Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczona żona

jak Go przekonać do seksu z gumką??

Polecane posty

Gość ja jestem...
no wlasnie mnie tez sie cos zdaje ze tu nie chodzi o te gumke, tylko z jakis innych powodow malzonek unika zblizen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 1..powiedziałam ze chyba sam..bo jak mówie staraliśmy sie nie doprowadzać to takich sytuacji..to że spedzaliśmy czas na innych rzeczach niż seks to chyba nie znaczy ze sie soba nie interesujemy..AAA, i nie ludz sie, zdrowy facet potrzebuje rozladowania conajmniej raz w tygodniu, nie da sie nie doprowadzac do takich sytuacji, jesli kobieta nie mzoe sie kochac i nie dogadza facetowi w inny sposob....dziwny ten Wasz zwiazek, a ja na moj narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz mu
poza tym... dlaczego nie chce pomagać przy dziecku? każdy kochający facet jak widzi, że żona jest wykończona po całym dniu biegania wokóL niemowlaka... to sam się domyśli, żeby pomóc... chociaż na 2, 3 godzinki wziąść na spacer, nakarmić... przecież to wspólne dziecko, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona żona
nikt mi nie powie ze mnie nie obchodziło jak on sobie radzi z napieciem..to ze on mnie prosił żebym go nie dotykała bo nie wytrzyma i bedzie chciał wiecej a ze sie nie mogliśmy wtedy kochać to chyba nie moja wina.. a co do innych sposobów miłości to przecież nie powiedziałam że tego nie robimy..ja poprostu chciałabym już sie z nim kochać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze zle wychowany pzrez kobiete? Niektorzy tak maja, ze pewne rzeczy uwazaja za stricte kobiete i sie ich nie tkna. Dla mnie nie do wyobrazenia sytuacja, bo te stricte kobiece rzeczy sa zawyczaj nuuudne jak flaki z olejem, juz wole krany naprawiac i gwozdzie w bijac niz zmywac gary albo wycierac kurze...faceci zawsze sobie ciekawsze zajecia znajda, byleby nas nie wyreczyc. Wychowywac tzreba!!!!A z tym dzieckiem, to sory...Wasze dziecko, a nie Twoje, oboje sie nim zajmuja. Co z tego ze nie rpacujesz, ale masz w domu obowiazki, czesto abrdziej meczace niz 8 godzinny dzien pracy. Nie przyzwyczajaj go do zlych nawykow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sory za literowki i dziwna skladnie, ale na antybiotykach jestem i mam lekkiego muła:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona żona
on prcuje od 8 do 19..wraca do domu i dopuki nie położymy sie spać to sie zajmuje dzuieckiem ale w nocy nie ma siły już wstać..ja siedze w domu wiec nie przeszkadsza mi to ze wstaje w nocy bo w ciągu dnia mogę sie przespac..a on nie.. a ktoś stwierdził ze z tych wypowiedzi aż tryska miłością..tak sie składa ze chyba miłości nie uzależnia sie od seksu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona żona
poza tym córcia jest na tyle spokojna że w nocy wstaje tylko raz..wiec to żaden wysiłek dla mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no okai, Ty najlepiej wiesz jak tam u Was jest....Dwa slowa podsumowania: Z tego co piszesz wynika, ze on woli brak seksu, niz seks z gumka....to jest dla mnie dziwne i chyba tego nie skumam, zwlaszcza ze wie jak Tobie na tym zalezy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natamabo
hmm....no nie uzaleznia sie , ale jednak ma to ze soba baaaaaardzo wiele wspolnego, a juz zwlaszcza w malzenstwie.Ty chyba nie chcesz pewnych rzeczy widziec poprostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz mu
