SPOTKANIE,GDY MU SIE PODOBAŁO,KIEDY SIE ODEZWIE?

tez kiedyś mialam przyadek , spotkałam faceta na jakims chacie, rozmawialismy przez miesiac przez telefon ,gg e-maile itd ,widzial kilka moich zdjec..był zachwycony ,potem spotkalismy sie na zywo..rozmawialo nam sie dobrze ogolnie chyba było w porzadku...ale po tym spotkaniu w ogole nie pisal, ja nie wytrzymałam i napisalam mu smsa jakiegos typu-co slychac itd odpisac na niego po kilku godzinach z jakies 3 wyrazy typu- czesc, wszystko ok... hehe ....po tym wyluzowalam... teraz czasem jest na gg ...ja tez ..raz sie odezwalam do niego na gg...ale gadka tak sobie sie kleila , po 10minutach wyszlam z netu i postanowilam ,ze juz sie pierwsza nie odezwe...i sie nie odzywam:P faceci sa dziwni..eh

najgorsze jest to, ze dawno nikt nie zrobił na mnie takiego wrazenia... życie jest okrutne!

jestem ciekawa czy faceci też przeżywają jak dziewczyna się nie odezwie...hmmm....

to jest dziwne, bo my wcześniej rozmawialiśmy o tym, co moze sie stać po takim spotkaniu, ta cisza, jest poprostu dziwna, bo chłopak niby inteligentny, już nawet myślę, ze moze on czeka na krok z mojej strony, no ale przecież to troche nielogiczne

czesc dziewczyny ja tez mialam niesawno taką sytuację.. poznalam faceta na imprezie, caly wieczór spędzilismy razem..to bylo w sobotę, na pozegnanie zapytał mnie jak mozemy się jeszcze zobaczyc, wział numer telefonu i powiedzial ze do mnie zadzwoni, to bylo 2 tygodnie temu, do dzis nie odezwal sie :( bardzo mu sie podobalam, mowil mi komplementy, dotykal moich włosów , mi tez sie spodobal. co z tego skoro do dzis sie nie odezwal. trochę mi szkoda.. trzymajcie się żelazna zasada jest taka dziewczyny..jesli facet jest zainteresowany jeszcze w ten sam dzien napisze smsa ewentualnie na drugi dzien zadzwoni, napisze, jesli do tego czasu tego nie zrobi to jest bardzo marna szansa..chyba musicie o nich zapomniec :(

dzięki drażka, ale takiego chłopaka z imprezy, o ile mogłabym zrozumieć i jakoś tą sytuacje wytłumaczyć, to jezeli z kimś rozmawiasz ok 2 miesięcy, opowiada Ci codziennie o swoich problemach, co robi, gdzie jest itd. to trudno z dnia na dzień tak wyrzucić z pamięci i zapomnieć, moze gdyby mi się nie podobał byłoby łatwo, ale stało się odwrotnie, ale powoli przywykam do tej myśli... tak ciagne ten topic, bo chcę się dowiedzieć co myślicie, oraz chciałabym napisać, co z tego wynikło....

dla mnie to jest jasne... skoro sie nie odzywa..wiec z jego strony NIE BYLO TO. Napisz mu najlepiej smsa jesli nie mozesz wytrzymac i zapytaj wprost czy sie nie rozczarowal bedziesz wiedziala na czym stoisz. Jednak mam nadzieje, ze nie jest tak jak prorokuje. Odezwij sie sama i sie nie zadreczaj, a potem nam napisz co i jak:)

o nie! dziad, ale honorowy!!! pierwsza to ja napewno się nie odezwę! wolę się męczyć ;) ale jest mi łatwiej, gdy mogę się wygadać tutaj i ktoś sie tym przejmie i da coment :)

Absolutnie sie pierwsza do niego nie odzywaj ! Wiem, że jest ciężko żyć w takiej niepewności, ale to do niego należy teraz ruch. jedyne co możesz zrobić, to czekaj na niego na gg i zobacz, czy sie do Ciebie odezwie, gdy będzie dostepny. Powodzenia :)

no przeciez sie nie ponizysz przez to :P Jak ci zalezy to walcz :D Tzn jak ci zalezy to sie dowiesz jakie masz szanse i czy warto walczyc :D

glupoty gadacie, w koncu mamy rownouprawnienie :P

a co jesli on mysli tak samo jak ty i czeka na twoj ruch ?? :P

Jesli mu zalezy to sie odezwie... Siegnij po "Dlaczego kobiety placza a mezczyzni nie czytaja map"

