boli.. gdy nie można przestać.. fantastyczne uczucie;)

dzisiaj rano mialam niezłego doła, bo za oknem sypał śnieg, teraz mi przeszło, bo jest słonko. Na poprawę humoru kupiłam sobie dzisiaj fajną bluzeczkę. Staram się nie tyć, bo chciałabym mieć taką sylwetkę jak obecnie, żadnych odrostów, bo to wygląda nieciekawie i zaczęłam chodzić do solarium.

Ja tez myslalam o tym,zeby pojsc do solarium. Co prawda normalnie raczej tam nie chodze, ale chcialabym chociaz jakiejsc sztucznej namiastki slonca, bo zwariuje. Poza tym przydaloby sie zlikwidowac ten trupio blady kolor mojego ciala.

to prawda, wychodzimy teraz z zimy, która przeważnie upływa na siedzącym trybie życia i trochę się człowiek zapuści :) ale czas to zmienić, sama zaczynam od kilku kilogramów i pozbyciu sie wrednych boczków :)

temat zdechł ?

nie, nie zdechł, piszcie jak macie zamiar dbać o siebie? odpowiednie jedzonko? gimnastyka, dopowiednie kosmetyki? to fajne uczucie czuc się zadbana, czysta, dobrze odżywioną, więc piszcie jak to robicie.

a mi sie nic nie chce też by sie przydało iść do fryzjera, kupić jakiś fajny ciuch ale mi się po prostu nie chce

mi też się odechciewa ... nie ma dla kogo tego robić