ciekawe- dla mnie miłość do partnera nieodłącznie wiąże się z seksem... w ogóle ze wszystkim dzidzinami życia... wiem, co mąż robi w ciągu dnia, wiem, że ma dziurę w 7... wiem co lubi czego nie, z czym ma problemy... wszystko co jego dotyczy... to jakby dotyczyło mnie... a seks jest bardzo ważnym elementem związku... i nie wyobrażam sobie sytuacji, w której mąż mówi, żebym go nie dotykała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natamabo
pozdro--w zyciu nie uwierze ze jakikolwiek zdrowy facet, majac do wyboru seks z gumka lub zupelny brak , wybiera to pierwsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natamabo
cholercia , mialo byc to drugie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie natamabo,a tu kolezanka opisuje chyba wlasnie taki przypadek....siedze i sie dziwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe, ale tak zrozumialam kontekst:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natamabo
:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz mu
no jest jeszcze jedna opcja... pan M mógł sobie w tej pracy znaleźć inną panią, któa zaspokaja jego potrzeby odnośnie seksu bez... dlatego nie ma ochoty i tyle pracuje... no i ten jego zimny, obojętny stosunek, do żony "nie obchodzi go"... ale nie chcę krakać, więc ciiiiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona żona
mieliście mi powiedzieć jak mogę Go przekonac do seksu z gumką a wy mi mówićei ze moje życie jesty bez sensu mąż to cham który mnie nie kocha a ja jestm głupia bo to znosze..nikt nie wie jak jest na codzien miedzy nami i w takich wypowiedziach nie da sie wszystkiego przekazać..zreszta nie mam takiego zamiaru wiem ze maż mnie kocha i bo udowodnił to nie jeden raz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natamabo
pierwsze co to mi to przelecialo przez glowe,ale tez nie chcialabym byc ta co oczy komus przeciera, ew moze jeszcze cos zwiazanego z ciaza albo porodem, facet sobie cos wkrecil i teraz ma problem.no nie wiem ale normalna sytuacja to to nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona żona
z pracy znam wszystkich jest tam jedna dziewczyna..sekretarka szefa i wiem że napewno miedzy nimi nic nie ma..a opcja kochanki odpada..bo nie miałby kiedy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natamabo
zrozpaczona, zeby probowac kogokolwiek do czegokolwiek przekonac , trzeba sie najpierw dowiedziec dlaczego ten ktos cos neguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak pracuje 11 godzin to moze jest przemeczony?Nie wiemy jaka jest sytuacja u Was, bo slyszymy jedynie Twoja okrojona wersje, a jego argumentacji nie znamy, ale sama pomysl..czy to nie jest dziwne?Co on na to jak mu mowisz ze chchesz sie kochac, ale z kondomem, bo sie boisz drugiej ciazy?Co to znaczy, ze nie da sie dotykac, piescic (bo tak napisalas), gdyz mowi ze nie wytrzyma...chyba lodzik jest przyjemny dla faceta i z powodzeniem moze zastapic walenie sobie konika, bo chyba to wlasnie robi skoro nie ma ochoty na seks nawet z kondomem...Nie piszesz nam konkretow, wiec ja naprawde nie czaje sytuacji, jest dla mnie patowa i nie wiem co poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz mu
jasne... że w tych krótkich postach nie da się opisać całego życia... mnie osobiście uderzają po prostu pewne sformuowania, których używasz... w stosunku do swojego mąża, tak jak pisałam "chyba", "nie obchodzi mnie", "na opiekę nie ma szans"... ja mam udany związek... nie idealny... absolutnie... i nigdy bym takich słów nie użyła do opisania jakiejś tam sytuacji między nami... bo szczerość,zainteresowenie swoimi problemami i troska o siebie na wzajem i kompromisy w spornych sprawch, to dla mnie podstawa związku... i coś oczywistego, jak mam z czymś problem, to mąż jest pierwszą osobą do której się zwracam... więc np. określenie "chyba" jest dla