W TYM NIE MA UPRAWNIENIA. ALBO BEDZIESZ TA ZA KTORA SIE SZALEJE. ALBO TAKA POSLUGACZKA. PRZECZYTAJ: JEMU NA TOBIE NIE ZALEZY. ALBO DLACZEGO MEZCZYZNI KOCHAJA ZOLZY. NIE, ONI NIE CHCA ABY ZA NIMI BIEGAC, TAKICH NIE SZANUJA.

ale co to za bieganie jesli sie go tylko spyta czy sie nie rozczarowal.... ???????

Esy floresy - nie masz racji. takie pytanie jest według mni eponiżające dla kobiety. Myślisz, że jeżeli go o to zapyta to on odpowie jej szczerze ? Skoro do tej pory nie zadzwonił...

mówisz, że gadaliście 2 miesiące, ale autorko topicu..wymyślasz różne możliwo,ści czemu on się tak zachowal. Przyznaje, tez kiedys taka byłam, ale faceci są z gruntu bardzo prości i w dodatku wzrokowcy. Więc, nie warto wymyślać różnych usprawiedliwiających scenariuszy. Przepraszam, że jestem brutalna, ale dla niego większe znaczenie pewnie miala twoje ciuchy , makijaż i fryzura niż te 2 przegadane miesiące. Nie wątpię, że jestes atrakcyjna dziewczyna, ale moze on woli inny typ urody czy coś.. Smsa nie warto pisać,żaden facet Ci nie powie wprost czy się rozczarował czy coś, prędzej walnie jakąś ściemę i odpisze jakiś teskt w stylu "jak leci" lub nie odpisze wcale. Jak ten mój facet z imprezy nie zadzwonil( ja w sumie juz w wieczór jak poszlam do domu myslalam ze raczej nie zadzwoni le sie karmilam nadzieja) to przeciez wiadomo, ze pewnie ma jakąś stałą panne czy cos, nie karmilam sie zludzeniami. Kochana musisz jedno zrozumieć , faceci naprawdę prosto myślą i ich tok postępowania jest banalny do zrozumienia(nie to co my kobietki :) ) i raczej postaw na inne znajomości, nie masz co się zadręczać bo nie warto. Ale życzę Ci mimo wszystko aby okazało się, że rozładowała mu się karta czy cos i zeby jednak zadzwonil Buziaki :)

i jeszcze jedno Ci doradzę. Ktoś już napisał wcześniej, że jest książka "dlaczego mężczyźni wybierają zołzy" to prawda z doświadczenie wiem, że faceci niestety latają za zołzami. Sama czasami taka jestem dla facetów stąd wiem, że to prawda. Może jak się pojawi na GG to spróbuj go może troszkę poolewać czy cos.. :)

Ja mialam pododbny problem tyle ze znalismy sie z widzenia potem kilka spotkan i cisza, ja tez odpuscilam i tak nie byl w moim typie :) a odmowic mi bylo glupio . Na poczatku troche cierpilam bo nie wiedzialam o co chodzi ale teraz nawet ciesze sie ze tak sie stalo wczesniej tego pragnelam zeby zakonczyla sie ta znajomosc

phi, to normalka ja już mam za sobą kilka spotkań z facetami którzy widzieli fotki, którzy dzwonili dzień w dzień, byli zachwyceni, nierzadko nawet wyznawali miłość (!) a po spotkaniu (które w moim odczuciu było super, i oni też sprawiali takie wrazenie) milczeli uważam że to wielki wyjątek gdy facet się odezwie po spotkaniu

