Czy Wasi mężowie również dostają przypadkowe sms z wyznaniami miłośći?

Nie jestem naiwna , stąd ten topik i wczorajszy dym w relacjach z mężem! Pytm tylko, czy zdarzały sie Wam podobne sytuacje bo u nas coś za często:-o

Walczenie z domniemana konkurencją (nie znana ) jest trudne . DON KICHOT tez walczyl:-(I Zapewniam jak maż "odplynol za daleko " to ciezko mu wrocić .Pokaż mu co straci razem z Tobą i jaka jestes wspaniala musisz być leprza od niej i on musi to sobie przypomniec bo pewnie zapomnial:-(((

ale wiecie co, on mi te smsy pokazuje i o nich mówi. No pewnie nie o wszystkich ,ale jednak... W odpowiedziach na nie zaczepnie wypytuje o szczerośc wyznań tak, jakby chętnie chciał rozwinąc konwersację... ale przy mnie jej nie rozwija...

weź telefon przy mężu i zadzwoń , bedziesz miała wszystko na talerzu.Mąż ci zrobi pewnie awanture ale ty przynajmniej bedziesz wiedziała na czym stoisz. Przestań robić z siebie naiwną zoneczke z której sie jakaś tam śmieje.

Nic tu po mnie facet ma zaje..... szczęście ! Powodzenia !!!!!!! Mam nadzieję i życzę Ci aby nasze przypuszczenia były nieprawdziwe. A jeśli bedzie inaczej to :-((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((( !

I jezcze jedno NIGDY ALE TO NIGDY nie zapominaj o swoim szczęściu i o sobie NIKT!!!! nie jest wart tego aby być przy nim i dla niego nieszczesliwą

te kontrole mnie samą juz przerastają. Nie chce tego robić, ale sytuacja mnie do tego zmusza. Nie wiem, co się dzieje. Zaufanie straciłam juz duzo wcześniej,gdy flirtował z pielęgniareczką po pobycie w szpitalu... Stąd ta niepewność co do jego prawdomówności. Nie chciałabym na nowo tego przeżywać. Wtedy też sie tłumaczył, że nic mi nie mówił o jej istnieniu( funkcja przyjaciółki)żeby zaoszczędzić mi scen zazdrości itp.sytuacji... Interweniowałam,poniosło mnie,było ostrawo( choć też wg męża zrobiłam z siebie pośmiewisko) i wydawać by sie mogło, że poskutkowało...ale teraz mam obawy, że to ona sie znów odezwała...tyle, że pod zmienionym nr. :-/

Jesteś zbyt podejrzliwą i zazdrosną kobietą. Przypadkowe sms-y i do mnie przychodzą, ale ja na nie po prostu nie odpowiadam. Co do męża, jeśli w ten sposób pragnie się dowartościować, to ma niskowartościową żonę, która zgadza się, na to by uczestniczyć w tej komedii (pokazywaniu żonie sms-ow od nieznanej osoby).

"normalnie" - bez względu na to, co mówi Twój mąż, weź przy nim jego telefon i zadzwoń. Miło wyjaśnij, że "pani ma chyba zły numer telefonu do kogoś, bo SMS-y, bardzo osobiste, przychodzą na komórkę Mojego męża. Bardzo prosisz o sprawdzenie, bo głupio jest WAM czytać cudze wyznania" lub coś w tym, życzliwym stylu. Na pewno nie zrobisz z siebie idiotki, bo nie występujesz w roli zazdrosnej żony , tylko życzliwej nieznajomej wyjaśniającej pomyłkę. Jeśli po czymś takim ta pomyłka się powtórzy, to musisz, sorry, porozmawiać z mężem. Bądź znów z tą panią. Ale to już inna bajka. Nie "gdybajmy". Zrób to i to jak najszybciej, wiem, co piszę. Przeżyłam to. I nie baw się w odpisku za męża, domysły, kombinacje. Potrzebujesz JASNEGO obrazu sytuacji. Zanim nie jest za późno. Powodzenia :)

popieram Co przeżyłaś? Cudze pomyłkowe smsy do Twojego męża, czy to Ty nieświadomie posyłałaś je pod zły nr?

Nie, ja wysyłam SMS-y pod znajomy mi numer :) Wyłącznie:) Ale przeżyłam SMS-y do mojego męża, "pomyłkowe". Też mi je pokazywał, zanim przeczytał sam. I nigdy nie odpowiadał. Zrobiłam dokładnie tak, jak Ci radzę, bo nie znoszę, jak ktoś myśli, że jestem głupsza niż ustawa przewiduje. Wyjaśniłam tę sprawę. To nie była pomyłka.