mnie co najmniej dziwne w stosunku do problemu dotyczącego męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej pory ja mam taki obraz:On: Kochanie, MOGE ale NIE MUSZE sie kochac...pokocham sie jedynie bez gumy, nie obchodzi mnie to ze to dla Ciebie jest niewskazane i mozesz zajsc w druga ciaze, ktora ma obecnie wiele przeciwskazan.Malo mnie interesuje tez, ze masz ochote na seksik, bo widzisz...moje potrzeby ponad Twoje stawiam, a moje sa takie ze bez gumy nie nada, bo bede mial slabsze doznania:oNie dotykaj mnie tez za czesto, bo to zbytnio stymuluje moja ochote na wziecie Cie sila niemal, bez obawy o konsekwencje braku antykoncepcji...Nie obraz sie, to wynika z Twoich postow...Tak rozumuje conajmniej dziwny facet. Moze wypaczasz obraz jego osoby, pzrez to, ze sama nie wiesz jak jest naprawde, mysle ze dluga szczera rozmowe powinniscie odbyc. Mam wrazenie, ze w ogole nie rozmawiacie i jedziecie na wzajemnych domyslach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość june
Porozmawiaj z facetem jeszcze raz. Powiedz mu to wszystko co tu piszesz...moze on sie faktycznie boi gumki, ale, moment, to Wy nigdy nie uzywaliscie gumki??? Jakos trudno mi w to uwierzyc. Powiedz mu, ze go pozadasz i chcesz seksu z gumka i koniec. Moze nie daj mu zbyt wiele czasu do myslenia, zaloz gumke na niego i do dziela:) Kto wie, moze mu sie cos takiego spodoba? Ale i tak bez wzgledu na to co zrobisz, porozmawiaj z nim bo to, ze jego nie obchodzi, ze Ty zajdziesz w ciaze jest okropne. Do tego dlaczego masz sie truc tabletkami od razu po ciazy? Kupcie jakies super cienkie kondomy (Durex ma takie) lub jakies smieszne i moze sie przekona? Pozdrawiam serdecznie! Ty tez masz prawo wymagac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz mu
"pozdro"... mnie też się mniej więcej taki obraz wyłonił... facet stawia swoją TROSZKĘ większą przyjemność... nad troskę o żonę... i też uważam... że brak ty ROZMOWY i SZCZEROŚCI... każdy się domyśla... może on to, a może tamto... czy kochający się ludzi... będęcy dla siebie najważniejsi na świecie, nie mogą sobie zwyczajnie powiedzieć? o co im chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natamabo
a ja wlasnie rozmawialam z moim mezem, przedstawilam mu sprawe tak jak opisala autorka topiku, i maz powiedzial,ze nie ma takiej opcji zeby zdrowy facet tak sie zachowywal, albo chodzi na " lewizne", albo chory jest powiedzial moj malzonek z glupawym usmiechem na twarzy.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona żona
o matko..jak wy to odbieracie tak jak napisał pozdro..to ja sie nie dziwie że uważacie Go za chama..ale to naprawde nie wygląda aż tak..dużo rozmawiamy..spedzamy zesobą tyle czasu ile mozemy..jesteśmy młodym kochającym sie małżenstwem..i na razie ciezko jest nam sobie poradzić z nowymi obowiazkami..jak byłam w ciaży też nie za dobrze sie czułam bolał mnie brzuch pobyt w szpitalu w 5 miesiacu był stresujący nie tylko dla mnie..potem sie poprostu bał bo lwekarz mu powiedział ze nawet głupie masowanie moich piersi moze doprowadzić do skurczów macicy i wczesnego porodu..wiec po takim tekscie lekarza to poprostu sie przestraszył i wiele razy mi powiedział ze poprostu nie chce mnie męczyć..nigdy mi nie powiedział że nie intyeresuje go to czy zajde w ciaże czy nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to w koncu dlaczego
on z ta gumka nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona żona
no tez bym chciała wiedziec..ale on mi mówi tylko tyle ze bez jest wygodniej i przyjemniej..nie przecze ze tez tak wazam ale mnie gumka nie przeszkadza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×