no właśnie, ja też myśle, ze gdybym pierwsza się odezwała, to byłoby to kompromitujące, podobno najfajniej jest gonić króliczka, a nie go głaskać ;) moze faktycznie nie wpadłam mu w oko :( pomału zaczynam myśleć, ze nie chcę by sie odezwał, bo nie wiem jakbym miała postąpić, jak sie zachować, miła, zła, niedostępna, czy tak jakby wszystko grało, a moze udać, ze jest mi wszystko jedno? jedno jest pewne, napewno każda z Was ma racje, mija druga doba, a tu cisza... przecież jakby zadzwonił np. jutro! to powinnam być obrażona!!! ;)

tuuuuuuuuuuuuuusia, to przykre, ale miło jest wiedzieć, ze tak sie dzieje i nie jestem wyjatkiem ;)

jak to jest jeszcze pewnie poumawiasz się z kilkoma takimi okazami zanim trafisz na właściwego :) tez mam paru takich na koncie :P

ja Ci powiem - on już nie zadzwoni do Ciebie ale znam ten ból, ja mam wtedy spieprzony tydzień, bo mimo wszystko z każdym takim spotkaniem łączyłam nadzieje, wszystkie telefony, rozmowy były tak wyjątkowe, nierzadko miewaliśmy plany i TAK BARDZO chciałam żeby się udało, a tu... dupa. Straszne jest to uczucie że jeszcze parę dni temu było tak cudownie, a teraz to już koniec.... :( a ja znów mam kontakt z kimś od 2 miesięcy, wspaniały kontakt, parę godzin rozmów dziennie, planujemy spotkanie... boję się jak jasna cholera że on też mnie zawiedzie kiedyś na forum był już podobny topik, tam doszliśmy do wniosku że faceci nie odzywają się z 3 powodów: 1. Gdy uważali że przyjdzie seks bomba, a przyszła normalna dziewczyna, pod tym punktem łapią się też przypadki gdzie po prostu facet uznał dziewczynę za nieatrakcyjną (ale jest to dziwne w sytuacji gdy przeciez widzieli zdjęcia) 2. Odwrotnie - gdy uznał że jest dla niego zbyt ładna i pomyślał że i tak go nie będzie chciała 3. Gdy szukał seksu, tacy faceci przewaznie są już w innych związkach, spotykają się z pannami z netu własnie po to żeby dostać seks lub z czystej ciekawości, dla rozrywki Niewątpliwa prawda jest jednak taka: JEŚLI MĘŻCZYZNA JEST ZAINTERESOWANY KOBIETĄ, TO NIC GO NIE POWSTRZYMA PRZED SKONTAKTOWANIEM SIĘ Z NIĄ. DLATEGO LASKI, NIE TŁUMACZCIE SOBIE ŻE MA PRACĘ, ŻE JEST ZAJĘTY, ŻE MA ODWIEDZIĆ MAMĘ GDYBY CHCIAŁ CIEBIE, DZWONIŁBY OD RAZU

:) tuuuuuuusia, kurde, no niestety ale pewnie masz racje! wiesz, tylko, ze nie wiem czy chcę sie jeszcze z kimś spotykać... choć z drugiej strony, wlazłam dzis na czat i szukałam szczęscia... :o nie wiem po co i na co! :( bałabym się kolejnego rozczarowania... 2 spotkania były nie udane, ja odstawiłam kolesi, bo różnica wieku, jak dla mnie była zbyt duza, a chciałam ich poznać ot tak, ze zaczęli mieć jakieś szesze plany, musiałam działać... z 3 kolegą, nie wyszło, bo nie chciał sie wiązać, ale chetnie by mnie wziął na jakiś hotel... :o odmówiłam, wytłumaczylismy to sobie, a, ze nie lubię palić za soba mostów mamy kontakt, ale i jasne zasady no tym razem, nie wiem co poszło nie tak! ja piernicze, mógłby chociaż zadzwonić i powiedzieć, "fajnie było, ale nie tego szukam" i gra, wiem o co chodzi! a tak :( nie wiem czy zdecydowałabym sie po raz kolejny...

faceci to śmierdzący tchórze, nigdy nie zadzwonią żeby chociaż powiedziec prawde

no właśnie, a widzicie, ze facetów tu zabrakło ;)

taka prawda !!!

CO ZA CHAM!!!

Odezwał się ?