Nie masz co robic, wex się za nauke

Dziewczyno naucz sie poprawnie pisac. Polecam tobie słownik ortograficzny jako lekturę obowiązkową

Ktoś tu wątpi w prawdziwość tej sytuacji??? Nikomu więc nie życzę czegoś takiego, nawet niedowiarkom ! Niech nikt też mnie nie poucza, jak i co mam pisać bo akurat w tej kwestii nie mam nic sobie do zarzucenia!!! Sąsiedzi(gumowe uszy) też już znają tę sytuacje niemal w szczegółach... i wiecie komu współczują? Mężowi ...bo to jemu zasugerowali, by mnie pilnował!!! Rzecz jasna tego akurat nie rozumiem, ale nie jest mi śpieszno rozwiązywać dodatkowe zagadki :-o

Sluchaj, wcale nie musi tak byc jak przypuszczaja inni. Byc moze twoj maz chce zebys byla o niego zazdrosna i sam je wysyla od siebie z innego telefonu? Przeciez tak latwo kupic nowy starter..Albo jego kolega to robi. Jakos nie chce mi sie wierzyc zeby tak otwarcie mowil o tych sms-ach i czulych wyznaniach:-) Ale jesli bedziesz miala prawdziwe powody do niepokoju, nie dzwon do tej niby nieznajomej. Nie ,,opieprzaj '' jej, nie rob niczego ,,po mesku''. kiedy kolejny raz twoj maz dostanie takiego sms-a, zignoruj to, ubierz sie wystrzalowo i powiedz ze wychodzisz:D, zachowuj sie jakbys teraz TY miala kochanka. moze poczuje zazdrosc? A tak w ogole to skad wiesz ze twoj moze dostaje sms-y? czytasz jego wiadomosci?

a tak a propos, kiedys w liceum mnei i mojej kolezance cos odbilo i wyslalysmy dla zartu sms-a na numer z przypadkowej wizytowki jaiegos artysty malarza czy cos takiego. pisalysmy jakies bzdury ze konczymy nasz romans bo jestem za mloda a on sie tylko mna chcial zabawic itp.. ciekawe czy mial zonke i czy ona tez przeczytala tego sms-a jak sobie teraz o tym przypomne to bardzo mi glupio :o

Hej Kiedys zdarzyło mi się dostać parę miłosno-erotycznych esemesów z pod jakiegos nieznznego numeru. Nie mając nic do ukrycia oddałam tel mojemu narzeczonemu i załatwił sprawę. Zbyt częste "pomyłki" z pod tego samego numeru raczej nie są pomyłakami tym bardziej że jak sama powiedziałas twój mąż na nie odpowiada. Powinnaś zadzwonic do tej kobiety albo zażądać od męża aby zrobił to w twojej obecności i z tym skończył.

Trudno,żebym nie wiedziała o tych smsach skoro niektóre przychodzą późnymi wieczorami... Padło pytanie o sprawdzanie tel.Otóż od pewnego czasu zdarza mi sie robić to,ale o powodzie pisałam wcześniej,a te smsy utwierdzaja mnie w przekonaniu, że trzeba byc czujnym. Może faktycznie to jakaś prowokacja,może nawet bawi go to, że sie wściekam, że jestem zazdrosna...? Obiecywałam sobie, że "następnym" razem nie dam się sprowokować,udam ,że mnie to nie interesuje, że obojętne jest mi to, kto i co do niego wypisuje,ale moje reakcje są spontaniczne i o ile za pierwszym razem-uwierzyłam w przypadkowość to juz kolejne w mojej obecności były co najmniej zastanawiające i wkurzające. Rozmowa z mężem na ten temat zawsze kończy się tym samym. Słyszę, że jestem przewrażliwiona na tym puncie i bezzasadnie wyolbrzymiam to, co nie jest godne nawet uwagi... Dziś więc wybrałam sie z siostrą na całodniowe eskapady po butikach nie uprzedzając o tym współmałżonka i... po krótkim acz treściwym tel.od niego-dziś noc spędzamy osobno ( mąż tak zdecydował ) :-o

ale w tym samym mieszkaniu ????

:-o

nie, nie w tym samym mieszkaniu. Mąż nocował u mamusi(chyba)

Masz zgorzkniałego faceta. Szuka sposobu by byc zauważonym. Sam je sobier wysyła, albo prosi o to jakiegoś kumpla. Nie daj sie podpuszczać i olewaj jego prowokacje, tylko tak z nim wygrasz. Role sie odwrócą i to on o Ciebie zacznie byc zazdrosny... Nie dazwaj mu więcej okazji do tego by dowartościowywał sie Twoim kosztem

to ja wysyłam te smski:P

no to chyba trochę dziwne, że spędza noc u mamusi. Raczej wątpię że u mamusi. Musisz sie dowiedzieć skąd te sms-y. Moze zadzwoń pod ten numer? Zobacz czyj to głos? Kobiecy czy męski? Oczywiście nie z Twojego numeru tylko z takiego którego Twój mąż nie zna.