Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Astro-Astro

Czy gwałt to...?

Polecane posty

Gość Astro-Astro

Czy gwałt to każde współżycie seksualne o którym (nawet po długim czasie) kobieta powie, że było wbrew jej woli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazde wspolzycie ktore bylo wbrew naszej woli jest gwaltem.Nie wazne ile czasu od tego uplynelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli
kobieta nie wyraża zgody na współżycie a do niego dojdzie to jest to gwałt....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro-Astro
No tak ale jeśli nie było wbrew woli a potem kobieta powie, że było wbrew woli to jest traktowane tak jak gwałt i facet może być np ukarany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro-Astro
fajnie ze sie wypowiadanie tyle ze nikt jeszcze nie odpowiedzial na moje pytanie czy kobieta moze szantazowac faceta mowiac ze byla zgwalcona jesli naprawde do tego nie doszlo!!!???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie,ze odpowiadamy na Twoje pytanie.Pytalas \" Czy gwałt to każde współżycie seksualne o którym (nawet po długim czasie) kobieta powie, że było wbrew jej woli? \" A nie o to czy jak sklamiesz,ze to byl gwalt to go ukaraja.Bardziej precyzyjniej ukladaj pytania to bedziesz miala na nie odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze skoro tylko teraz sobie zmysla ze bylo wbrew jej woli to zgodnie z brzmieniem ustawy nie jest juz gwalt. ale o tym tylko ona i on wiedza!! jak dojdzie do postepowania to beda klopoty dowodowe - standard w tych sprawach!! ale po co takie cos zmyslac - ta kobieta powinna sie zastanowic ile krzywdy wyrzadza innym kobietom, ktore naprawde zostaly zgwalcone a nikt im nie wierzy - po stereotypem jest wlasnie ze kobieta sobie zmysla dla zemsty!! zalosne!!!!!! no i karygodne!! polecam lekture Kodeksu Karnego !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro-Astro
pytanie bylo precyzyjne bo przeciez kobieta moze mowic nieprawde mowiąć ze była zgwałcona a tak poza tym to jestem facetem Ale ok zadaje wiec tera ponownie precyzyjne pytanie: czy kobieta moze szantazowac faceta mowiac ze ja zgwałcił jesli w rzeczywistosci tak nie było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie moga robic rozne rzeczy.Nie moge odpowiadac za ta jedna konkretna.Wiem,ze kobieta dla zemsty moze zrobic wiele glupich rzeczy.Tylko posowanie sie do takiego kroku jest poprostu zalosne.Jesli martwisz sie tym,ze ona Cie poda do sadu o cos takiego to wydaje mi sie to bezpodstawne.Przeciez napewno bedzie jakies dochodzenie.Klamstwo ma krotkie nogi i to sie napewno wyda.A ona zostanie za to odpowiednio ukarana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro-Astro
dzieki ja pytam tylko teoretycznie, nikt mnie nie szantazowal do tej pory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro
masz na kogos chrape ! tak mi sie wydaje , ale nie wyjdz na idiotke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
astro - ile czasu minelo?? pytam bo jestem prawnikiem i pierwsze pytanie prokuratora bedzie do niej: a czemu pani dopiero dzis z tym przychodzi?? i juz ona ma problem! ponadto jesli byliscie w jakims tam zwiazku lub uprawialiscie sex za zgoda to bedzie miala dalszy problem. to nie jest tak ze kobieta sobie cos powie a facet oskarzony bez praw idzie zaraz kiwac!! bez obawy. czesciej prawdziwy gwalciciel wychodzi na wolnosc bez ukarania!! niestety!! ale to po czesci wina wlasnie takich idiotek!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro-Astro
mowilem juz ze pytalem tylko teoretycznie wiec nie moge powiedziec kiedy to sie odbylo ale dziekuje za chec porady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość generalnie w sądzie
trzeba mieć jakieś dowody... świadków... słowo przciw słowu... nic nie da... tak sprawa od ręki zostałaby umorzona z braku dowodów.. co innego jakby taka kobieta po stosunku z tobą powiedzmy specjalnie nabiłą sobie kilka siniaków i poszła do lekarza zrobić obdukcję... byłby twój materiał genetyczny...itp wtedy mogłoby jej się udać ciebie "wrobić"... w ten gwałt... musiałaby być wyjątkowo perfidna i wyrachowana jednym słowem i zaplanować to z wyprzedaniem... to raczej mało prawdowpodobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwałt jest przestępstwem ściganym na wniosek osoby pokrzywdzonej. Czyli to osoba pokrzywdzona (lub jej prawny opiekun w razie np. niepełnoletności) musi ZAŻĄDAĆ ścigania sprawcy. Ściganie jest przedawniane po upływie 3 miesięcy od chwili, gdy poszkodowana \"dowiedziała się o sprawcy\" czyli faktycznie od czynu. Zebranie dowodów jest trudne. Zaleca się, aby kobieta natychmiast \"po\" dała się zbadać lekarzowi i przekazała swoje ubranie do ekspertyzy. Nie powinna się myć ani przebierać. Jeśli to uczyni, ma bardzo małą szansę udowodnienia swoich racji. Fałszywe, złośliwe oskarżenia są oczywiście możliwe. W ojczyźnie Moniki Lewinsky i Billa Clintona panuje zasada: \"Nie dotykaj kobiety, zanim się całkiem nie rozbierze. Unikniesz wtedy śledztwa np. ze śladem twoich paznokci na jej odzieży albo nitek jej odzieży pod swymi paznokciami.\" Na równi ze zgwałceniem traktuje się zmuszanie do współżycia np. szantażem czy groźbą (np. przez przełożonego w pracy). Podobnie jest ze środkami odurzającymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to niemożliwe jest
żeby gwałt znaczyło ka żde współżycie wbrew mojej woli bo byłabym zgwałcona chyba ze 100 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja123
obawiam się że gwałtu choć raz posmakowała prawie każda dziewczyna jesli nazwiemy nim niepochamowaną żądzę partnera zaślepionego rozładowaniem napięcia seksualnego.żadko to się splata z kobiecą potzrebą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady..
Bez przesady. Moje ciało, moja sprawa. NIGDY nie pozwoliłabym go nikomu dotykać bez mojej ochoty na to. A gdyby to zrobił, nie byłby już więcej moim partnerem. Jak dla mnie to wasz problem, że ulegacie i dla was samych nie jest to gwałt tylko "los kobiety". Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że może szantażować. Równie dobrze, może powiedzieć, że zrobiłeś jej dziecko ale poroniła choć to nieprawda. Może też powiedzieć, że przez Ciebie wyginęły dinozaury. Tylko, że gadanie to jedno, ale jak to udowodnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz no to dowody
ze to byl gwalt , wiesz bo kazda kobieta moze powiedziec ze zostala zgwalcona ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×