Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutasińska

smutno bo odszedł

Polecane posty

Gość smutasińska

czy ktoś z was odczuwał kiedyś zal z powodu utraty kontaktu z kims poznanym w sieci? jak sobie z tym radzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawinka
Moze postaraj sie znalezc sobie inna znajomosc. I w przypadku takich znajomosci bardziej brakuje nam wyobrazenia o tej osobie a nie jej samej. To jest net, duzo niedomowien interpretowanych na korzysc. Glowa do gory. A tak w ogole to dlaczego nie macie juz kontaktu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja cie rozumiem,mialam kolege pol roku urzadzalismy sobie pogadanki na necie i przez telefon,mozna powiedziec prawdziwy kolega, a potem kontakt sie urwal ni z tego ni z owego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość issabela
nie dajcie sobie tego wmowic jakie wyobrazenia? jak sie okazuje ze wy lepiej ich znacie ich dusze to i owo;) niz ich domniemani bohaterowie dnia czyli kumple znajomi a szczegolnie te kobiety-znajome moj jets pisarz, lubil pisac i bedzie to robil. jak nie bylo netu pisal opowiadania w zeszytach, potem w gazecie a teraz pisze sobie tu i tam ma talent dlatego umie zasmucis i rozradowac, umie stowrzyc bohaetra - sa to z reguly postacie wymieszane z reala, - swietne mu idzie. powinien pisac ksiazki. i to takie na miare tych wielkich pisarzy. umie ukazac charakter postaci. jej przemainy wenwterzne to co czuje ale i to co knuje. lepiej zeby zerwal kontak z takimi co mu tak zle radza. oni to maja wyobrazenia o zyciu. kompletnie nie wiedza na czym ono polega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawinka
Nie bardzo wiem o czym mowisz. Ja tylko o swoim doświadczeniu. Niedomowienie interpretowalam na korzyśc tej osoby, potem okazalo sie , ze rzeczywistośc jest inna. Jasne mam prawidziwych przyjaciol poznanych w necie, o ktorych wiem ,ze znam ich na wylot, ale nie kazda znajomosc jest taka. Trafiaja sie i zbuki;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość issabela
a ja mowie o swoim a nadinterpretacja to jets raczje w realu facet mowi ze lubi a laska zaslepiona topem jego ze ja chce na zawsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeeee...
( cześć issabela ) No ...mnie też byloby smutno gdyby mój znajomek/nieznajomek:) zniknął....bardzo bym tego nie chciała. A co się stalo? Może to tylko czasowy przestój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość issabela
do lee oj tak:) bo niby z dali ale serca nicia milosic zlaczone:) tak moze odpoczywa moze cos tam robi, moze mysli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeeee...
cholera...wiesz, że sporo prawdy w tym co mówisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość issabela
do leee wiem ale ty tez mowisz tak, ze sporo w tym prawdy:) 🌻 grunt to porozumienie:) zwiazke to milosc nie walka o racje:) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeeee...
Hehe..z racjonalnego punktu widzenia to może wyglądać na idiotyzm...ale w nosie mam ten punkt widzenie i mogę robić za idiotkę:) Czasem jest w tym coś magicznego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość issabela
wiem leee dlatego tak wlasnie pize, nie intersuje mnie racjonalizm tym bardziej innych ludzi buziak:) wiesz o co mi chodiz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×