Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawiedziona...

Mój mąż mnie wczoraj zostawił --- przyjąć go potem spowrotem ?

Polecane posty

Gość Akusia
wiecie co łatwo dawć rady, pouczać ,mówić pierdolnięta jesteć ,rozhisteryzowana itp. Ale ja wiem jak ciężko podjąć słuszną decyzję jeżeli nie dotyczy ona tylko dwojga ludzi ale jeszcze w tym wszystkim są dzieci wspólne mieszkanie .... Prawda jest taka że face nie zachowł sie w porządku.Bo ma 35 lat a jak problem to w nogi a ona co??musi siedzieć sama z dzieckiem A niech sobie weźmie dziecko na te dni kiedy jest mu ciężko i musi przemyśleć to i owo bo ona również w tym czasie ma ciężko w tej sytuacji w jakiej ją postawił a jednak musi być odpowiedzialna jeszcze za dzieko, nie może się zamknąc w czterech kątach i np. sobie popłakać bo nie ma jaka na pewno jej tego potrzeba Wiem bo sama przez to przeszłam. I proszę mi tu nie mówić że zawsze mamy wyjście z trudnej sytuacji-- nie nie zawsze nieraz niestety czujemy się skrzywdzone a i tak zostajemy z tym gościem, bo mamy nadzieje na lepsze. U mnie na razie jest lepiej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki...
Nie każdy facet to łobuz i drań. A do tego niewierny. Wybacz autorko, nie chcę Cię obrazić, ale Twoje zachowanie wydaje mi się , jakby to powiedzieć, mało dojrzałe? Miłość w związku to nie tylko samo uczucie, ono jest podstawą, cała reszta to praca, a raczej WSÓŁpraca partnerów. Nie bronię Twojego męża, ale mogę zrozumieć jego decyzję. Ty sama piszesz, że fakt, ostatnio przechodziłaś ciężki okres. Wiem co nieco z autopsji jak facet na taki "cięzki okres", który trwa i trwa, może zareagować. Zwłaszcza jeśli kocha i jest wrażliwy. Schowaj dziewczyno fałszywą ambicję do kieszeni. Nie unoś się źle pojmowanym honorem. Teraz rozsądkiem, spokojem i pracą nad sobą możesz wszystko odbudować. Przecież na tym Ci zależy, prawda? Popieram Rudą i Present. Weź ich słowa pod uwagę. Bardzo mądrze i życzliwie, moim zdaniem Ci radzą. A na tym forum stwierdzenie: "bądź silna i idź w swoją stronę i pokaż mu" stało się normą. Gdyby wszyscy ludzie tak rozwiązywali problemy to świat by był pełen rozwodników i rozwódek. Bądź silna i walcz o związek. Warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona...
Dziękuję wam. W każdym z waszych wpisów jest ziarno prawdy. Ktoś napisał że postraszyłam go mamusią, nie postraszyłam chciałam żeby on powiedział wszystkim że on odchodzi i to jego decyzja !! Niech sytuacja będzie jasna. Czemu się bał to powiedzieć skoro takie było jego zdanie ??? mniejsza o to. Czasem w desperacji robimy różne rzeczy , a ja właśnie w takiej byłam. Dziś jesteśmy umówieni na spotkanie po południu. Całą noc nie spałam , bardzo mi ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×