kropelka na penisie a ciaza

dokladnie tydzien temu piescilam sie z moim chlopakiem w lozku, co prawda bylismy juz bez ubran, ale do niczego nie doszlo. ja jestem jeszcze dziewica, a podczas tego co robilismy nie doszlo nawet do wytrysku. ale pojawila sie taka mala kropelka na czubku jego penisa, ktora moj chlopak nierozwaznie wytarl i potem dotknal mnie tam. od razu zareagowalam i przestalismy sie dotykac, bo sie przestraszylam ze mogly sie w taki sposob przehniesc jakies ewentualne plemniki. nie wiem czy ta kropelka mogla zawierac plemniki, on twierdzi ze byl bardzo daleki od orgazmu, naprawde nic takiego nie robilismy, no ale rozumiecie- boje sie.. teraz juz powinnam dzisiaj albo jutro dostac okres, ale nie czuje jakbym miala go dostac.. zrobilam jeden test ale chyba za wczesnie, wyszedl negatywny, alenie wiem czy moge temu wierzyc. zaznaczam jeszcze ze od razu po tej kropelce on poszedl umyc rece,a ja wytarlam sie chusteczkami do higieny intymnej. prosze o jakies konstruktywne wypowiedzi, napiszcie czy jest jakas szansa i czy mam sie bac?...

pomozcie!!!

jest, niestety.

Owszem gdybyście sie kochali i w tym czasie pojawiłaby sie ta "kropelka" to byłoby ryzyko ze zajdziesz w ciąze. Niestety ta "kropelka" to taki płyn ktory mężczyzna wytwarza w pierwszej fazie podniecenia, a ktory zawiera plemniki (nie w takiej ilości co sperma, ale jednak...). Partner wytarł tą "kropelke" i wilgotnym palecem dotykach Twoich narzadów?